Czarne Diabły Tasmańskie VI - Król Julian w DS!

I tak dobrze, że jej zjeść nie chciały po powrocie :roll:

, w nocy na głodniaka tak mi dały popalić, ze myślałam, ze je wszystkie w kosmos wyślę :twisted:

edit: hiphip hurra, Delfinka zaliczyła kupala :ok:

Delfinka

Delfinko

A wujek Maciek tak ciacha, że kotecki nawet tego nie zauważają :lol:

Wieści od Bibi - zdrowa, rozrabia :ok:

, Państwo ją przebadali dla pewności, chuchają i dmuchają . Smarkula wygrała los na loterii

Oby jak najwięcej takich domów :ok:

Delfinka rozrabia na całego, nic jej nie brakuje :lol:

Bandido trochę na nią syczy, paskud jeden, histeryczny jedynaczek :twisted:

. Zidane wyraźnie chce coś zmalować. Wiolcia ułożyła się na parapecie i z urazą daje znać, ze czeka na wieczorne przysmaczki :roll:

Ha! Umyłam okna i balkon, tygrysy maja dostęp do wybiegu :ok:

Na razie buszują ostrożnie, na niskich łapach, ale wytrwale

. Oczywiście Wiolcia na czele :lol:

Dobrze Ci idzie :ok:

Mogę Ci podrzucić moje okna :?:

Razem z mieszkaniem, bez lokatorów :twisted:

Z balkonu z lubością korzystała Wiola, dziś Najszczęśliwszy Kot Na Świecie

z lękliwą ciekawością z nowych przestrzeni korzystała też Delfinka :wink:

, która po wygoleniu reszty zlepionego futerka wygląda jak kurczak :mrgreen:

A ja poszalałam jeszcze w ogródku - odsłoniłam grządkę, przekopałam ją i wygrabiłam. Za tydzień ocenimy, co przeżyło zimę - sporo roślin już wystawia listki do słońca

Delfinka

ale ją urządziłaś :mrgreen:

Z powodu spadku temperatury przestrzeń zewnętrzna była dziś dostępna tylko chwilami :roll:

, ku wielkiemu niezadowoleniu Wiolci. Wiolcia pilnowała okna, czy się aby nie otworzy samo

. Brykała też po balkonie w południe. Delfinka sprawdzała, czy resztki roślin żyją. Nadal nie, ale dla pewności zrzuciła rozmaryn z parapetu :twisted:

Fruwać też nie umiał

Dziś do domu pojechał Adaś, mój zaoczny podopieczny :wink:

Adaś będzie jedynakiem, w domu jest małe dziecko, więc ma się z kim bawić. Pierwsze wieści bardzo dobre - kot już chodzi na prostych łapach i ociera się, Pan Domu pokazywał mu kuwetę i miseczki a Córeczka podzieliła się zabawkami

Adaś miał doskonała i troskliwą opiekę w pozaforumowym DT :1luvu: