CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 07, 2009 13:41 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

Dziewczyny!Dziękuję! I obiecuję,że do końca tygodnia kociaki będą u mnie!Dziś i jutro-mam bardzo trudne dni...(nie te babskie ,ale gorzej :twisted: ),to tylko pokarmimy.AAAA! Wczoraj karmiciel był,twierdził,ze nikt do niego nie dzwoni :?: ł.Na kolana brał te większe koty,maluszki-chyba po naszej "akcji"ledwo dawały się dotknąć.Ale powtarzam raz jeszcze-przed tymi zapowiadanymi przymrozkami będą u nas!
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Czw gru 10, 2009 10:28 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

I jak tam sytuacja kociaków wygląda :?:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw gru 10, 2009 20:28 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

Sytuacja jest taka ,że wciąż dokarmiamy.Daję gotowane/sparzone mieso z beta-glukanem oraz "pachnący" Kite-Kat.Pan obiecuje pomoc,ale o oznaczonej porze się nie pojawia.Kiedy mam "przypadkowy" kurs,maleńtasy są w komplecie, także i karmiciel :wink: ,celowy z transporterem-rozpierzchają się.Mam z TŻ.umowę,że w sobotę łapiemy do skutku{i nie ma,że boli).
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pt gru 11, 2009 8:35 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

mamaja4 pisze:Sytuacja jest taka ,że wciąż dokarmiamy.Daję gotowane/sparzone mieso z beta-glukanem oraz "pachnący" Kite-Kat.Pan obiecuje pomoc,ale o oznaczonej porze się nie pojawia.Kiedy mam "przypadkowy" kurs,maleńtasy są w komplecie, także i karmiciel :wink: ,celowy z transporterem-rozpierzchają się.Mam z TŻ.umowę,że w sobotę łapiemy do skutku{i nie ma,że boli).

No to wielkie kciuki :D może skontaktuj się z Martyną i będzie Ci mogła pomóc, zresztą nawet się chyba deklarowała :D Napisz ile jest dorosłych kociaków i czy jakieś dzikusy, bo jak tego towarzystwa się nie pociacha to na wiosnę znów będzie powtórka z rozrywki :(

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 13, 2009 9:02 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

No dobrze :|
Czy one tak muszą teraz siedziec w kątku i sykać ? :( Cośtam zjadły,wode wylały i biedulki są górką ciałek nastawionych absolutnie anty-swiat...
Acha,są trzy.Jednego najbardziej proludzkiego burasia-chłopaka Karmiciel zabrał do rodziny.
Trzymającym kciuki dziękuję,trzymajcie teraz za socjalizację.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie gru 13, 2009 13:24 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

mamaja4 pisze:No dobrze :|
Czy one tak muszą teraz siedziec w kątku i sykać ? :( Cośtam zjadły,wode wylały i biedulki są górką ciałek nastawionych absolutnie anty-swiat...
Acha,są trzy.Jednego najbardziej proludzkiego burasia-chłopaka Karmiciel zabrał do rodziny.
Trzymającym kciuki dziękuję,trzymajcie teraz za socjalizację.

Musisz im dać trochę czasu, ja ostatno też miałam właśnie 3 taki kociaki, jak mi je przywieziono były po prostu sztywne ze strachu, normalnie jak mumie egipskie, syczały i tylko oczy ze strachu wychodziły im z orbit. Brać je na ręce , głaskać mówić spokojnie do nich :D u mnie taka sytuacja trwała chyba 2 tygodnie i powolutku, powolutku kociaki zamieniły się w małe przytulaski. Kciuki trzymam. A co z pozostałymi kotami, ile ich w tym miejscu jeszcze jest i jakiej są płci.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie gru 13, 2009 13:44 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

Są trzy -matka,córka i synuś z wiosennego miotu.Druga "matka" to kotka pani z bloku,na której balkonie czasem się te dorosłe dozywiały.Ona tez się dożywiała,jak my karmiliśmy. :) Pan Karmiciel jest niechętny do przetrzymania,bo ma obecnie chorą własną kotkę.Jeden maluch w przerwach sykaniawystawił brzuszek i trochę zamruczał.Ale pozostałe-to rzeczywiście mumijki.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie gru 13, 2009 15:00 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

mamaja4-gratulacje z czworeczki juz na tymczasie :ok:

wiesz, przedwczoraj taki dzikusek trafił do schroniska, dzis juz mruczy na rekach
Załóz sobie jakies skórzane rekawiczki i je bierz i głaskaj, im wiecej, tym szybciej sie przyzwyczją
Kciuki za aklimatyzacje

Spytaj karmiciela=moze choc klatka we w miare ciepłym miejscu mogłaby byc?
trzeba te koteczki ciachnąc

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 13, 2009 19:03 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

Ja bez rękawiczek...i ręce mam w kratke :twisted: Ale juz na mnie nie sykają.Tylko koopala 1 na trzech podejrzanych.Czy mam się martwić?
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie gru 13, 2009 19:28 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

nie martw sie, koopy w koncu bedą :ok:
na razie ze stresu moga sie nie załatwiać

ja chce fotki :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie gru 13, 2009 19:30 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

Mała1 pisze:nie martw sie, koopy w koncu bedą :ok:
na razie ze stresu moga sie nie załatwiać

ja chce fotki :ok:

ja tez :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie gru 13, 2009 19:33 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

Dobrze ,kochane :evil:
Tylko ja fotek nie umiem na forum wkleić,to poproszę o maila na pw.I wy się pobawicie!
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Nie gru 13, 2009 21:24 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

mamaja, trzymam kciuki za bande dzikusków
głaskaj je na siłe i gadaj do nich przy karmieniu
musisz je przekonac, ze 'ręka, która rządzi miską, rzadzi całym swiatem' 8)
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie gru 13, 2009 21:28 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

Za socjalizację maluchów :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Te,które odeszły [*]
Fiona 12.01.2010.r. Borys 01.02.2010.r. Marusia 08.06.2011.r.
Aureliusz i Pyza 06.2011.r. Emiś 31.10.2011.r. Rudy 04.12.2011.r.
Kruszynka 04.04.2012.r. Maciuś 18.08.2012.r.Piękna 25.09.2012.r.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Pon gru 14, 2009 13:34 Re: CZELADŹ - 7 małych kociaków i 2 kotki na dworze bez pomocy

mamaja4 od ciebie te fotki mam ??
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 1399 gości