WIOLA-Schr. Łódź- MiauMiau u Igowiec i Capri :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 16, 2008 9:33

Podnoszę. Może jeszcze ktoś z Wa-wy / Pragi to przeczyta i jakoś pomoże. Wiolka, znajdź się, kiciu.
Ostatnio edytowano Nie lis 16, 2008 20:54 przez dorota_d, łącznie edytowano 1 raz

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Nie lis 16, 2008 14:29

dorota_d pisze:Podnoszę. Może jeszcze ktoś z Wa-wy / Pragi to przeczyta i jakoś pomoże. Wiolka, znajdź się, kiciu.
:ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lis 16, 2008 15:11

ciekawe, czy są jakieś wieści o Wioluni.....
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 16, 2008 16:48

Tak tylko zajrzałam ... bo słów mi brak, obiecałam sobie nie-komentować ... :roll:


Zawiedliśmy Cię, Wiolu ... :cry:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Nie lis 16, 2008 17:16

Ja nie mam wprawdzie żadnego doświadczenia w takich sytuacjach ale też bym stawiała na którąś piwnicę. Może miseczka aromatycznego jedzenia (nie suchego) i znajomy głos zmusi ją do jakiejś reakcji. Jest przecież pewne, że kilka dni nic nie jadła.
No moim terenie bez zmian :(
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Nie lis 16, 2008 21:18

hoop :!: Wiolu znajdź się.... :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek

czycha3

 
Posty: 2671
Od: Czw paź 09, 2008 17:38
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie lis 16, 2008 21:27

błagam Wioluś znajdź się
to już 4 dzień :( :( :( :(
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 16, 2008 21:28

ruru pisze:błagam Wioluś znajdź się
to już 4 dzień :( :( :( :(

Capricorna, może napiszesz kilka słów na temat aktualnych poszukiwań kotki? Czy w ogóle takowe są?
A może komuś innemu udało się ją chociaż zobaczyć... ?
Ostatnio edytowano Nie lis 16, 2008 21:32 przez dorota_d, łącznie edytowano 1 raz

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Nie lis 16, 2008 21:30

Czy coś wiadomo? Czy przeszukałyście piwnice dziewczyny?
Bardzo się martwię o Wioleczkę :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 16, 2008 22:00

Przypuszczam, że poszukiwania trwają i dlatego cicho na wątku.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie lis 16, 2008 22:33

mziel52 pisze:Przypuszczam, że poszukiwania trwają (...)

Oby zakończyły się sukcesem.

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Nie lis 16, 2008 23:18

Własnie wróciłam...szukałysmy z dziewczynami w piwnicach na Korsaka, Markowskiej i u mnie...nic...co prawda w jednym z korytarzyków usłyszałam ciche miau...i nie jestem pewna czy mi się nie przesłyszało...czatowanie przy nim nie dało rezultatu...ale obie karmicielki sa uczulone jakby co...
Ona nie może być daleko...:(
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lis 17, 2008 1:02

Może by klatkę łapkę w tej piwnicy, gdzie było "miau" postawić?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon lis 17, 2008 1:15

Najgorsze jest to, ze ten korytarzyk w którym ktoś zagarnął i zamknął wszystkie komórki to "własność" blokowego mordercy kotów. Menda ma z p. Ewa na pieńku za mordowanie jej piwniczaków i wyrok w zawiasach...jeśli Wiola się tam schowała to kurczę...nie miała gdzie... :evil: Nie wiem czy w szoku w jakim pewnie jest kicia zwabi ją łapka...jestem kompletnie zielona jesli chodzi o klatkowo-łapkową kocią psychologię... :roll:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lis 17, 2008 2:06

Jeśli w piwnicy będzie dłuższy czas cicho (np w nocy) a klatkę się czymś nakryje, to może kotka uzna ją za bezpieczne miejsce i wejdzie, by się tam pożywić.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15257
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości