ADOPCJE PUCHATKOWA.. jak pomagac puchatym - dylematy s. 93

[iza26]

tak napisała A ja jestem ze Śląska a dokładniej z Raciborza i niestety nie mam jak dojechać przepraszam z góry jak co

[allegra]

Zgłaszam się z dobrymi wieściami - dziewczyny z Hiltona robią przesiew kandydatów na nowy domek dla Malwinki, jest duża szansa, że domek tymczasowy u Edziny nie będzie potrzebny. I to pojawiły się domki persko doświadczone... Trzymajcie kciuki za moje biedne wyskubane futerko .

[Serniczek]

trzymamy i prosimy o info

[Edzina]

Czyzbym czula deficyt puchatkow?
A do kitu z Wami taka robota. Ja tu juz prawie spakowana, przejrzana trasa i w ogole cala gotowa do drogi, a Ci znajduja domy. Phyyyy.....

[Serniczek]

nie nerwowo Edzina znajdziemy dla Ciebie...zaufaj Aamms....

[Edzina]

Ale tylko teraz mam wolny tydzien... Pozniej nie wiem jak bedzie. No nic. Juz ustalilysmy z aamms, ze jesli proponuje tymczas, to kot albo go znajduje blizej, albo ma DT.

[aamms]

Ale tylko teraz mam wolny tydzien... Pozniej nie wiem jak bedzie. No nic. Juz ustalilysmy z aamms, ze jesli proponuje tymczas, to kot albo go znajduje blizej, albo ma DT.

To ja Ci proponuję, żebyś proponowała tymczas każdemu puchatemu..

[Edzina]

To ja Ci proponuję, żebyś proponowała tymczas każdemu puchatemu..

A Ty myslisz, ze co ja wlasnie robie od jakiegos czasu? Ale ile bym nie proponowala, to i tak znikaja!

[Serniczek]

A to jest miejsce tylko dla puchatka????Bo jest w schronie na Paluchu kicia bez przedniej nogi.Nie ma raczej szans na adopcję,patrzy smutno.Może mu pomożemy?

[aamms]

To ja Ci proponuję, żebyś proponowała tymczas każdemu puchatemu..

A Ty myslisz, ze co ja wlasnie robie od jakiegos czasu? Ale ile bym nie proponowala, to i tak znikaja!

I dobrze..
Oby tak dalej..

[Edzina]

A to jest miejsce tylko dla puchatka????

Akurat dla puchatka albo syjama mam dom. Wiec takiego wlasnie szukam. Ale zanim zabiore sie do drogi, to go juz nie ma.

[Serniczek]

a może znasz kogos komu kalectwo kicia by nie przeszkadzało????pomogę w adopcji.....

[Edzina]

a może znasz kogos komu kalectwo kicia by nie przeszkadzało????

Niestety nie. Nigdy nie trafilam na takiego kota. Ma przynajmniej jedna zalete: nie wskakuje na meble. Nie widzialam u nas, zeby byl w schronisku jakis kaleka. Moze usypiaja?
Zaraz zajrze na strone Palucha.

[Serniczek]

przechodząć w sobotę przez kociarnie widziałam go w boksie do adopcji taki biało-szary,dośc duzy wyglądał na kocurka.Śliczny.Nie ma przedniej nogi.Namawiam na niego znajomą..może się uda.

[Edzina]

W opisach nie bylo takiego. Ale ciagle na kwarantannie jest syjam. Wydawalo mi sie, ze ktos mial go zabrac?