(bylo:20) jest: 9 sierotek-POMYLKA-TO NIESMIALKA NIE ZYJE..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 13, 2005 18:20

Witam wszystkich mam zapytanie do Niki o Malutka. Czy lubi inne koty i czy jest kuwetkowa? I jaki jest jej stan zdrowia na dzien dzisiejszy.
pozdrawiam

Keila

 
Posty: 106
Od: Wto sie 17, 2004 13:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 13, 2005 20:57

Malutka jest kuwetkowa, co do innych kotow, to ciezko powiedziec. Obecnie przebywa w jednym boksie z wieloma i jakos wojen nie widze. U p. Hrynkiewicz tez byla z 40 innymi.
Niestety kotka bardzo zdziczala tam :cry: To typowy domowy kot, a tu schronisko, samo zlo ja spotyka... wiec i ona jest sfrustrowana i nieufna. Jeszcze 2 miesiace temu byla takim kochanym kotem, laszacym sie, miziastym..... teraz stracila nadzieje :cry:
W schronisku nie ma szans dla niej. Ona JUZ sie nie zareklamuje, jest zrezygnowana i zla na caly swiat :cry:
Potrzebuje domu, ktora na poczatku nie bedzie sie zrazac jej nieufnoscia. Ta kotka rozkwitnie, jestem tego PEWNA, ale poczatkowo bedzie uciekac... Pamietam ja, ja za mna lazila po calym boksie, tulila sie, byla ciekawska, ufna, przyjacielska..... widze, ze stracila wiare, ze stamtad wyjdzie. Wtedy jeszcze probowala, teraz juz nie...... martwie sie o nia :cry: Ktos z wielkim sercem i swiadomoscia, ze poczatek moze byc trudny, moze obudzic w niej tego kochanego kota, jakiego ja znalam..... Uwazam, ze warto, bo byla cudowna...
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 13, 2005 21:07

Nika Łódź pisze:Malutka jest kuwetkowa, co do innych kotow, to ciezko powiedziec. Obecnie przebywa w jednym boksie z wieloma i jakos wojen nie widze. U p. Hrynkiewicz tez byla z 40 innymi.
Niestety kotka bardzo zdziczala tam :cry: To typowy domowy kot, a tu schronisko, samo zlo ja spotyka... wiec i ona jest sfrustrowana i nieufna. Jeszcze 2 miesiace temu byla takim kochanym kotem, laszacym sie, miziastym..... teraz stracila nadzieje :cry:
W schronisku nie ma szans dla niej. Ona JUZ sie nie zareklamuje, jest zrezygnowana i zla na caly swiat :cry:
Potrzebuje domu, ktora na poczatku nie bedzie sie zrazac jej nieufnoscia. Ta kotka rozkwitnie, jestem tego PEWNA, ale poczatkowo bedzie uciekac... Pamietam ja, ja za mna lazila po calym boksie, tulila sie, byla ciekawska, ufna, przyjacielska..... widze, ze stracila wiare, ze stamtad wyjdzie. Wtedy jeszcze probowala, teraz juz nie...... martwie sie o nia :cry: Ktos z wielkim sercem i swiadomoscia, ze poczatek moze byc trudny, moze obudzic w niej tego kochanego kota, jakiego ja znalam..... Uwazam, ze warto, bo byla cudowna...


:( :( :(
Keila uratuj ją!!!!!!
To takie smutne, co pisze Nika :cry: .

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie mar 13, 2005 21:13

co do stanu zdrowia, to w porownaniu z innymi kotami, to okaz zdrowia :roll: Pewno siwerzb bedzie, moze grzybica wyjsc, ale na pierwszy rzut oka nie choruje jakos widocznie na nic..... Ja mowie prawde o stanie zdrowia kota..... dla mnie to najwazniejsze- szczerosc. Zreszta.. jestes z Lodzi, obejrzyj ja we wtorek (w pon nieczynne). Jest teraz w prawym boksie (nie wiem, po co :evil: ), a tam niestety panuje najwieksze zakatarzenie. Jest tam od kilku dni, moze jeszcze nie zlapala wszystkich wirusow :?
Jesli masz juz kota, to 2 tygodnie kwarantanny OBOWIAZKOWO, jak przy kazdym kocie schroniskowym
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 13, 2005 22:03

Bardzo dziekuje za wiadomosci, nie oczekuje od kota aby byl od razu zakimatyzowany i ufny... trudno tego oczekiwac po pobycie w schronisku. Rozwazamy wziecie 2 kota ale wlasnie zatrwozyla nas ich ilosc w potrzebie. Oczekujemy teraz na odpowiedzi od innych potrzebujacych kotow. Wtedy dopiero wybiore sie do schroniska bo powiem szczerze ze boje sie tego co zobacze i bede musiala wrocic z 10 kotami.
Mamy juz jednego kota i bardzo chcielibysmy zeby mial towarzysza, na poczatku oczywiscie nasz kot pojedzie do dziadkow tak zeby nowy kotek mial czas na aklimatyzacje, wyleczenie. Dopiero wtedy zapoznamy koty ze soba.
Juz widze ze decyzja wyboru kota bedzie bardzo trudna dlatego musmy ja dokladnie przemyslec.
Dziekuje za szczera odpowiedz.
pozdrawiamy
Keila i jej TZ

Keila

 
Posty: 106
Od: Wto sie 17, 2004 13:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 13, 2005 22:11

Keila ja przepraszam, że tak naciskam :oops:, ale te kotki są naprawdę w potrzebie :(. One miały kochający dom i pobyt w schronisku je przerasta, co się bardzo odbija na ich psychice. Pomoc tym kotkom to naprawdę słuszna decyzja!!!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie mar 13, 2005 22:11

Keila pisze:Bardzo dziekuje za wiadomosci, nie oczekuje od kota aby byl od razu zakimatyzowany i ufny... trudno tego oczekiwac po pobycie w schronisku. Rozwazamy wziecie 2 kota ale wlasnie zatrwozyla nas ich ilosc w potrzebie. Oczekujemy teraz na odpowiedzi od innych potrzebujacych kotow. Wtedy dopiero wybiore sie do schroniska bo powiem szczerze ze boje sie tego co zobacze i bede musiala wrocic z 10 kotami.


no niestety... pobyt w schronisku moze szokowac. Obecnie jest tam ok 110 kotow. My prezentujemy chyba wiekszosc z nich wlasnie po to, by w domowych pieleszach wybrac kota i potem isc juz z numerkiem po konkretnego. Staramy sie je poznac, by moc jak najlepiej doradzic.
Pozostale koty ze schroniska sa w watku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=1103916#1103916 , choc koty, ktore zostaly po p. Hrynkiewicz, maja duzo mniejsze szanse na adopcje niz klasyczne przytulaski. To koty domowe, a schronisko dla nich jest takim szokiem, ze nie potrafia sie przelamac i zaczac sie lasic do odwiedzajacych. Obawiam sie, ze juz nigdy w tych warunkach sie nie przelamia, bo mijaja juz 4 miesiace, jak tam siedza i jest z nimi coraz gorzej :cry: Niestety moze to sie dla nich zle skonczyc, tak jak z Dymkiem, ktory byl nieufny od samego poczatku, potem dopadly go jeszcze choroby i .... nie dozyl adopcji :cry: Malutka zas ma potencjal, ona potrafi byc wspanialym kotem, ale nie w schronisku :cry:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 13, 2005 22:18

Tika nie przepraszaj, nie masz za co :) Chcemy wybrac najbardziej potrzebujacego kota i wlasciwie jednym warunkiem jest bycie kuwetkowym bo wierzymy ze z naszym Hakim kazdy kot sie dogada.
Mysle ze decyzje podejmiemy do konca tygodni. Watki z Lodzi przejrzelismy ale malutka chwycila nas za serce tym bardziej, ze kiedys mialam juz kotka od pani Hrynkiewicz.

Keila

 
Posty: 106
Od: Wto sie 17, 2004 13:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 13, 2005 22:20

Keila pisze:Tika nie przepraszaj, nie masz za co :) Chcemy wybrac najbardziej potrzebujacego kota i wlasciwie jednym warunkiem jest bycie kuwetkowym bo wierzymy ze z naszym Hakim kazdy kot sie dogada.
Mysle ze decyzje podejmiemy do konca tygodni. Watki z Lodzi przejrzelismy ale malutka chwycila nas za serce tym bardziej, ze kiedys mialam juz kotka od pani Hrynkiewicz.


malutka, nie puszczaj...
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 13, 2005 22:24

Keila pisze: Watki z Lodzi przejrzelismy ale malutka chwycila nas za serce tym bardziej, ze kiedys mialam juz kotka od pani Hrynkiewicz.


ciesze sie, ze dobrze wspominasz p. Hrynkiewicz :) Niestety jej smierc okazala sie byc schroniskiem dla jej kotow. Rodzina sie "wypiela", wziela mieszkanie, a koty kazala wywiezc :evil: Bylo ich 40, obecnie zostalo 9, 1 nie zyje :cry: Pierwsze poszly mizianki, przytulaski, zostaly koty, ktore potrzebuja czasu na okazanie uczuc. Nikt zazwyczaj nie wybiera kota siedzacego w kacie, nie podchodzacego do siatki..... a te tak przyjely schronisko wlasnie :cry: Cienko widze ich los tam, jak tak jeszcze troche posiedza :(
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 13, 2005 22:31

Oboje z TZ uwazamy, ze w cieplym kochajacym domku mniej lub bardziej kazdy kotek bedzie przytulaskiem, trzeba dac mu troszke czasu i milosci i jedzonka ;)

Keila

 
Posty: 106
Od: Wto sie 17, 2004 13:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie mar 13, 2005 22:46

no to ciesze sie, ze ktorys z tych kotow jest brany rowniez pod uwage :D
One potrzebuja wlasnie takiego wyrozumialego domu :D
Czekam wiec na decyzje 8)
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 14, 2005 7:19

No ja też czekam i trzymam mocno kciuki za Malutką :ok: :ok: !!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon mar 14, 2005 17:38

Uwaga!! Ważne informacje z posiedzenia rady Trollów :D
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=25487
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pon mar 14, 2005 21:49

super jestescie trolle :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Nika Łódź

 
Posty: 2945
Od: Pt maja 21, 2004 22:27
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości