Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 20, 2012 9:12 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Ale to znaczy ze głaskałyście Juliusza C.?
bo ja to go nazywałam Psycholkiem :lol:
Bo on zawsze robił do mnie tak:
Obrazek

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 9:13 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

wieści z domku Ummy siostrzyczki Świrka[']

Witam,

Umma vel Sajgonka ma się świetnie J już się zaaklimatyzowała, w dzień szaleje z synem wieczorami przychodzi do mnie po porcję miłości i drapania. Z myszoskoczkami też doszła do porozumienia ;-) ustalili zasadę, że ona może leżeć na klatce pod warunkiem, że ogon i łapy nie wpadają do środka. W przeciwnym razie myszy ja podgryzają J Z jedzeniem też już nie ma problemów, je wszystko jak leci bez grymaszenia. Ma swoje pory karmiania i wyraźnie dopomina się wtedy napełnienia miski J Nawet się zaokrągliła trochę. Fajna kicia z niej J i dobrze się dogadujemy.



Pozdrawiam

Ania
Obrazek

felusia

 
Posty: 696
Od: Śro wrz 28, 2011 11:23

Post » Pon lut 20, 2012 9:43 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Julicie nr 7 ciężko zrobić zdjęcie, kręci się i mizia.
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

Urodziwa (mimo węglowego zabarwienia) Tereska
ObrazekObrazek

Biedna Apolonia, która ciągle robi sobie kuku i coś sobie wygryza...
Przydałby jej się domek, to bardzo miła kotka.
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 9:47 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

a taki smuteczek siedzi sobie pod futrem w hoteliku...
Obrazek
Obrazek

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 9:51 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Tereska Węglarka jest cudowna.
Smuteczek później wyszedł spod futra.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon lut 20, 2012 10:21 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

No a Psiej Bombonierce rzeczywiście nie sposób się oprzeć :wink:
Obrazek Obrazek

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 11:20 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Georg-inia pisze:Brzydal jest kotem wolno-żyjącym. Trafił do schronu na leczenie, bo ta noga połamana, potem ma być odebrany przez karmicieli i wypuszczony tam, skąd przybył. Więc zastanówcie się dobrze, dziewczyny. W tej chwili on jest trochę unieruchomiony przez gips no i ta szczęka, ale nie wiadomo jak zacznie się zachowywać, kiedy stan zdrowia mu się polepszy. I co wtedy? czy zwiększenie kontaktów z człowiekiem wyjdzie mu na dobre?

To na 200% nie jest dziki kot, weszłam do niego z duszą na ramieniu żeby zobaczyć czy mu czegoś nie brakuje, kucnęłam sobie i coś do niego gadam i widzę że łapeczki zaczynają ugniatać i ugniatać, gadam dalej, a on bach, usiłuje brzucha wywalić 8O
no to po łebku go pogłaskałam a on mruczy i barankuje i na kolana mi się pcha- nie wiem może po wypadku mu się przestawiło w czarnej główce- ale ja mu domu będę szukać- bo w takim stanie rozmiziania to on się na wolność nie nadaje

Georg-inia pisze:Juliusz Cezar jest kotem o historii identycznej jak Brzydal. Był wolno żyjący, miał połamaną szczękę, zabunkrował się na trójce, póki mu się nie polepszyło. Jaki jest teraz - same widzicie.

Historia moze podobna, ale charaktery różne, ale popracuje ciocia Madzia nad Juliuszem C bo ma zapał, to się może zrobić jak z Bohunem czy Edwardem...

Georg-inia pisze:Drugi Synek? rozumiem, że chodzi o półrocznego chłopczyka od burej mamy ze szpitalika?

no tak
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 11:25 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Czy ma ktoś może brakujące fotki?

:arrow: Do uzupełnienia na dzień 19.02.2012

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 11:44 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

ruru pisze:czarny synek Mamusi niezwykle puchaty
ObrazekObrazek


piękny Bengalski w klatce po Gracjanie :1luvu:
Obrazek


tutaj Gosiu Czarny Synek1
i BenGalski tez poszedł, bo go nie ma
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 11:51 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

ruru pisze:... i BenGalski tez poszedł, bo go nie ma


to jest ten kot:

Georg-inia pisze:burasek z dwójki - tydzień temu siedział w klatce przy dwójce, na górze. Taki wariatuńcio. Miałam mu zrobić ogłoszenia, ale dobrze, że poszedł, bo z 18 zdjęć wyszły mi trzy :oops:
Obrazek
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 12:12 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

a wiecie coś o kotce nr 159 z zamglonymi oczkami, z jedynki?
bo ona czasem daje się pogłaskać. Może zrobiłabym jej opis...
Z tego co pamiętam to mamuśka chyba.
Obrazek Obrazek

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 12:19 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

mgska pisze:a wiecie coś o kotce nr 159 z zamglonymi oczkami, z jedynki?
bo ona czasem daje się pogłaskać. Może zrobiłabym jej opis...
Z tego co pamiętam to mamuśka chyba.
Obrazek Obrazek


czaiłam się na nią w sobotę rano, ale nie udało mi się jej pomiziać. Też zrobiłam parę fotek, niestety cienkie wyszły. Oprócz zamglonych rogówek ma oczopląs poziomy prawego oczka. Kotunia jest ciekawska, przygląda się z zainteresowaniem, myślę, że jakby nad nią popracować, to byłby z niej kot :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 15:50 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

ruru pisze:
Georg-inia pisze:Brzydal jest kotem wolno-żyjącym. Trafił do schronu na leczenie, bo ta noga połamana, potem ma być odebrany przez karmicieli i wypuszczony tam, skąd przybył. Więc zastanówcie się dobrze, dziewczyny. W tej chwili on jest trochę unieruchomiony przez gips no i ta szczęka, ale nie wiadomo jak zacznie się zachowywać, kiedy stan zdrowia mu się polepszy. I co wtedy? czy zwiększenie kontaktów z człowiekiem wyjdzie mu na dobre?

To na 200% nie jest dziki kot, weszłam do niego z duszą na ramieniu żeby zobaczyć czy mu czegoś nie brakuje, kucnęłam sobie i coś do niego gadam i widzę że łapeczki zaczynają ugniatać i ugniatać, gadam dalej, a on bach, usiłuje brzucha wywalić 8O
no to po łebku go pogłaskałam a on mruczy i barankuje i na kolana mi się pcha- nie wiem może po wypadku mu się przestawiło w czarnej główce- ale ja mu domu będę szukać- bo w takim stanie rozmiziania to on się na wolność nie nadaje

Inga tu się nie ma nad czym zastanawiać - to jest mega miziasty kot, nie widać tego moze aż tak na zdjęciach, ale on z rozkoszy przebywania z człowiekiem prawie podarł Tatiance rajstopy :D
Poza tym on nie wróci na limanowskiego, tylko miał zostać wypuszczony na Kalonce - a on jest chłopak z miasta i na wieś nie chce - słyszałam sama jak to mówił :twisted:

Georg-inia pisze:Juliusz Cezar jest kotem o historii identycznej jak Brzydal. Był wolno żyjący, miał połamaną szczękę, zabunkrował się na trójce, póki mu się nie polepszyło. Jaki jest teraz - same widzicie.

ruru pisze:Historia moze podobna, ale charaktery różne, ale popracuje ciocia Madzia nad Juliuszem C bo ma zapał, to się może zrobić jak z Bohunem czy Edwardem...


i ciocia Tatianka też a Juliusz Cezar wyjdzie na ludzi bo on nie jest strachajło tylko kot odważny
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 18:22 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

A ja przypomnę o bazarku z torbami Eco, na koty pod opieką Kotyliona, może jeszcze ktoś chętny, ZAPRASZAMY :)

viewtopic.php?f=20&t=139136

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 20, 2012 23:02 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XVI

Juliusz Cezar jest dumny i waleczny
ale go pokonamy milościa :twisted: :mrgreen: :twisted:

a tutaj jak się Jabberwocky :1luvu: :1luvu: mniągwa i bzdrzy
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 752 gości