Gibutkowa pisze:Tak wiem...

Lańsko mi się należy i to porządne

Dopiero trafiłam na wątek, przepraszam że tak późno

Lepiej późno niż wcale.
Cioteczki, proszę o pomoc w ogłaszaniu Kasi, ja niestety antytalencie jestem i nie umiem robić ogłoszeń.
Kasia jest dalej taka jaka była. Bardzo lubi mizianki ale w klatce, bo po wypuszczeniu ucieka od wyciągniętej do niej ręki.
Ona potrzebuje domku gdzie będzie mogła się poruszać swobodnie po całym domku i będzie musiała nabrać zaufania do swoich Dużych.
U mnie jest to zamknięte koło. Przyzwyczaja się do nas, śpi już na fotelu obok kanapy na której śpi teraz TŻ. Chodzi przy nim po pokoju i w porze nocnej. Nie boi się już obcych i nie kuli się czy warczy na ich widok. Kiedyś tak niestety było. Na ręce nie mogę jej brać, ale raz udało mi się ją podnieść na dwie łapki i pocałowałam w główkę. Kotki lubi, ale te nastawione przyjaźnie bo inne pchykają na nią.
Ona potrzebuje czasu a adaptację w nowym domku, a ja nie mogę jej narażać na kontakt z moimi białaczkowymi kiciami.
Dobrych tekstów do ogłoszeń też nie umiem pisać, ale za to pomagam kotkom na tyle ile umiem i potrafię, oraz na tyle ile finansowo wydołam.
W imieniu Kasiuli proszę o pomoc w jej ogłaszaniu.