Strona o zabezpieczeniach okien, balkonów i ogrodów.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 18, 2008 7:52

puss pisze:ale do drewnianych okien się pewnie nie nadają, nie?
:roll:


nadają sie.

A siatke sama załozysz naprawde nie trzeba wiele umiejetności przy tym

świetlik

 
Posty: 370
Od: Śro sty 02, 2008 23:20
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 25, 2008 20:10

Mysza pisze:myslę, że to zdjęcie może się tu przydać 8)

Obrazek

Potrzebuje więcej takich zdjęc.. ma ktos?

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Pon sie 11, 2008 14:21

uzywal ktos moze siatki do zabezpieczen trixie?
jezeli tak to prosze o jej ocene bo zastanawiam sie nad zakupem :D

zyta555

 
Posty: 731
Od: Wto lip 08, 2008 1:26
Lokalizacja: słupsk

Post » Pt wrz 12, 2008 10:45

moja ciocia ma zabezpieczony taka siatką balkon (firmy Trixie kupiony na animalii); sprawdza sie póki co doskonale-dwa lata w użytkowaniu :wink:
Agata, woliera rewelacyjna :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lis 05, 2008 17:50 siatka na okno do wzięcia

Witajcie!
Po niedawno przeprowadzonym osiatkowaniu okien u koleżanki, która została zakocona, zostało mi w domu 7 metrów siatki.
Niestety, musiałam kupić w sklepie całą rolkę (10 metrów), za 100 zł. Jeżeli ktoś jest zainteresowany, mogę odsprzedać siatkę w całości lub w częściach, po cenie kupna (10 zł za 1 metr). Siatka do odebrania na warszawskim Mokotowie.
Wymiary siatki: szerokość 1 metr, długość 7 metrów, szerokość oczka 25 milimetrów.
W oknie prezentuje się bardzo dobrze, tzn. prawie wcale jej nie widać ;-) Zamieszczam dwie fotografie z mojego okna, siatka została najpierw naciągnięta na drewnianych ramach (z listwy), następnie wstawiona w okno.

Obrazek
Obrazek

Naakve

 
Posty: 46
Od: Pt kwi 25, 2008 9:32

Post » Czw lis 06, 2008 10:20

hopnimey, bo czesto ktoś pyta, a watek spada i nie można znaleźć :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lis 06, 2008 11:29

To ja też hopam i zapraszam na siatki :D

Naakve

 
Posty: 46
Od: Pt kwi 25, 2008 9:32

Post » Czw lis 06, 2008 21:34

alessandra pisze:hopnimey, bo czesto ktoś pyta, a watek spada i nie można znaleźć :ok:

Podforum KOTY, wątek przyklejony "KOCIE ABC", część III, punkt 9b... Raczej nie ma potrzeby podrzucać :wink:
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 29, 2009 7:33

a ja sie wlasnie wk...am na malzonka :evil:
mowie mu ze trzeba bedzie zrobic cos z oknami w jego mieszkaniu w Lizbonie (chodzi mi o jakos siatko/kratke zabezpieczajaca) a on kompletnie nie rozumie problemu, welug niego nie jest to konieczne bo u jego mieszkaniu na oknach zamontowane sa takie zaluzje - zewnetrzne, kto byl we Wloszech albo jakimkolwiek innym Srodziemnomorskim kraju to wie o jakie zaluzje chodzi, one kompletnie zaciemniaja pomieszczenie, latem sie ponoc ich wogole nie otwiera - bo jest za goraco a w domu klima...
Ale teraz temperatura nie jest jeszcze wysoka i okna beda otwierane i cos z tym trzeba zrobic

Czy ktos zabezpieczal tego typu okna z zaluzjami? Dodaje ze niestety nie pamietam czy sa to okna plastikowe czy drewniane...

Aleksandra LM

 
Posty: 7410
Od: Śro sty 09, 2008 21:53
Lokalizacja: Bridgnorth, West Midlands

Post » Czw sty 29, 2009 12:40

Zwracam się do Was z ogromną prośbą o podsunięcie pomysłu jak zabezpieczyć mały ogródek.

Budynek jest usytuowany na osiedlu blisko łąki i lasku..ale i dość blisko całkiem ruchliwej ulicy.Osiedle jest zamknięte, ale na moje oko, to ogrodzenie koty sforsują w minutę :(
Mieszkanie w którym będą rezydować koty ma przeszklony salon, z którego jest bezpośrednie wyjście na ogródek...

Nie wyobrażam sobie, żeby te koty, które spędziły całe trzyletnie życie w bloku nagle stały się kotami wychodzącymi, więc muszę znaleść pomysł jak zabezpieczyć ten niewielki ogródek, aby koty nie mogły wyjść poza jego teren...

Na ogródku nie mogę postawić muru, ani nie może wyglądać on jak klatka ..w sumie najlepiej byłoby posadzić jakieś rośliny przez które nie przedrą się koty.. choć to chyba mało realne..nieotwieranie balkonu lub drzwi z siatki też nie wchodzą w grę..
wymyśliłam więc coś takiego..


Obrazek

1) mały drewniany płotek
2) tuje,cisy lub inne gęste drzewka
3) siatka [nie może mieć więcej niż 1,6cm]
4) pnące się po siatce róże

No i właśnie...
Czy koty to sforsują?
Czy te róże to nie jest zbyt drastyczny pomysł..tzn czy koty nie poranią się nimi?

:(:(:(

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Czw sty 29, 2009 14:47

nikt nie ma pomysłu? :(

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Czw sty 29, 2009 15:12

iskra666 pisze:Zwracam się do Was z ogromną prośbą o podsunięcie pomysłu jak zabezpieczyć mały ogródek.

Budynek jest usytuowany na osiedlu blisko łąki i lasku..ale i dość blisko całkiem ruchliwej ulicy.Osiedle jest zamknięte, ale na moje oko, to ogrodzenie koty sforsują w minutę :(
Mieszkanie w którym będą rezydować koty ma przeszklony salon, z którego jest bezpośrednie wyjście na ogródek...

Nie wyobrażam sobie, żeby te koty, które spędziły całe trzyletnie życie w bloku nagle stały się kotami wychodzącymi, więc muszę znaleść pomysł jak zabezpieczyć ten niewielki ogródek, aby koty nie mogły wyjść poza jego teren...

Na ogródku nie mogę postawić muru, ani nie może wyglądać on jak klatka ..w sumie najlepiej byłoby posadzić jakieś rośliny przez które nie przedrą się koty.. choć to chyba mało realne..nieotwieranie balkonu lub drzwi z siatki też nie wchodzą w grę..
wymyśliłam więc coś takiego..


Obrazek

1) mały drewniany płotek
2) tuje,cisy lub inne gęste drzewka
3) siatka [nie może mieć więcej niż 1,6cm]
4) pnące się po siatce róże

No i właśnie...
Czy koty to sforsują?
Czy te róże to nie jest zbyt drastyczny pomysł..tzn czy koty nie poranią się nimi?

:(:(:(


Pomysł może nie jest zły, ale po pierwsze; jesli nawet kupisz odpowiednio wysokie tuje to na rozkrzewienie róż bedziesz musiała poczekac . Moze jakiś szybko rosnacy gatunek jest ( nie wiem), ja miałam pnące róże na pergoli i musiałam czekać kilka lat, zeby rozkrzewiły sie na całość pergoli.
Mysle, ze wyjściem może byłaby , siatka (nr3) na wygietych do wewnątrz ogródka słupkach i tym samym siatka też byłaby wygieta do środka. Takie pałąki, to uniemożliwiło by wskoczenie kota na siatkę.
Ale nie wiem czy to dobry pomysł, tak sobie po prostu myslę, że to mogłoby być dodatkowym zabezpieczeniem
:D
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw sty 29, 2009 15:50

Siatka czy jakiekolwiek ogrodzenie napewno musiałoby stanąć..
tylko czy przez taką siatkę [1,7cm] z zagiętą górą napewno nie wyjdą koty?

ja wiem, że tak upierdliwie to powtarzam,ale ja poprostu musze mieć 100%pewność, że koty poza ogródek nie wyjdą.. bo ani one ani ja na domek wychodzący się nie nadajemy.. :(


A co do róż to szczerze mówiąc nie wiem jeszcze czy są superszybko rosnące odmiany..no i jaka jest najwyższa wysokość sprzedawanych drzewek...
Te róże miałby być dodatkowym zabezpieczeniem.

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Czw sty 29, 2009 16:39

iskra666 pisze:Siatka czy jakiekolwiek ogrodzenie napewno musiałoby stanąć..
tylko czy przez taką siatkę [1,7cm] z zagiętą górą napewno nie wyjdą koty?

ja wiem, że tak upierdliwie to powtarzam,ale ja poprostu musze mieć 100%pewność, że koty poza ogródek nie wyjdą.. bo ani one ani ja na domek wychodzący się nie nadajemy.. :(


A co do róż to szczerze mówiąc nie wiem jeszcze czy są superszybko rosnące odmiany..no i jaka jest najwyższa wysokość sprzedawanych drzewek...
Te róże miałby być dodatkowym zabezpieczeniem.


Myśle, że jakby było wygiete pod odpowiednim kątem ,to nie wyjdą, ale musiałby to wyliczyc ktoś kto sie na tym zna. (choc z drugiej strony, to te nasze kociska sa takie mądre, ze zawsze znajda jakiś sposób)

A czy nie można przy wyściu z tego przeszklonego salonu, zbudowac taką konstrukcje,która wychodziłaby na jakąś część ogródka i osiatkować ją?
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Czw sty 29, 2009 17:18

Na początku myślałam o różnych konstrukcjach Iwetto, ale z różnych względów
[min to że nie decyduję o mieszkaniu sama]
niestety jedyne co mogę tam zrobić to kotoodporne ogrodzenie...


Przeglądam wszelkie możliwe strony o zabezpieczeniach ogrodów i wychodzi mi na to , że przez siatkę z zagiętą końcówką koty nie wyjdą...

jakby na dole były te róże, to moze nawet by nie udało im sie podejść do siatki..

ale nikt mi w sumie nie potwierdził tak na 100% , że przy takim zabezpieczeniu kot nie wyszedł poza ogród..

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510, LimLim i 63 gości