DT Matahari- Srajdy podkocykowe- Tiris i banda kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 21, 2008 19:11

TyMa podaj tel na pw... Chętnie stacjonarny ;)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie cze 22, 2008 1:06

śliczności złapałyście :)

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 22, 2008 8:38

tak się zastanawiałam wczoraj, czy to aby na pewno wątek mojego DT...
nikt nie pozachwycał się fotami maluchow z Pusią... wczoraj Muszkietery spały na oknie kuchennym z wujkiem Bazylem i Portek pracowicie wylizywał uszy wujka... widocznie uznał, że brudne są... Felek coraz lepiej czuje się w stadzie... Zmora bardzo zdziwiona, bo jakoś rudzieje jej w oczach... Klara ma się coraz lepiej, pierwsza przy michach i jeszcze mnie popędza... musi nadrobić... Tekla rozrabia bardziej niż maluchy...
bałagan poremontowy powoli, powoli ulega likwidacji... ale zginęła mi w nim tableta antybiotyku i musze specjalnie do weta po nią jechać... mam niejasne wrażenie, że footra dołożyły swoje łapki do zaginięcia...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 22, 2008 9:11

Nawet wiem, przez kogo był ten zamęt! Tak mi się nazawracało w głowie, że dopiero wieczoram wpadłam na to, by przenieść te dyskusje na własny wątek, ale chociaz pośrednio miałaś swoj udział w sprawie. Ginące tabletki, to norma, moje to nawet z pojemnika wydłubywały. Nie martw się, znajdą się przy kolejnym remoncie! :wink:
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 22, 2008 10:05

Ech to niejasne wrażenie 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie cze 22, 2008 14:37

Atos pojechał do swojego domku... Portek ostał się sam z maluchów u mnie... trochę mi smutno... namawiałam na dwa... pan musi uzgodnić to w domu, więc kto wie...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 22, 2008 14:38

:ok: za pomyślne dla kotów uzgodnienie.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 22, 2008 15:56

A to się porobiło!
Jedno wiem... namawiać nie ma co! Muszą sami dojrzeć do tej decyzji. Może zmądrzeją? 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie cze 22, 2008 18:22

Matahari pisze:Atos pojechał do swojego domku... Portek ostał się sam z maluchów u mnie... trochę mi smutno... namawiałam na dwa... pan musi uzgodnić to w domu, więc kto wie...

Kciuki za decyzje :ok: fajnie by bylo gdzyby pojechali obydwaj.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 22, 2008 22:10

na razie cisza... Portos trochę markotny, ale pogadał trochę z Melisą w klatce, potem poocierał się o wujka Bazyl(iszka), w końcu pozwolił wylizać się Puśce i teraz razem z nią śpi na fotelu... znaczy znowu nie mam gdzie siedzieć... Melisa chwilami porąbana na maksa... pozwoliła spokojnie Bajerowi wyjadać w klatce swoje chrupki (chwilami otwieram pannie klatkę), ale jak potem wyszła pozwiedzać, a Bajer miał ochotę na zabawę, to Melisa zwiała z dzikimi okrzykami do klatki... i jak łaziła to zobaczyła Bazyl(iszka) w wejściu do pokoju i o dziwo - nie rzuciła sie na niego tylko powyzywała go najgorszymi z możliwych obelgami i wycofała się... 8O znaczy chyba działa homeopatia na nią - jeszcze trzy dni temu rzuciła się na niego jak wścieklica... Frodo dziś ma stale wiszące gluty u nosa, śmiesznie bo tylko z jednej dziurki, i nie chce już wycierania nosa ( na co mi to przyszło - wycieranie kotu nosa)... Felicjan wieczorami chodzi za mną jak pies przy nodze i sam się wtarabania na kolana na głaski... Tekla dla bozity daje się głaskać dużo i długo... nadrabia teraz za dwa maluchy... i znajduje sobie DZIWNE miejsca do leżenia coraz bliżej mnie... Klara stale tępi maluchy i pierwsza przy michach... uważa antresolę za swoje królestwo i kontroluję wchodzące footra leżąc przy schodach...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 22, 2008 22:13

Jeszcze konkurencyjny biznes Ci w domu uruchomi! Będzie bilety na antresolę sprzedawać :lol:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie cze 22, 2008 22:28

Martwi mnie ten Frodziak...

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 22, 2008 22:33

jutro kontrola u weta... nie martw się, chłopak oczyszcza nos... węchu mu trochę teraz brakuje, ale ochotę na jedzonko przejawia...

a u nas coś mruczy za oknem... coraz głośniej... a wszystkie footra na miejscu... czyżby burza??? :conf: :strach: :strach: :strach:

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie cze 22, 2008 23:56

juz po burzy...teraz moge iśc spac :D

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon cze 23, 2008 8:35

W sobotę rano zadzwoniła do mnie pani od której wzięłyśmy Bajeczkę. Przyszła do niej mała czarna kicia ze sparaliżowanymi tylnymi nóżkami. Podałam jej namiar na naszego weta i od razu załatwiłam u wetów, żeby wszystko policzyli na nasz rachunek. Prosiłam o dokładne zdiagnozowanie kici i natychmiastowe leczenie...
Mała jednak miała strzaskaną miednicę i kręgi...Wet powiedział, że takie maleństwo nie przeżyje operacji...
Kicia odeszła za tęczowy most
Rachunek zapłaciłyśmy z pieniążków tymczasów...


Dla Małej Czarnej Kici [']

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bilol, Jura, puszatek i 73 gości