CHORA KOTKA UCIEKłA ok. Klifa. Nadal szukamy Fuksi!

[kasia1]

delfin ????

[Waldemar]

Właśnie wróciłam ze strefy zero. Rozwiesiłam plakaty na Anielewicza, Pawiej, Esperanto, w tamtym osiedlu, no i starych śmieciach. Sumienie nie pozwoliłoby mi tego nie zrobić.
Mayo, Waldemar. Miałam spotkania, aż dwa, z niezależnymi. Jeśli dodać do tego dwie nasze, również niezależne od siebie opinie, to mogę tylko powiedzieć, że BARDZO żałuję, iż wcześniej nie trafiłam to to forum i BARDZO, BARDZO ZA TO PRZEPRASZAM
Zrobię wszystko co w mojej mocy, aby dostać się na tyły budowy, od strony boiska. Mam na to zbyt mało czasu, jutro będę w Korabiewicach, w piątek mam odbiór jednej kotki i łapankę następnej, a w sobotę wyjeżdżam na dwa tygodnie. Jak to zrobić. Kto ma płaszcz niewidkę?

Dellfin. Dziękuję Ci bardzo za kolejną wizytę i przede wszystkiem za rozwieszenie plakatów. Strasznie się cieszę, że mogliśmy poznać się w Warszawie podczas poszukiwań. Szkoda jedynie, że jeszcze nie skutecznych. To duża strata, że wyjeźdzasz i zaprzestajesz poszukiwań.
Dziękuję Ci za wszystko co zrobiłaś dla ciężko chorej Fuksiary. Mam nadzieję, że do zobaczenia wkrótce.

[delfinka]

Kasiu
95% TM, 5% cud.

[delfinka]

Waldemar, ja również się ciesze, że cię poznałam, choć przykro, że w tak dramatycznych okolicznościach.
Jest jeszcze ogromna rzesza futrzaków, którym trzeba pomóc.
Zamierzam na tym terenie nad tym popracować.

[wibryska]

Kasiu
95% TM, 5% cud.

aż tak pesymistycznie ??? dlaczego ???

mam pomysł - załóżcie Fuksi wątek na www.dogomania.pl w dziale:
inne zwierzęta w potrzebie - w tytule może - apel do Warszawiaków - uciekła chora kotka - okolice C.H.Kliff ul.Okopowa

może ktoś jeszcze włączy się do poszukiwań

[wibryska]

ale cisza...
są może jakieś nowe wiadomości ?

[Waldemar]

Z osób aktywnych na terenie poszukiwań koteczki regularnie działała jedynie Dellfin. Lecz ona zawiesza poszukiwania na okres wyjazdu z Warszawy.
Proszę osoby o pomoc w szukaniu chorej koteczki. Do sprawdzenia jest na pewno miejsce, w ktorym nasza koteczka była widziana przez anonimową Panią, telefonującą do Green_Evil.
Warszawa, halo Warszawa.
Mam nadzieję, że nie będzie to niedyskrecją. W ostatnią sobotę lipca na wykładzie w Warszawie będzie Mayo z Gdańska. Istnieje pewna szansa, że w tym jednym dniu spotka się z osobą z Warszawy i pomoże w szukaniu kociej mateczki.

[wibryska]

trzeba powiadomić jak najwięcej osób z Warszawy
będę się wpisywać na warszawskich wątkach, może ktoś zobaczy bannerek z Fuksią i będzie mógł pomóc

[Waldemar]

trzeba powiadomić jak najwięcej osób z Warszawy
będę się wpisywać na warszawskich wątkach, może ktoś zobaczy bannerek z Fuksią i będzie mógł pomóc

Chyba bardzo dobry pomysł. Pozdrawiam jego autorkę.

[dzidzia]

Ja juz wpisuję sie gdzie się da.

[Waldemar]

Dziękuję bardzo, Dzidzia.

[dzidzia]

Nie ma za co. Fuksie bardzo polubiłam i bardzo chciałabym, zeby się znalazła. Tak bardzo szkoda mi kocinki. I czuję się taka bezradna w calej tej sytuacji

[wibryska]

ja też już trochę wśród warszawiaków się powpisywałam
(dzidzię widziałam )

[Mayo]

Mam nadzieję, że nie będzie to niedyskrecją. W ostatnią sobotę lipca na wykładzie w Warszawie będzie Mayo z Gdańska. Istnieje pewna szansa, że w tym jednym dniu spotka się z osobą z Warszawy i pomoże w szukaniu kociej mateczki.

W Warszawie będę tylko jeden dzień - postaram się mimo napiętego planu zajęć, dostać się do strefy zero, tylko, że to będzie za 2 tygodnie !

Dellfin, masz jakieś wieści po spotkaniu z osobą, o której mi pisałaś ?

[Waldemar]

Mayo. Rozumiem, ze będziesz pomagać warszawiankom w terenie w przypadku, gdy zostanie Ci czas wolny przed powrotem do Gdańska.
Sądzę, że ciągle warto wieszać plakaty. Ich ilość przypuszczalnie maleje. Plakaty niszczy deszcz, zrywają wiatr i ludzie niechętni poszukiwaniom.
Bardzo proszę o systematyczne wieszanie plakatów.
Warszawa, halo Warszawa.