Kicia Koronka jest nadal w piwnicy

zjadła wszystko

i saszetkę i suche

zsikała się na kocyk, nie do kuwety, która była obok
dzisiaj musiałam zabrać klatkę, bo sąsiadka potrzebuje dostępu do roweru
miseczki ustawiłam na tekturze, kuwetę dalej, zostawiłam też matę pieluchową
gdyby nadal nie skojarzyła do czego służy kuweta
cieszę się, że jest, że zjadła
nie próbuje uciekać gdy otwieram drzwi tylko siedzi gdzieś schowana
nie wiem co dalej, żal mi ja wypuszczać ale nie może być długo w piwnicy
ma tam w miarę ciepło, w dzień jest trochę światła z innych piwnic i trochę z zasłoniętego okienka
a gdyby wydarzył się cud o który się modlę
i znalazł się Ktoś kto będzie chciał dać kici dom tymczasowy lub stały
to jak ją najlepiej złapać ?