O kocie, który próbował latać...

[dorcia44]

Myśle, że mimo rozbieżności zdan najważniejszy jest tu AVIS i MAGDA, i życze każdemu latającemu kotu (oby nigdy już więcej takich kotów)trafił na taką Magde.Avis zdrowiej szybciutko

[TyMa]

Ufff, wątek zaczyna noramalnieć, bo czytałam, ale przestałam sie odzywać, bo było niemiło! Kciuki za Avisa!

[Kid]

Domyślam się, żę głównie Ty ponosisz koszty leczenia koteczka. Koszty te były zresztą podstawą polemiki na forum kilka tygodni wstecz. Środków może Ci zabraknąć. Czy jest jakaś szansa na pozyskanie sponsora wśród firm weterynaryjnych /zajmujących się dystrybucją lekarstw dla zwierząt/ albo we władzach Warszawy. Z mojej wiedzy i obserwacji wynika, że stolica jest przychylna zwierzętom. Zresztą pieniądze mają, więc niech podzielą się z biednym koteczkiem i jego właścicielką. A może odpowiednie osoby w Ratuszu mają kontakty z firmami sponsorującymi. W porównaniu do obrotu firm bądż budżetów władz lokalnych dla Avisa potrzebne są skromne kwoty.

Waldemar .
Po pierwsze primo: w czym przejawia się szczególna przychylność warszawskich władz w stosunku do zwierząt? I czy to ma dotyczyć przychylnego patrzenia na posiadaczy zwierząt czy też chodzi o coś innego?
Po drugie primo: z jakiego powodu władze Warszawy mają się dzielić pieniędzmi "z biednym koteczkiem i jego właścicielką"?
Po trzecie primo: z jakich funduszy miałyby pochodzić te pieniądze? Bo nie ma czegoś takiego, jak "własne pieniądze władz Warszawy".



Ja naprawdę apeluję o watek "bokserski" ("kopnę cię, to mi sie lepiej zrobi"). Bo to się zaczyna robić niesmaczne, męczące, w najwyższym stopniu irytujące. Upały?

[kalewala]

A CO Z AVISEM

[Anka]

Też pytam o Aviska, w kńcu to jego wątek.

[Florentyna1]

Słuchajcie, pomijając te wątki uboczne zaczynam się czuć niespokojna
CO Z AVISEM ?????

[Anka]

Wątki uboczne powinny znaleźć wogóle inne miejsce. One mogą zniechęcać Magdę do pisania o Avisku, a o to tutaj chodzi.
Więc ponawiam pytanie - CO U AVISKA?

[kalewala]

Madgalenko, odezwij się ..

[-Magdalenka-]

Avis wczoraj miał zdjętą szynę z tylnej łapki i wycięty wystający, zakażony fragment kości. Nie za dobrze zniósł znieczulenie - długo się wybudzał, miał obniżoną temperaturę, ale jak tylko trochę oprzytomniał to od razu..poczuł się głodny W nocy i rano poszedł też do kuwety zrobić siusiu:)

Przedwczoraj miał robioną lewatywę, bo dużo kału zalegało od jakichś 6 dni, a parafina nie pomagała.

Poza tym ładnie je - dostaje mięso wołowe, Bielucha, jogurt naturalny i Shebe.
Od kilku dni przestał natomiast pić wodę. Mleko owszem, rozwodniony serek czy jogurt tez, a wody nie chce:( Niby dostaje dużo mokrego jedzenia, suche sobie tylko czasami skubnie, ale martwie sie.
Znacie takie przypadki?

[Anka]

Avisku, tak trzymać

Co do picia to nie poradzę.

[mjs]

Skoro pije mleko, rozwodniony serek i jogurt, to może to mu wystarcza. W końcu podstawą jego diety jest, jak piszesz, pokarm mokry.
Moja kicia, która suche jadła jedynie raz na jakiś czas, bo nie przepadała, też niewiele piła.
Zdrówka życzę

[kalewala]

Czyli idzie ku lepszemu
Magdalenko, pisz często, niepokoimy się

[-Magdalenka-]

Troche mnie pocieszyliscie. Lekarze tez specjalnie sie nie zmartwili.

Dodaje mu tez teraz convalescens - mial robiona morfologie i wyniki nie sa za dobre. Nie sa tez na szczescie gorsze ale hematokryt dalej niski - 0,23. Ma kocina anemie.

W przyszlym tygodniu bedzie korund i dr Mikow, wiec bedziemy mogli przejsc do ostatniego etapu leczenia. Najbardziej boje sie reakcji Aviska na narkoze.

[kalewala]

Nie znam się na narkozach, ale tu często czytam o zaletach narkozy wziewnej?
O narkozie zastrzykowej, ale w pełni odwracalnej ?
Moze popytaj, która najbezpieczniejsza, najmniej inwazyjna ..

[cHocHlik]

Nie znam się na narkozach, ale tu często czytam o zaletach narkozy wziewnej?

Na Białobrzeskiej polecano mi wziewną przy słabym sercu Mgiełki.