Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek ..[']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 28, 2009 13:35 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS

kciuki za obydwa kociaki!! Musi być dobrze!!
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro paź 28, 2009 13:40 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS

To, że maluszek stanie to kwestia czasu. Musze koniecznie zrobic Milutkowi film, żeby pokazac jakchodzi. A długo nie było wiadomo. W trakcie rehabilitacji był pierwszy raz postawiony i utrzymał się na nogach. Ale trochę to trwało. Kurcze, żebym miała gumowy dom:( Jakby co można zadzwonic do p. Halinki z tej strony http://rehabilitacjapsow.pl/. Ona rehabilitowała Milutka.

Na 6 i 9 stronie wątku Milutka z mojego podpisu są zdjęcia jak Milutek zaczynał i jak wyglądały łapki. Ten odruch spastyczny, znaczy wyprostowane łapki jeszcze miewa, ale niezbyt często.
Ostatnio edytowano Śro paź 28, 2009 14:49 przez Lidka, łącznie edytowano 1 raz

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 28, 2009 14:47 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS

Podniosę
Gosiara
 

Post » Śro paź 28, 2009 22:39 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS

wizyta niewiele nam dała ,na pewno tyle ze jestem z niesmaczona dr. ...
Maluszek dzielny bardzo i bardzo kochliwy :1luvu:
pan dr. zajął się kotkiem ładnie ,ale kiedy doszło do pytania czyj to kot a ja powiedziałam że na razie niczyj ...zmienił się stosunek pana dr. i spytał to kto za niego zapłaci i poleciał do recepcji :( :evil:
i na tym był koniec wizyty bo pan dr. orzekł że jest tak maleńki iż czas zrobi swoje albo będzie chodził albo nie ,nawet nie zalecił Nivalinu czy wit. B12 nic..wizyta była zapłacona przez fundacje .

jestem rozczarowana :cry:

:(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 28, 2009 23:02 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS

dorcia44 pisze:wizyta niewiele nam dała ,na pewno tyle ze jestem z niesmaczona dr. ...
Maluszek dzielny bardzo i bardzo kochliwy :1luvu:
pan dr. zajął się kotkiem ładnie ,ale kiedy doszło do pytania czyj to kot a ja powiedziałam że na razie niczyj ...zmienił się stosunek pana dr. i spytał to kto za niego zapłaci i poleciał do recepcji :( :evil:
i na tym był koniec wizyty bo pan dr. orzekł że jest tak maleńki iż czas zrobi swoje albo będzie chodził albo nie ,nawet nie zalecił Nivalinu czy wit. B12 nic..wizyta była zapłacona przez fundacje .

jestem rozczarowana :cry:

:(


Jeśli to o dr Lenarciku, to jakoś mnie to nie dziwi...
Miałam kontakt z tym panem, przy okazji diagnozowania mojej AST-ki Ziutki, jakoś tak nieszczególnie mnie ujął ten pan. :? :?

Kciuki za malucha.
Mam nadzieję, że inni konsultanci się wykażą.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw paź 29, 2009 9:27 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS

tak,Agn ,to ten :?





Drugi grzdylek ma mniej szczęścia od Rudego ..już w lecznicy okazało się że nie mają RTG zaginęło :evil: mieli być przygotowani że jak przyjdę to dostaje papiery do ręki i lecę żeby się nie spóznić..nic z tego ,nie było nic :evil:

udało nam się dotrzeć na jeszcze przed czasem :wink: dzięki Karolinko raz jeszcze.

na miejscu się okazało że dr. Lenarcik będzie o 17 bo ma coś tam na SGGW ..na 18 do pracy :conf:

bardzo miła dr. Ratajska przyjęła nas ,zajęła się Rudym ,stwierdziła że rehabilitacja powinna być zaczęta 2 tyg. po operacji .. :?
dziewczyny pojechały ,ja zostałam i czekałam .

na co czekałam ,chyba na cudotwórcę ,a może tylko na człowieka o wielkim sercu ,super weta itp.
przyjechał ,miły ,ciepły ,do czasu do kąd usłyszał że kociak tak naprawdę jest niczyj ,całe nastawienie poszło się je.... :twisted: entuzjazm gdzies mu odszedł ,
powiedziałam że płaci fundacja ,że wszystko uzgodnione ,ale wybiegł z gabinetu jak oparzony sprawdzić czy na pewno :evil: :cry:
i na tym zakończyła się nasza miła wizyta ,powiedział że czas zrobi swoje ,że malutki jest jeszcze i żeby zostawić go w spokoju .
nie zalecił nawet Nivalinu :cry:

a tak było miło :twisted:

maluszek ma około 7 tyg. ma zanik mięśni w tylnych nóżkach ale ma czucie w łapuniach ,czy będzie cud :?: :?: :?:
miziak ,przytulak i tylko by siedział na rękach ,wymaga niestety majtek bo nie kontroluje trzymania moczu .

Perełka dostawała Nivalin ,Wit z grupy B uzdatniacz kanalizacji...była poprawa ,byłą i to duża.

malutki ma świerzba .

to maluszek

Obrazek.

Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 11:13 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS foto

Maluszek dostaje teraz Nivalin i coś jeszcze ,porządnie się za niego wzieli :wink: też czego innego oczekiwali po takim guru ,jak widać nie tylko ja się boleśnie rozczarowałam :?
niestety pęcherz też ma porażony i nie sika normalnie tylko popuszcza z kupką pewnie też tak jest . :cry: :cry: :cry:

Potrzebuje pomysłu na majtochy dla niego ,jeżeli ktoś ma z tym doświadczenie to bardzo proszę.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 11:27 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS foto

Ja nie mam doswiadczenia, spytaj Agn.
Bardzo mocne kciuki za maluszka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw paź 29, 2009 11:59 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS foto

masz racje ,może Agn cos poradzi ,Perełka miała galotki ale to prawie 3kg psa ,a ten nawet 1kg nie ma ,ja nie mam pomysłu. :oops:

a może jakieś imię mu wymyślimy :?:


ja wciąz jestem po wczorajszym rozgoryczona :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 12:48 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS foto

Jak już ewick zauważyła, Malutek przypomina Gizmo z filmu o gremlinach. Taki mały gremlinek :wink:
Niezwykły kot. :1luvu:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw paź 29, 2009 12:49 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS foto

Gizmo ,fajnie ,ale ja chyba szukam czegos hmm delikatnego ,ciepłego ,on jest taki lepek przylepek :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 13:07 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS foto

jak jest taki miluch to może Miłek albo Emilek?
Albo...... Sasha (Sasza)

:ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw paź 29, 2009 13:09 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS foto

Tymonku, dziwne oczy masz
Tymonku, pewnie czary znasz
Więc na twoje zawołanie
Coś dziwnego niech się stanie!


Helena Bechlerowa, "Dom pod kasztanami"

Tymonek, Tymcio, Tymciuś? :wink:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw paź 29, 2009 13:56 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS foto

no i zostałaś matką chrzestną :piwa:

Tymek :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 29, 2009 13:57 Re: Malutki kociak z bezwładem tylnych nóżek szukamy DS foto

W kwestii pieluszkowej dziewczyny kupowały tanie podpaski i to mocowały, tylko nie pamietam jak.
Trzymam kciuki za obydwa bidusie. Milutek na poczatku tez popuszczał, nie umiał tyłu do kuwetki dociągnąc. Prałam kilka razy na dzień posłania ale teraz jest ok. To znaczy zawsze trafia do kuwety tylko czasem zdarzy mu sie że pupa mu przeważy i siądze w to co zrobił. A potem jest bardzo bdny i zwiewa a jak zwiewa, to mu sie pupina załamuje i pieczętuje wykładzinę. Ale już opanowałam technikę czyszczenia beżowej!!! wykładziny. Mam wodny odkurzacz:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 50 gości

cron