Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 03, 2013 19:51 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Brązowa :twisted:

25x12,5x18 cm, spora, wieczko na zawiaskach. I oczywiście już ją zdążyłam lekko wgnieść (szafka była za mała :roll: ).
Kcesz? Za drapaka to się należy z podziękowaniem :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2013 19:52 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Jak z kotkami na wierzchu, to chcę :oops: , ale odkupię, ok?
Drapak był zużyty a puszka jest nowa :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sty 03, 2013 19:56 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Z kotkami, a jakże :lol:
Nie wygłupiaj się :twisted:
Nowego drapaka tych gabarytów za cholerę nie dostanę za 7 dyszek, bo tyle za 2 słupki dałam. W dodatku ładnie pachnie kadzidełkiem :mrgreen: Jedyny taki :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2013 20:04 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

No to ci drapak obleci za 5 dych, jeszcze lepiej :twisted:
Zapach kadzidełek gratis :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw sty 03, 2013 20:08 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Co za baba :roll:

Kociastym zdecydowanie się podoba - wszystkie po kolei przyłażą obdrapać :lol:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2013 10:58 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Budka została zasiedlona Taćką :twisted:
Ogólnie to została zasiedlona cała, w nocy urzędowało na drapaczku z 5 czy 6 kotów, w tym Claude ;)
A drapaczek stoi na razie w kącie za łóżkiem, więc praktycznie Claude spał mi nad głową :lol:
Generalnie ma sprzęt ogromne wzięcie :1luvu:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2013 15:53 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Na fali remontów drapaków zamówiłam kawałek jakiejś szmatki obciowej. Jak się ta szmata dowlecze, to się dopiero okaże, czy nadaje się na obicie drapaków i trzeba zamówić więcej, czy kombinować coś innego.
W ostateczności będą nowe pokrowce na hamaki kaloryferkowe - te misie oryginalne to jakieś strasznie słabe są :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2013 19:46 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Czy wy też macie problem z logowaniem po przerwie świąteczno - noworocznej? Cholera, 3 dni a jestem po prostu wciąż zamotana i to do granic możliwości...

OKI, wąsy wyniosły się z budki, skoro Taćka pomieszkuje? czy masz dwie ? :strach:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pt sty 04, 2013 21:13 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

No mam dwie :lol:
Wąsy siedzą w swojej budce, a Tać zasiedliła nową na zreanimowanym drapaku od Alix :1luvu:
Resztę drapaka zasiedliła reszta kotów - ma sprzęt wzięcie, zdecydowanie ma ;)

A propos wąsów, to donosi się uprzejmie zainteresowanym, że jedzą, piją i zanieczyszczają żwir. No i syczą, oczywiście.
Domniemywam z powyższego, że żyją :mrgreen:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2013 21:28 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Olguś, daj Tacię!!!!Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt sty 04, 2013 21:34 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Bożenko, jeszcze nie mam ładowarki, tzn. mam, ale jej używanie doprowadza mnie do szału :roll:
Nowej nie mam, a co za tym idzie, fot nie będzie, dopoki nie naładuję bateryjek.
Może w weekend coś popełnię :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2013 21:58 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

OKI pisze:No mam dwie :lol:
Wąsy siedzą w swojej budce, a Tać zasiedliła nową na zreanimowanym drapaku od Alix :1luvu:
Resztę drapaka zasiedliła reszta kotów - ma sprzęt wzięcie, zdecydowanie ma ;)

A propos wąsów, to donosi się uprzejmie zainteresowanym, że jedzą, piją i zanieczyszczają żwir. No i syczą, oczywiście.
Domniemywam z powyższego, że żyją :mrgreen:

jak syczą to git :ryk:

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Pt sty 04, 2013 22:08 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

O mamuniu... właśnie zadzwoniła Duża Fischera - pamiętacie Fischerka?
Koto w porządku, tylko nie jest tak miziasty, jak powinien :roll:
Ale Duża, a w zasadzie jej córa, przytachała właśnie parke ok. 5 miesięcznych kociąt, nieskutecznie leczonych od dłuższego czasu z kk :? Najgorsze, że w "źrodle" tych kotów jest więcej - starsze, kiepsko oswojone, w kondycji różnej.
I trzeba coś z nimi zrobić, bo pani, ktora się opiekuje kotami ma alzhaimera :(
Kocięta pani zabierze do weta i będzie im szukać domów, ale przeraża mnie ta reszta.
Koty są w dzień w domu, na noc są wywalane :!: bo przeszkadzają :( Nic dziwnego, że leczenie tych podrostków było nieskuteczne :?
W dodatku w każdej chwili mogą stracić nawet to co mają - czyli możliwość jakąś tam ogrzania się, no i przede wszystkim michę :(
Jutro się wybieram do Dużej od Fischera porozmawiać na spokojnie :?
Aaaa.... jest tam jeszcze jakiś kot z wenflonem i po transfuzji, którego ktoś (kuzyn opiekunki?) leczy z zatrucia, ale nie ma co z kotem zrobić...
Jakaś masakra :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2013 22:13 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

:strach: no to fajny początek weekendu :strach:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pt sty 04, 2013 22:22 Re: Wariatkowo... :( Foster ['] 5-10-2012 foty s. 37

Jestem trochę przerażona, choć i tak super, że ludzie te koty w ogóle leczą, interesują się itd. Większość dorosłych jest zdaje się wysterylizowana (Duza od Fischera je pociachała). Tylko potrzebują wsparcia, bo sytuacja ich zaczęła przerastać.
Jutro się dowiem, ile w ogóle tych kotow jest, bo nawet nie spytałam w końcu :?
No i ogląd kociaków da jakieś pojęcie o stanie zdrowia pozostałych kotów.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], puszatek i 455 gości