Zrób swój własny cud! Rupert, Salem i dziwne maluchy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 15, 2009 21:50

Cóż, chciałabym sobie przypisać te zasługi, ale właśnie padł mi aparat i zawezwana została pomoc, która oczywiście z miejsca zakochała się we wszystkich obiektach przez co sesja trwała prawie 3h :twisted:

Dziś odwiozłam na miejsce mamusię dymnych po kastracji. Mamusia to szylkretka pręgowana tygrysia o obłędnie zielonych oczach.
Przede wszystkim jednak ma absolutnie niesamowity charakter. Jest spokojną i miziastą koteczką, która podbija serce od razu. Odwoziłam ją ze łzami w oczach. Porobiłam zdjęcia i mam nadzieję znaleźć jej dom.
Jeśli ktos szuka dorosłej, spokojnej koteczki, która lubi pieszczoty i sama po nie przychodzi, ale nie jest namolna - to właśnie ona jest idealna.
Gdyby nie TŻ - zostawiłabym ja sobie, bo skradła mi serce...

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon cze 15, 2009 23:01

Aga, foty cudowne, ale obiekty to dopiero cukiereczki, do zjedzenia!!

Podnosimy. Koty na medal. Wybór kolorów masz istotnie olbrzymi!!

Są już na tych forach rudych i szylkretek?

Trzymaj się, może chłop Cię nie zabije... 12 kotów... :roll:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 16, 2009 16:04

Margotko, zapytaj Pani Ewy czy ma ten dom dla mamusi dymnych, bo jak nie to ja jej szukam domu. Taka kota zasługuje na coś więcej niż magazyn. Nawet wetka się w niej zakochała. Gdyby nie Maciek to miałabym właśnie wymarzonego kota... Rozbroiła mnie swoim charakterem na amen. Jest niesamowita!

Poryczałam się wczoraj jak ją tam zostawiałam....

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto cze 16, 2009 20:22

Aga, przez te zdjęcia musiałam całe popołudnie tłumaczyć dziecku, czemu nie będziemy mieć trzeciego kotka :D
Ba... sobie muszę tłumaczyć :roll: Maluchy są obłędne!

alfee

 
Posty: 140
Od: Pon cze 09, 2008 8:07
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto cze 16, 2009 20:41

Widzę, że tu miot A, miot B: jak w hodowli!!! :twisted:
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro cze 17, 2009 10:41

Rozmawiałam z Panią Ewą i niestety tam ta Pani jej już nie weźmie. Wiecie...okaleczenie :roll: Tak więc dla naszej pięknej milusińskiej szukamy natychmiastowego domku!

margotka79

 
Posty: 149
Od: Śro lis 12, 2008 16:52
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro cze 17, 2009 12:35

Anuk pisze:Widzę, że tu miot A, miot B: jak w hodowli!!! :twisted:


Anuk, ja się ostatnio czuję jak hodowca! A nawet hodowca hurtowy, tyle, że te koty mnożą się bez mojej zgody :evil:

To właściwie są 3 mioty, więc miało być jeszcze C, ale nie znalazłam 3 męskich imion na C, które byłyby ładne i pasowały do maluchów:)
Czesław jakoś mi nie pasował do żadnego z chłopców:)

Benji i Bambi pojechali wczoraj razem do domu:)


Żeby nie było, że kotów ubywa... to przedwczoraj jedna z karmicielek zgłosiła "siedem ślicznych kolorowych kociąt w krzakach przy bloku"
Kocięta podobno jeszcze się nie rozchodzą, bo są malutkie i są zasłonięte jakąś dyktą postawioną ...
Normalnie szczęście mnie rozpiera, że kociaczków mi nie braknie :evil: :roll:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Śro cze 17, 2009 12:39

:strach:

czepiając się pozytywów - dobrze, że kolorowe i malutkie. :roll:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro cze 17, 2009 12:46

margotka79 pisze:Rozmawiałam z Panią Ewą i niestety tam ta Pani jej już nie weźmie. Wiecie...okaleczenie :roll: Tak więc dla naszej pięknej milusińskiej szukamy natychmiastowego domku!


Powiem tak: co za głupie pindy!
Krew mnie zalewa jak coś takiego słyszę!

Szczerze to mam nadzieję, że nie trafię już na panią Ewę, bo nie mam ochoty zadawać się z tak bezgranicznie głupimi ludźmi! :evil:



A oto koteczka, która szuka domu. Koteczka jest 100% proludzka i przemiła. Ma ok. 4 lata. Jest wysterylizowana i nawet nie ma pchełek.
Ma cudowny charakter. Marząc o kocie - większość ludzi właśnie tak wyobraża sobie ideał...
Jest szylkretką tygrysią.

Szukamy dla niej domu, choćby tymczasowego.

Obrazek

Obrazek Obrazek

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Śro cze 17, 2009 13:25

aż boję się pójść na koniec terenu do niej :( serce pęka :(

margotka79

 
Posty: 149
Od: Śro lis 12, 2008 16:52
Lokalizacja: Pruszków

Post » Śro cze 17, 2009 13:36

alfee pisze:Aga, przez te zdjęcia musiałam całe popołudnie tłumaczyć dziecku, czemu nie będziemy mieć trzeciego kotka :D
Ba... sobie muszę tłumaczyć :roll: Maluchy są obłędne!


To wyobraź sobie co ja mam codziennie :wink:

Choć przyznam, że mimo ich urody i mruczankom... już bym się nie zdecydowała na kociaki na stałe.
Ale ich mamusia mnie powaliła... Kurka, czasem trafia się ta TEGO kota i mimo jego braku urody - czujesz, że to jest to (patrz mój brzydal Smok :wink: )

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Czw cze 18, 2009 9:24

margotka79 pisze:Rozmawiałam z Panią Ewą i niestety tam ta Pani jej już nie weźmie. Wiecie...okaleczenie :roll: Tak więc dla naszej pięknej milusińskiej szukamy natychmiastowego domku!


Co to za okaleczenie? Przepraszam za pytanie wpadłam tu po kilku dniach nieobecności i pewnie nie jarzę.. :oops:

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 18, 2009 9:28

Chyba chodzi o sterylkę.

alfee

 
Posty: 140
Od: Pon cze 09, 2008 8:07
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw cze 18, 2009 9:33

Pani Ewa pracuje w ochronie na terenie MLP. Jak Orchidka zabrała małe z mamą, to zadzwoniła do mnie wściekła, że ona miała chętną Panią na tą mamę, ale jak będzie wysterylizowana, to ona jej nie weźmie. Bo dla niej to okaleczanie zwierzęcia :/ pani jest katoliczką i udziela się w kościele etc.... tak Pani Ewa tłumaczyła <ściana>

margotka79

 
Posty: 149
Od: Śro lis 12, 2008 16:52
Lokalizacja: Pruszków

Post » Czw cze 18, 2009 10:23

Ciekawe, czy pani się udziela opiekując bezdomnymi kotami, których potem pełno :evil:
Ręce opadają.

alfee

 
Posty: 140
Od: Pon cze 09, 2008 8:07
Lokalizacja: Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 87 gości