160 Kotów Szczecin Prosimy o Wsparcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 22, 2009 23:56

Mam nadzieje,ze nieobecnosc Arniego to tylko kwestia pogody-moze nie lubi wiatru.Albo sie zakochal.Nie wiem,co gorsze.Martwie sie jego nieobecnoscia.Arni,wloczykiju wracaj do domu,ale migiem.Juz po dobranocce i porzadne koty juz na kwaterach.l

ARNOLD

 
Posty: 1251
Od: Czw gru 18, 2008 12:31
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post » Pon mar 23, 2009 0:26

Pani Izo, od 2 godzin nie mogę dodzwonić się do Pani, choć wcześniej rozmawiałam z Pani tatą. Proszę spojrzeć na pw.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pon mar 23, 2009 0:36

NOT pisze:Pani Izo, od 2 godzin nie mogę dodzwonić się do Pani, choć wcześniej rozmawiałam z Pani tatą. Proszę spojrzeć na pw.
Ok. Koty telefon rozłaczyły. Juz działa. :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31595
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon mar 23, 2009 1:06

NOT pisze:Dzień Dobry o poranku.
Kastrat Wasyl prosi o kciuki. Dziś dla niego bardzo ważny dzień.


Witam i zarazem dziękuję JA-BA i innym za kciuki.
Otóż muszę mieć chyba nieźle namieszane w głowie skoro dzisiaj specjalnie pojechałam do Berlina, aby zawieźć wielkiego kocura mojej koleżance.
Oczywiście mojemu lubemu wytłumaczyłam, że jedziemy spotkać się z koleżanką, a kocur jest wieziony przy okazji.
Tak czy siak zrobiliśmy 380km w obie strony.
Najważniejsze jednak, że wielkie 9 kg kocurzysko zrobiło furorę.
Jakby wiedział, po co go przywieziono.
Od razu milił się do mojej koleżanki i usilnie próbował zaprzyjaźnić się z szylkretową kotką CHERRIE.
Wszystko wskazuje, że ogromny, przepiękny Wasyl w końcu znalazł swój nowy, kochający dom.
Fajnie, że będzie miał możliwość buszowania po ogrodzie, bo Wasyl był kotem wychodzącym i źle znosił zamknięcie w mieszkaniu.
Przed chwilą miałam telefon, że wpakował się do łóżka mojej koleżance.
Prawdziwy ZUCH !

Przy okazji informuję, że jednooki, czarno-biały Cyklopek sprawuje się wyśmienicie w nowym domu i jest już czasami lizany po główce przez kastrata-domownika. Poza tym niekiedy obaj jedzą z jednej miski.
Ostatnio edytowano Pon mar 23, 2009 3:18 przez NOT, łącznie edytowano 1 raz

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pon mar 23, 2009 3:05

monika74 pisze:Dziewczyny zobaczcie jaki tymczasik mi sie trafił :D
Obrazek


Piękna, porcelanowa kicia.
Ciekawe, czy słyszy oraz czy oba oczka ma w tym samym kolorze?
W jakim jest ona wieku? Wygląda na młodziutką.

O rany!
Monika74 jesteś szczęściarą.
Jakie masz piękne koty!!!
Przed chwilą obejrzałam je wszystkie na Fotosiku.
Cuda!

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pon mar 23, 2009 7:15

Dzień dobry!

Słonko dziarsko przebija się przez chmury-może będzie ładny dzień??

edit:nie będzie ładnego dnia, już się zrobiło ciemno i będzie padać :evil:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon mar 23, 2009 7:53

Witam, słoneczko dzisiaj wcześnie rano wywlokło mnie z łóżka, wietrzysko wprawdzie koszmarne ale choć widok przez szybę ładny.

NOT
to już wiem po co były kciuki za Wasylka :D

Iza
też się martwię Patrykiem choć jednocześnie pocieszam się że on może mieć taki mały uraz :wink: po tym zimowym uwięzieniu w mieszkaniu i dlatego do Ciebie teraz nie wychodzi. Mam nadzieję że to tylko to.
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Pon mar 23, 2009 10:28

Witam.
Dzień jak co dzień. Pogoda nieciekawa. Roboty huk.

Martwi mnie, że czarny Dominik zgarnięty przez Dominnikana1 z ulicy przeszło 2 tyg. temu (wyleczony z infekcji i pięknie porastający futerkiem) na nowo wylizał sobie na boku kilka dni temu nową, dużą łysinkę wielkości kciuka.
Wcześniejszy test skórny wykluczył grzybicę i pasożyty.
Na pewno go to swędzi i być może jest to alergia, ale na co?
Grzybice swędzą rzadko.
Poza tym porastał futerkiem mimo, że nie był leczony pod kątem grzybicy.
2 tyg. temu dostał tylko zastrzyk przeciwświądowy (+ antybiotyki na infekcję dróg oddechowych). Zastrzyk ten powtórzono 3 dni temu.
Co dalej? Jak ustalić alergen, gdy on biega z innymi kociakami i je to co one? A może to jest na podłożu psychicznym?
Ręce opadają. Szkoda mi zamknąć go w klatce wystawowej i przestawić wyłącznie na dietę dla alergików.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Pon mar 23, 2009 10:56

NOT pisze:
monika74 pisze:Dziewczyny zobaczcie jaki tymczasik mi sie trafił :D
Obrazek


Piękna, porcelanowa kicia.
Ciekawe, czy słyszy oraz czy oba oczka ma w tym samym kolorze?
W jakim jest ona wieku? Wygląda na młodziutką.

O rany!
Monika74 jesteś szczęściarą.
Jakie masz piękne koty!!!
Przed chwilą obejrzałam je wszystkie na Fotosiku.
Cuda!

KOCIULA MA OKOŁO 2 LATEK
oczka ma zielone słyszy bardzo dobrze :)
jest tylko problem z psychiką bo wiele przeszła przez urode trafiała w nieodpowiednie ręce jaet bardzo strachliwa i nie ufna :roll: pomaludku pracujemy nad tym musi trafic do bardzo mądrego domku
a to moja banda w komplecie
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

monika74

 
Posty: 3711
Od: Czw gru 25, 2008 14:45
Lokalizacja: Świnoujście

Post » Pon mar 23, 2009 11:48

Ale masz super bandę!!

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon mar 23, 2009 11:52

przecudne Monika masz koty

moja Karolina to sie taki miziak zrobila ze sie opedzic id niej nie moge :roll: lazi przy nodze jak piesek
a jeszcze dwa miesiace temu przy dluzszym glaskaniu
to wzerala sie w reke-bardzo mocno :evil:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon mar 23, 2009 12:01

A moja Luna wczoraj olała mi koc w sypialni...Leżałam sobie na kanapie oglądając TV z Brunem na brzuchu, głaskałam go zawzięcie, Brunio przemruczący był...Luna tylko zerkała na nas, chyłkiem chciała się do sypialni dostać. Parę razy ją odganiałam, ale wreszcie dopięła swego.

Złapałam ją w momencie, jak sikała na koc... :evil:

Zazdrość? Chęć rządzenia??

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon mar 23, 2009 13:25

Aglo pewnie jedno i drugie
w kazdym badz razie napewno cos sie jej bardzo nie podoba ze tak sie zachowuje :roll:

ona tak od zawsze czy od jakiegos czasu :?:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Pon mar 23, 2009 13:41

wiora pisze:Aglo pewnie jedno i drugie
w kazdym badz razie napewno cos sie jej bardzo nie podoba ze tak sie zachowuje :roll:

Ona tak od zawsze czy od jakiegos czasu :?:


Sikanie zdarzało się wcześniej, ale raczej wtedy, kiedy nas nie było dłuższy czas-więc zrozumiałe, że to ze strachu i niepewności.

Chyba 2 raz, tylko obawiam się, że to może w obie strony działać.

Czy Koty mogą być zazdrosne o mnie?? 8O

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon mar 23, 2009 13:50

aglo, a robiłaś kotu badania moczu?

e-dita

 
Posty: 3477
Od: Śro lip 11, 2007 12:41
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 568 gości