MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 04, 2014 18:14 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

Witam,
nie mialam czasu pisac ale podczytuje i ogladam fotki.
Dlaczego Druczki maja taka nazwe, Druczki?
Pozdrawiam Ciebie i kociszcza.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt lip 04, 2014 18:35 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

Druczki to stadko kotów pochodzących ze starej,nieczynnej drukarni,zawsze tam były koty,rozmnażały się i szybko ginęły ,trute i przeganiane,to właśnie z tej drukarni -miejsca przeklętego jak to ja nazywałam pochodzi mój najukochańszy Puszek,tam go tak urządzili wybili oko,zamordowali jego malutką siostrzyczkę,a mamę bestialsko otruto...znam to miejsce od lat,znałam te koty,wiem co tam się działo..drukarni już nie ma ,a koty przeniosły się za bloki,na ogródki,ta drukarnia to było straszne miejsce,pamiętam te małe kotki,które tam były,a na drugi dzień już leżały martwe...
kicikicimiauhau
 

Post » Pt lip 04, 2014 18:37 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

Beata,
tak chcialam poznac Twoje a moze i inne forumowiczki zdanie w takiej sprawie;
wyjezdzamy do Polski na wakacje, na dwa tygodnie ze wzgledu na kota (urlop mamy pelny miesiac),
kot ma zostac w hotelu kocim, sprawdzonym, w zeszlym roku przebywal tam 3 tygodnie.
Moj maz uwaza, ze lepiej by mu bylo gdyby zostal w mieszkaniu a tylko ktos znajomy by dochodzil dac jesc i "zmienic" kuwete, ja jestem innego zdania.
Po pierwsze, nie mam tak zaufanej osoby, ktorej powierzylabym opieke nad Okruszkiem, moi znajomi (bardzo "luzni") nie przepadaja za kotami i wpadliby, owszem ale tylko na spelnienie obowiazku ktorego sie podjeli.
Uwazam, ze w hotelu bedzie bezpieczniejszy...
chodzi tylko o ta klatke w ktorej bedzie przebywal w "kociarni", Okruch jest duzy, 8 kg. a klatka mala, wyjscie 1Xdzien na czas czyszczenia kuwety, czyli bardzo krotko.
No nie wiem...
w ubieglym roku, po odebraniu go i przywiezieniu do domu wszedl pod lozko i tak strasznie zawyl, po prostu zawyl jak wilk. Nie pozwolil oddalic sie ani zamknac drzwi w lazience, tak strasznie kocina to przezyla.
Co radzisz, radzicie?
ma ktos jakies doswiadczenia.
Ta sytuacja psuje mi cala radosc z urlopu, eh.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt lip 04, 2014 18:43 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

"pamiętam te małe kotki,które tam były,a na drugi dzień.... "

- straszne, nie da sie czytac, nie chce sie o takich rzeczach wiedziec,...ze to mozliwe
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt lip 04, 2014 18:44 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

Przepraszam,że piszę w nieodpowiednim dziale,ale potrzebuję szybkiej odpowiedzi. Czy któraś z was wie,ile razy dziennie powinien się wypróżniać 2 tyg kotek? Dodam,że karmię je kocim mlekiem w proszku. Masuję brzuszki,ale to nie przynosi efektów. Proszę o radę

truskawka3009

 
Posty: 20
Od: Śro cze 25, 2014 21:27

Post » Pt lip 04, 2014 19:18 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

Truskawka - jeśli nikt nie odpowie, to załóż wątek z prośba o pomoc w tytule - na forum jest mnóstwo ludzi, którzy wychowali kocie oseski, a o czekaniu na kupę są całe legendy :mrgreen: Ale może autorka wątku ma doświadczenie i takie :D

Janina - to tylko moje prywatne zdanie , no prawie tylko moje , ale nie wyobrażam sobie, że gdybym miała inny wybór, oddałabym kota do hotelikowej klatki. Może w wypadku jakiejś życiowej awarii, ale do hotelu z wybiegiem. Pojedynczym. Bez klatki, za to ze schowankami.
Wyobraź sobie co kot myśli - oddali, samego, w obce miejsce. :strach:
Jeśli zostanie w domu to będzie przynajmniej w znajomym miejscu. Moim zdaniem mniej ważne jest, że ktoś przyjdzie 1-2 razy na dobę, ale wszystko uczciwie ogarnie [o ile masz tak zaufaną osobę, że nie odpuści] . Jeśli kotek nie jest odludkiem to może polubi, a jak jest to sie schowa [tak robi mój] 2 tygodnie to długo . Nie znajdziesz kogoś kto mógłby się wprowadzić do mieszkania na ten czas?
Bo mała klatka na 2 tygodnie...Nie, nie oddałabym.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25730
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lip 04, 2014 19:23 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

Dokładnie. Nie oddałabym, to musi byc dla kota straszne przeżycie..
♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12
klik -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=165788

Obrazek Obrazek

vanesia1

Avatar użytkownika
 
Posty: 6557
Od: Sob gru 08, 2012 12:38

Post » Pt lip 04, 2014 19:30 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

@ truskawka3009
Kurczę, moje znalezione malce już dawno dorosły - zdaje mi się, że 2,3x kupkę robiły, ale nie jestem pewna :oops:
@ 111janina
Asiu - ja nie mam pojęcia... Gdyby jakaś zaufana osoba się znajdzie, kotolubna, a jak nie... Hotelik - ta klatka trochę przeraża.. Nie wiem - naprawdę :( I stres, bo nowe, inne miejsce. Ja nie wyjeżdżam, więc nie mam się o co martwić, ale też nie mam pomysłu, rady..
kicikicimiauhau
 

Post » Pt lip 04, 2014 19:50 Re: MOJE KOCIE BIEDY - proszą o wsparcie karmą

Dzieki za odpowiedzi,
nie jestem za hotelem, jednak nie mam zaufanej osoby odnosnie ktorej bylabym pewna ze zajmie sie kotem w razie godziny "W",
stad moje strapienie...
ale dzieki
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt lip 04, 2014 23:09 Re: MOJE KOCIE BIEDY - proszą o wsparcie karmą

111janina, a nie masz możliwości zabrać go ze sobą?
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 04, 2014 23:21 Re: MOJE KOCIE BIEDY - proszą o wsparcie karmą

ankacom pisze:111janina, a nie masz możliwości zabrać go ze sobą?


- ankacom, dzieki za odpowiedz,
niestety, nie ma takiej mozliwosci, kwarantanna po przyjezdzie trwa 3 tygodnie tak, ze mija sie to z celem, mam na mysli, ze kot i tak musialby byc oddany.
Wlasnie na tym polega moj problem, ze bardzo sie przejmuje i przezywam ta sytuacje.
Wiem, czytalam rozne wypowiedzi, ze nie nalezy brac kota albo jesli sie juz ma i nie mozna zabrac go z soba, to po prostu nie wyjezdzac.
Latwo powiedziec...kot ma kochajacy dom przez caly rok a raz w roku jest ten problem, mieszkam daleko od Polski, w kraju mam rodzine, matke, mam nie wyjechac i nie widziec sie z nia, z nimi ?
wczasy w Hiszpanii bym sobie darowala i nie wyjechala, ze wzgledu na kota wlasnie ale w tym wypadku?
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt lip 04, 2014 23:24 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

truskawka3009 pisze:Przepraszam,że piszę w nieodpowiednim dziale,ale potrzebuję szybkiej odpowiedzi. Czy któraś z was wie,ile razy dziennie powinien się wypróżniać 2 tyg kotek? Dodam,że karmię je kocim mlekiem w proszku. Masuję brzuszki,ale to nie przynosi efektów. Proszę o radę

Na forum jest Aniada, wychowywała maluszka, napisz do niej PW.
To jej wątek viewtopic.php?f=46&t=159273&start=1155
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt lip 04, 2014 23:33 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

morelowa pisze:Truskawka - jeśli nikt nie odpowie, to załóż wątek z prośba o pomoc w tytule - na forum jest mnóstwo ludzi, którzy wychowali kocie oseski, a o czekaniu na kupę są całe legendy :mrgreen: Ale może autorka wątku ma doświadczenie i takie :D

Janina - to tylko moje prywatne zdanie , no prawie tylko moje , ale nie wyobrażam sobie, że gdybym miała inny wybór, oddałabym kota do hotelikowej klatki. Może w wypadku jakiejś życiowej awarii, ale do hotelu z wybiegiem. Pojedynczym. Bez klatki, za to ze schowankami.
Wyobraź sobie co kot myśli - oddali, samego, w obce miejsce. :strach:
Jeśli zostanie w domu to będzie przynajmniej w znajomym miejscu. Moim zdaniem mniej ważne jest, że ktoś przyjdzie 1-2 razy na dobę, ale wszystko uczciwie ogarnie [o ile masz tak zaufaną osobę, że nie odpuści] . Jeśli kotek nie jest odludkiem to może polubi, a jak jest to sie schowa [tak robi mój] 2 tygodnie to długo . Nie znajdziesz kogoś kto mógłby się wprowadzić do mieszkania na ten czas?
Bo mała klatka na 2 tygodnie...Nie, nie oddałabym.

- dzieki za wypowiedz w mojej sprawie,
piszesz, ze gdybys miala inny wybor to bys nie oddala do hotelu,
wlasnie w tym problem, ze ja tez nie, tak samo mysle,
problem jest w tym, ze nie mam wyboru wlasnie.

" Moim zdaniemania mniej ważne jest, że ktoś przyjdzie 1-2 razy na dobę, ale wszystko uczciwie ogarnie [o ile masz tak zaufaną osobę, że nie odpuści] "

- wlasnie w tym problem, nie mam aktualnie takiej osoby,
wczesniejsze lata mialam i nie bylo problemu,
nie byloby mojego wpisu-pytania gdybym miala taka osobe.

"Nie znajdziesz kogoś kto mógłby się wprowadzić do mieszkania na ten czas? "

- nie, nie mam,
powierzylabys opieke nad zwierzakiem osobie o ktorej nic nie wiesz? jak sie wywiaze z zobowiazania? dalabys klucze do swojego domu?
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Pt lip 04, 2014 23:36 Re: MOJE KOCIE BIEDY proszą o wsparcie karmą NOWE ZDJĘCIA :)

vanesia1 pisze:Dokładnie. Nie oddałabym, to musi byc dla kota straszne przeżycie..


- tak,
"pobuszowalam" troche w tym temacie,
jestem strasznie przerazona,
chetnie bym zaplacila za opieke (to jasne) ale nie mam komu.
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Sob lip 05, 2014 6:56 Re: MOJE KOCIE BIEDY - proszą o wsparcie karmą

Tak, dałabym klucze komuś kto by się podjął opieki. Nie wiem jak u Was ale u nas funkcjonuje coś takiego jak opieka nad zwierzakami w razie wyjazdu i tp. Płatna oczywiście. Często są to młode dziewczyny, często wolontariuszki ze schronu. Nie korzystałam z całkiem obcej osoby , bo miałam byłą sąsiadkę , dziewczynę, która się po prostu wprowadzała [miałam wtedy psa jeszcze i nie było innej opcji] , ale gdybym musiała to bym skorzystała z takiej opieki.
Oczywiście, ze musisz wyjeżdżać, ale szukaj jeszcze innych rozwiązań. Może też załóż wątek po prostu? wtedy więcej osób coś poradzi.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25730
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości