S.K.Niekochane XXII- Przystanek Schronisko- zapraszamy

http://rozklady.kzkgop.pl/index.php#/?start=835&koniec=836&godzina=9&minuty=02&wyj_przyj=wyj&data=2013-05-11&czas_na_przesiadke=2

I po problemie!

adopcji na akcji adopcyjnej w Ikei znikoma, praktycznie wcale
jeden z świeżaków - piesków znalazło domek, z kotami cisza
Indra dzielnie pracowała na domek, zachwyt jej otwartością i spokojem niesamowity. Właściwie dziś Indra była gwiazdą główna lecz cóż z tego skoro kilka obiecujących domków w ostateczności wycofało się.
Zegna z początku bardzo się bała i trzęsła, szczególnie psie okrzyki radości lub dokazywanie trochę ją niepokoiło. Z upływem czasu i ona się uspokajała i zmęczona zapadła w drzemkę.
Szychta zakończona, troszki nazbieraliśmy do puchy
Ludzi ogólnie dużo lecz przy naszym przystanku nie za wiele
Jak na pierwszą akcje wypadliśmy całkiem nieźle :wink:

Zegna i Indra

Obrazek

schroniskopieski :wink:

linczek do albumu z dziś ------------> https://picasaweb.google.com/1046591255 ... directlink

jak zwykle piękne zdjęcia :piwa:

a ja dawno nie byłam w schronisku... :oops:

melduję, że żyję, koty też... i nawet net odzyskałam... w sensie na komórkowym jadę, bo na pięknym zadupiu, gdzie obecnie mieszkam nie ma śladu czegoś sensownego... ale za to mam balkon (osiatkowany

ale koty się boją na niego wychodzić) z widokiem na las itd...
postaram się cześciej odzywać, o ile aero nie będzie zasięgu gubić....
i jak w końcu jakoś się zorganizuję z transportem, to przyjadę znowu z aparatem... mam nadzieję, że ktoś mnie tam jeszcze pamięta.. :oops:

charm pisze:jak zwykle piękne zdjęcia

a ja dawno nie byłam w schronisku...

melduję, że żyję, koty też... i nawet net odzyskałam... w sensie na komórkowym jadę, bo na pięknym zadupiu, gdzie obecnie mieszkam nie ma śladu czegoś sensownego... ale za to mam balkon (osiatkowany ale koty się boją na niego wychodzić) z widokiem na las itd...
postaram się cześciej odzywać, o ile aero nie będzie zasięgu gubić....
i jak w końcu jakoś się zorganizuję z transportem, to przyjadę znowu z aparatem... mam nadzieję, że ktoś mnie tam jeszcze pamięta..

Charm

kochana, pamiętamy o Tobie cały czas, fajnie, że się odezwałaś

wpadaj do nas szybko kiedy tylko będzie ci czas miły

Dziś na akcji George i Indra znaleźli wspolny domek :1luvu:

ooo super;) A jak Cinek??

Cinka dziś nie było - był tylko George i Indra.

charm- witaj

, fajnie ,że Cię nie wcieło całkiem, szkoda ,ze jesteś tak dalek
ale obyś miała tam net bo łokropnie nam brakuje mądrych ludziów od komputera

)))))))))))))))

nie mam sił opisywac akcji, ale uwazam ,że była bardzo udana jak na pierwszy raz
Wszystkim bardzo, bardzo dziekuje za udział i prace w te dwa dni
:1luvu:

tym bardziej ,że ja przez szkołę nawalałam

dzięki karee
http://www.dziennikzachodni.pl/artykul/ ... a-material

Tania super foty

aaaa i pozdrawiam od korciaczek :wink:

aaaaaaaaa
i jeszcze dzielna puskas wizęła jednego za małego małego grzdyla do domu swojego tymczasowego

bo sam został, pozostała czwórka znalazła domy, a on niesamodzielny, trzeba dokarmiać

Kurde, przepraszam, że nie przyszłam.
Dziś wszystkie plagi egipskie się nade mną znęcały.

Fajnie, że jakis dom się znalazł.

Czarnuszki już całkiem zadomowione. I Filonek bezogonek jeszcze ciu ciut i miziak będzie.

http://www.gumtree.pl/cp-koty-kocieta/b ... -482470015 789117106

Bardzo chetnie zaopiekuje siemalym kociakiem podjade w okolice katowice,bedzin

Akcja udała się bardzo, moim zdaniem
miejsce jest super, ludzie hojni :ok:

....tak, rodzina nam się powiększyła (chwilowo!)

małezamałe otrzymało roboczą ksywkę Szponek
ma okropnie długie pazurki i o wszystko się zahacza, nie wiem czy można mu je przyciąć?
Poza tym wymagające karmienia bobo pożarło dziś samodzielnie troszkę gotowanej kury :ok:

drze się okropnie w klatce, nie sposób wytrzymać, więc wypuszczamy pod kontrolą
dobrzy wujkowie to Puszkin i Tito
aspołeczne jednostki ze wstrętem do dzieci to Mimi i Chmur
Puś trochę się małego boi, ale jakbyście widzieli Titusia... :1luvu:

najlepszy tata pod słońcem, czuły, ale z męską łapką, strofuje, upomina i wychowuje, a wszystko tak delikatnie, że niejedna kobieta mogłaby na obserwacji skorzystać :wink:

mały w końcu się zmęczył i poszedł spać, a Titko z emocji pół dywanu zwinął...
Martwi mnie, że jeszcze kupy nie było, podać mu olej parafinowy, cy co?

Dziewczyny zabijcie mnie

( Jakaś skleroza mnie dopadła i kompletnie zapomniałam o akcji.... Dziś otwieram miau i jak by mi ktoś obuchem walnął... :oops:

Gioia_ pisze:Dziewczyny zabijcie mnie ( Jakaś skleroza mnie dopadła i kompletnie zapomniałam o akcji.... Dziś otwieram miau i jak by mi ktoś obuchem walnął...

No cóś kobito młodsza się nie robisz to i skleroza się ujawnia :mrgreen:

Ale Cie pocieszę, że mi też się takie cós zdarzyło kiedyś

W ten wekend jest akcja na Trzech Stawach to możesz się przywlec i PODOBNO ma być ładna pogoda

Mała miałaś jakieś wieści od domku dwupaku wczorajszego?

w końcu w domu :roll:

więc póki czas - uzupelniam

Witajcie Kochani, niedługo mam sesję- jakoś w czerwcu więc jak już ją zakończę to będę mieć wolne weekendy i będę mogła znów przyjeżdżać

stęskniłam się za Wami

cieszę się, że akcja była udana, chociaż żałuję, że mnie nie było :oops:

S.K.Niekochane XXII- Przystanek Schronisko- zapraszamy

Kto przegląda forum