Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 3.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 04, 2008 12:55

[']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18765
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sie 04, 2008 12:56

Pączusiu [']
Mirko, dziękuję, że byłaś z nim, że walczyłaś. Ten biedaczek był skrawkiem kota :( teraz jest już szczęśliwy, zdrowy i spokojny. I wdzięczny za to, co dla niego zrobiłaś.

Przytulam.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon sie 04, 2008 13:12

[*]

makrejsza

 
Posty: 2032
Od: Czw lis 22, 2007 20:41
Lokalizacja: Chocianów

Post » Pon sie 04, 2008 13:21

współczuję , trudna decyzja ,ale czasme inaczje się nie da :cry:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 102951
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 04, 2008 13:27

[*] :cry:

Ratując kocie życie nigdy nie masz pewności czy kot przeżyje!
Nie zmarnotrawiłaś pieniedzy!
Nigdy tak nie mów!
Ty po prostu ratujesz im życie za wszelką cenę!!!
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40401
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sie 04, 2008 13:28

Mirko, przykro mi :(
Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon sie 04, 2008 14:26

Mirka... To co robisz dla kotów... Brak słów. Dajesz szansę niezależnie od wszystkiego. Masz mój podziw. Pocieszyć nie umiem.

Pączuś (*)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sie 04, 2008 14:52

Mirko przytulam...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sie 04, 2008 15:03

Trzmaj sie , podziwiam niezmiennie
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 102951
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 04, 2008 15:28

[']

Mirka... brak mi słów...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon sie 04, 2008 18:11

mirka_t pisze:Obrazek Pączuś w całej swojej chudości.

Lo matko...jakbym widziala baksa 7 lat temu... :( dokladnie tak wygladal tyle ze siersc byla troszke dluzsza...

Bosh doczytalam :( :( :cry: ..zegnaj malutki..

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pon sie 04, 2008 18:38

To zawsze trudna decyzja... Tym razem się nie udało...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 05, 2008 20:03

Maluszki Myni skończyły dzisiaj 3 miesiące i są już dużymi kotami. Niestety ten dzień mnie nie cieszy i nawet nie miałam ochoty zrobić jubileuszowych fotek. Miluś jest bardzo słaby. Wymiotował tylko raz przed godz.7:00. Z odbytu sączy mu się wodnista kupa. Była z nim dzisiaj 2 razy u weta na kroplówkach. Ma na języku niewielkie nadżerki, ale nie sądzę, aby była to kaliciwiroza. Poprosiłam o zbadanie poziomu cukru we krwi i wynik nie wskazuje na cukrzycę. Ktoś pod wieczór zasugerował mi, że Miluś ma mocznicę i być może jest to właściwa diagnoza. Niestety w jego przypadku nie było mowy o czekaniu z kastracją i resztą zabiegów a tym samym z narkozą. Prawdopodobnie to go dobiło i tym bardziej czuję się podle. Mogłam mu tego zaoszczędzić wydając zgodę na eutanazję już w piątek. Jeszcze nie wiem co będzie jutro. Czy poproszę o pobranie krwi i zbadanie parametrów nerkowy czy też zdecyduję od razu o eutanazji. Nie wiem w jakim stanie zastanę go rano.
Cykor leczy się bardzo opornie. Mimo wczesnego podawania antybiotyku pojawił się ropny wysięk z nosa. Nie jest tragicznie, ale Cykor ma dość spory dyskomfort a przez to różnie u niego bywa z apetytem. Zaczynam bać się o jego nerki i wątrobę. Jutro dostanie kolejną dawkę Lydium. Żeby choć on wreszcie wyzdrowiał.
Chciałam w tym tygodniu zrobić Kropce morfologię, ale nie dam rady. Ma bardzo czerwone dziąsła i obawiam się, że wyniki będę jeszcze gorsze niż poprzednio. Na razie nie chcę widzieć tych wyników.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto sie 05, 2008 20:37

Mirka... Skąd brać tyle sił?? Podziwiam nieustannie. :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto sie 05, 2008 20:38

Mirko, trzymam za Was kciuki, nieustająco :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Caseyriple, ewar, Google [Bot] i 42 gości