
ech, przystojniaki
Ela, ja sie nie dziwie wam wcale...Nie wiem, nie potrafie tego okreslic, ale Matyldzia oprocz nieodpartego uroku osobistego ma w sobie cos... co przyciaga jak magnes. Ona jest niezwykla i niesamowita

Cudowna, wspaniala, wyjatkowa

Zabilabym tego, kto zafundowal jej te choroby i cierpienie poprzez zaniedbanie!

Przeciez taka chodzaca lagodnosc, pelna ciepla, milosci, spokoju nikomu nie moglaby zrobic nic zlego, w zaden sposob zaszkodzic, wiec za co to wszystko ja spotkalo?!

Tej cudnej kociej istotki nie sposob nie kochac

Czyz nie mam racji, Matyldziu???
