CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ(92)krok od śmierci-tragedia 15 kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 22, 2009 11:46

Joako pisze:Jeśli trzeba zrobić ogłoszenia adopcyjne dla kotów, to pamiętajcie, że mogę je umieścić na alegratce, gumtree, animalia.


Ja bym była bardzo wdzięczna za ogłoszenia moich tymczasów, bo sama nie mam kiedy tego zrobic :oops:

Amidala pilnie domu potrzebuje.

Wenecja tak długo już czeka. Tylko do domu gdzie jest juz jakiś inny, łagodny kot i do ludzi, którzy maja doświadczenie w opiece nad trudnymi kotami. Może nie tyle trudnym kotem jest Wenecja, co bojaźliwym i bardzo nieśmiałym.

Aspazja kocia furiatka dla ludzi o anielskiej cierpliwości 8) Najlepiej jak będzie miała do towarzystwa innego futrzaka, może wtedy nie będą jej przychodzić do głowy głupie pomysły 8)

Angelo i Paulo najlepiej razem lub do domu gdzie są inne zwierzaki. Do tej dwójki chętnie dołączył by Folk (ewentualnie w innej konfiguracji) :wink:

Negrii, Kropka...może zdarzy się cud i ktoś je pokocha takie jakie są :roll:


Bambusa zabieram po robocie na badania.

Zapomniałam napisać, że przy okazji na sterylke zabieram Kropke i dwa cudne świniaczki morskie 8)
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Śro kwi 22, 2009 12:16

Adria, zrobię dla nich ogłoszenia, fotki znajdę na wątku? Możemy się umówić tak, że napiszę treść ogłoszeń sugerując się tym, co wyżej napisałaś i podeślę do Ciebie w celu korekty? Do niedzieli powinnam się wyrobić ze wszystkimi ogłoszeniami :wink:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 22, 2009 16:58

A ja bardzo proszę o kciuki jutro o 20 - bo Domisia będzie miała bardzo obiecujące odwiedziny :lol: To będzie pierwsze oglądanie Domisi, ale coś mam dobre przeczucia, oj mam :P


:D :D :D
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 22, 2009 17:21

Adria, ja czekam na wszelkie wieści o Bambusku...
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 22, 2009 17:23

A kciuki bede trzymac za Dominisie i za wszystkie futraki :)
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 22, 2009 19:41

luelka pisze:A ja bardzo proszę o kciuki jutro o 20 - bo Domisia będzie miała bardzo obiecujące odwiedziny :lol: To będzie pierwsze oglądanie Domisi, ale coś mam dobre przeczucia, oj mam :P


:D :D :D

Och, Domisia będzie mieć odwiedziny :!: :D

Będą kciuki i kciuczki - wszystkie cztery będziemy zaciskać z całych sił :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 22, 2009 21:02

Adria pisze:Negrii, Kropka...może zdarzy się cud i ktoś je pokocha takie jakie są :roll:


To znaczy jakie są? Kropka syczy i gryzie, a Negrii?
...cos chyba gdzieś nie doczytałam :oops:
ObrazekObrazek

mojas

 
Posty: 36
Od: Wto lis 18, 2008 21:11
Lokalizacja: Wa

Post » Śro kwi 22, 2009 21:33

Dzisiaj na kociarnię trafił nowy kot.
Był u swojej właścicielki 4 lata, po krótce dzisiaj-ona ma 3 letnią wnuczkę, która ma uczulenie na kota. Robili niby testy i wyszło, że na kota dziecko jest uczulone. Babka oddała kota do znajomej jakieś 30-40 km stąd, do domu z ogródkiem. Kot dzisiaj wrócił do swojej poprzedniej właścicielki. Sam przeszedł taki szmat drogi :(
Kociak jest piękny, czarny, z białymi skarpetami, krawatką i chyba białymi wąsami..Akuratnie wychodziłam, więc tylko chwilkę go widziałam.
Oczywiście nie kastrowany, nie szczepiony. :(

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

Post » Śro kwi 22, 2009 23:02

Jak rano odebrałam telefon od tej kobiety to nie strzymałam i powiedziałam jej, że jest okrutna, a na końcu języka miałam, że mam nadzieję, że wnuczka odda ją do domu starców idąc za jej przykładem. Oczywiście tego już powiedzieć nie mogłam. Dzień miałam przerąbany po tym telefonie.

Mojas, Kropka i Negri to cudowne kotki, ale człowieka to one potrzebują tylko do podawania jedzenia :wink: Zresztą tak jak i Athena, która jest u mnie.
Bambusik miał dziś robione badania krwi w bardzo szerokim spektrum możliwości. Wszystkie badania , łącznie z testami wyszły dobrze. Niekiedy nie ma się co cieszyć jak badania wyjdą dobrze, bo dalej nie mamy pojęcia na co go leczyć :(

Domisiu, kciuki trzymam bardzo mocno :ok:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro kwi 22, 2009 23:19

Ana_Zbyska pisze:Dzisiaj na kociarnię trafił nowy kot.
Był u swojej właścicielki 4 lata, po krótce dzisiaj-ona ma 3 letnią wnuczkę, która ma uczulenie na kota. Robili niby testy i wyszło, że na kota dziecko jest uczulone. Babka oddała kota do znajomej jakieś 30-40 km stąd, do domu z ogródkiem. Kot dzisiaj wrócił do swojej poprzedniej właścicielki. Sam przeszedł taki szmat drogi :(
Kociak jest piękny, czarny, z białymi skarpetami, krawatką i chyba białymi wąsami..Akuratnie wychodziłam, więc tylko chwilkę go widziałam.
Oczywiście nie kastrowany, nie szczepiony. :(


:x
Wrócił do swojego domu, a tam po raz drugi go nie chciano... :? Co można powiedzieć o takich ludziach? Słów brakuje.


Domisiu :ok:

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 22, 2009 23:30

Sam przeszedł taki szmat drogi


:cry: :cry: :cry:
Co za świat, co za ludzie....

Jedni drżą o każde kaszlnięcie, każdy gorszy dzień swojego zwierzaka, a inni tak po prostu fru z domu i gotowe .

Domisiu :ok:
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw kwi 23, 2009 7:35

a dlaczego Basiu nie mogłas tego powiedzieć ? ja bym powiedziała ale ja ostatnio mam mała "odpornośc" jesli chodzi o "ludzkość" :twisted:

od jutra zaczynamy kuracje kropelkową :ok: ale tak na moje mało wprawione oko to Szarusia jest gotowa do adopcji jako jedynaczka - co wieczór mamy godzinne mizianie - wczoraj panienka łaskawie wyszła i podeszła do miski jak jej jedzenie nakładałam i wystawiła głowke do pogłaskania po czym miaukneła i zajeła sie michą :wink:

marcela35

 
Posty: 711
Od: Śro cze 11, 2008 8:13
Lokalizacja: Świętochlowice

Post » Czw kwi 23, 2009 9:48

Z Markusa też chyba nie będzie duszy towarzyskiej, zdecydowanie trzeba mu domu na wyłączność.
Ale myślę, że on jest w stanie zapewnić człowiekowi towarzystwa za dwa albo i więcej kotów. To jest taki trochę kotopies :wink:
Musze mu dom znaleźć, bo u nas niestety ciągle ma wydzielany czas na głaskanie i ludzkie towarzystwo :roll:
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw kwi 23, 2009 12:05

Joako pisze:Adria, zrobię dla nich ogłoszenia, fotki znajdę na wątku? Możemy się umówić tak, że napiszę treść ogłoszeń sugerując się tym, co wyżej napisałaś i podeślę do Ciebie w celu korekty? Do niedzieli powinnam się wyrobić ze wszystkimi ogłoszeniami :wink:


Wielkie dzięki :1luvu: Oczywiście możesz korzystać ze zdjęć z wątku lub ze strony, i z opisów również :)

Bambusek, jak już Basia pisała, miał wczoraj badania i testy, łącznie z boleriozą ...wszystko wyszło ok :roll: Czyli dalej praktycznie nic nie wiemy :(
Kociak zrobił furorę o weta, bo i piękny jest i grzecznie wszystko znosił. Nie wiem, czy byłby taki grzeczny jak by był sprawny :wink:
Jedno powiedzieć muszę...niemożliwe jest nie zakochać się w tym kocie :oops:
Wczoraj dostał też steryd, ale nie dostaje już antybiotyku. Jest znowu lepiej, ale mam wrażenie, ze nie aż tak jak wtedy kiedy dostawał antybiotyk. Dzisiaj po 16 mam dzwonić do lecznicy, bo weci mieli to konsultować :roll:
Strasznie mnie to martwi, bo nic nie wiemy w dalszym ciagu a kociak nie chce chodzić i jest caly obolaly :cry:

Mojas,
Negrii i Kropka to są koty, które gdzieś mają towarzystwo człowieka.
O ile Negrii da sie pogłaskać i nawet mruczy, o tyle Kropka unika ręki człowieka jakby parzyła :twisted:
Obie są najmniejsze z całego mojego kociego towarzystwa...może to ma jaki związek :wink:

Jeśli chodzi o Szarusie to raczej skłaniałabym sie ku domkowi, w którym jest inny, łagodny kot. Takie koty, które nie szukają specjalnie kontaktu z człowiekiem lepiej czuja sie w domu, gdzie maja jakiegoś sprzymierzeńca swojego gatunku 8)

a co do Markusa to nie mam najmniejszych wątpliwości, że on musi mieć człowieka na wyłączność :twisted:

Za Dominisię mocno zaciskam :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Czw kwi 23, 2009 13:28

ten nowy kot jest strasznie biedny :cry:
Gdy weszłam dzisiaj na kociarnię, leżał plackiem na szafce i przeraźliwie płakał..Dopiero na kolanach, wtulony się uspokoił i zaczął przysypiać..pewnie miał ciężką noc :(
Po pierwsze ma dość twardy brzuszek, nie wiemy dlaczego..Po drugie jest bardzo mocno pokracowany wokół szyi, pełno strupów i ranek, nawet chyba jakiś rozdrapany kleszcz jest..Dolny kieł też chyba do usunięcia..
Jest strasznie kochany, gadatliwy i normalnie aż gardło ściska, że ten kot tyle szeedł kilometrów, by powrócić do swojej Pani, a gdy już dotarł, pewnie po kilku dniach wędrówki, jego Pani wzięła na ręcę i zawiozła do azylu, gdzie pełno kotów, nie zawsze przyjaźnie nastawionych :cry: :cry:
ehhhh..
Wzięłam go dziś z CK i zabieram do weta. Zobaczymy co z brzuszkiem, a jeśli będzie ok, to już przyanejmniej się go ciachnie.

Wczoraj zły wiek jego podałam, on od 4 lat był u tej babki, a sam ma ok 7-8..

Ana_Zbyska

 
Posty: 367
Od: Śro kwi 16, 2008 18:20
Lokalizacja: Bytom/Cichy Kąt

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1874 gości