Koty p.Hanki - 1%

Aleba od sierpnia 2010 roku( taką inf. otrzymalam 14 lipca) nie będzie już wirtualnym rodzicem delikatnej i wrażliwej koteczki Koroneczki.
Rozumiemy i szanujemy decyzję Aleby, bardzo dziękujemy za kilkuletnie wsparcie kotków pani Hanki.
Pomagała tym kotkom już wcześniej zanim my pojawiłyśmy się na forum.
Koteczki bardzo wiele jej zawdzięczają, serdeczne dzięki. :1luvu:

Pako pisze:
Thorkatt pisze:A teraz potrzebny bardzo DS nawet wychodzący, DT nawet platny na razie dla jednej koteczki
viewtopic.php?f=1&t=115005

Bardzo proszę w imieniu Milenki o jakiś kącik

Thorkatt pisze:
Pako pisze:
Thorkatt pisze:A teraz potrzebny bardzo DS nawet wychodzący, DT nawet platny na razie dla jednej koteczki
viewtopic.php?f=1&t=115005

Bardzo proszę w imieniu Milenki o jakiś kącik

Bardzo prosimy :!:

czeka.

za domki, te wymarzone

Bajtel chłopczyk - Maruś pojechał wczoraj do DS (przyjechał po niego bardzo sympatyczny pan z córeczką - była bardzo delikatna dla kotka

), wieczorem Ania do mnie zatelefonowała i powiedziała, że Dyzio jest bardzo fajny, bawili się razem, że z niego niezły żarłok, a teraz popiskuje i nie chce spać. Wyjaśniłam jej, że kotek pewnie tęskni za siostrzyczką i żeby go pogłaskała to będzie mu raźniej :1luvu:

Ania obiecała do mnie często telefonować - mam nadzieję, że to będzie TEN domek i Maruś-Dyzio będzie tam szczęśliwy :ok:

Pako pisze:Bajtel chłopczyk - Maruś pojechał wczoraj do DS (przyjechał po niego bardzo sympatyczny pan z córeczką - była bardzo delikatna dla kotka ), wieczorem Ania do mnie zatelefonowała i powiedziała, że Dyzio jest bardzo fajny, bawili się razem, że z niego niezły żarłok, a teraz popiskuje i nie chce spać. Wyjaśniłam jej, że kotek pewnie tęskni za siostrzyczką i żeby go pogłaskała to będzie mu raźniej Ania obiecała do mnie często telefonować - mam nadzieję, że to będzie TEN domek i Maruś-Dyzio będzie tam szczęśliwy

Wszystkiego dobrego chlopaczku :ok:

Thorkatt pisze:
Pako pisze:Bajtel chłopczyk - Maruś pojechał wczoraj do DS (przyjechał po niego bardzo sympatyczny pan z córeczką - była bardzo delikatna dla kotka ), wieczorem Ania do mnie zatelefonowała i powiedziała, że Dyzio jest bardzo fajny, bawili się razem, że z niego niezły żarłok, a teraz popiskuje i nie chce spać. Wyjaśniłam jej, że kotek pewnie tęskni za siostrzyczką i żeby go pogłaskała to będzie mu raźniej Ania obiecała do mnie często telefonować - mam nadzieję, że to będzie TEN domek i Maruś-Dyzio będzie tam szczęśliwy

Wszystkiego dobrego chlopaczku

Super, że Maruś ma już swój domek

Szkoda, że bez siostrzyczki. No i szkoda, że przy następnej wizycie nie zobaczę jego ślicznego, słodkiego pyszczusia. Niech mu się wiedzie jak najlepiej i niech to będzie ten wymarzony domek :piwa:

mukki pisze:Super, że Maruś ma już swój domek Szkoda, że bez siostrzyczki. No i szkoda, że przy następnej wizycie nie zobaczę jego ślicznego, słodkiego pyszczusia. Niech mu się wiedzie jak najlepiej i niech to będzie ten wymarzony domek

Mukki - Maruś łobuziak trochę zbyt energicznie bawił się z siostrzyczką, czasem popiskiwała i uciekała od niego, teraz Mufinka bardzo ładnie bawi się z Milenką, chyba wspólny domek dla dziewczynek byłby moim marzeniem :roll: