DT Smarti 7-domku dla Fila -gdzie jesteś ?!?

[adzi]

melduję się w wątku

Numer dwa to sprawczyni zamieszania
Skórka i Skórek

Maciuś


dla "zwyrodnialców" trzeba wymyśleć jakieś pięknie imiona, bo "zwyrodnialec" nie brzmi dumnie

no mogę sobie chociaż popatrzeć jakie one piękne bo ich jeszcze nie widziałam
Skórka zjadła lek,Maciuś nie ma zamiaru wyjść w ogóle zza biurka a Skórek wspiął sie na wyższy stopiendrabiny ewolucyjnej,przyjął pozycję dwunożną i z wieeelkimi ślepskami dał się pomiziać po pysiu

Brawo dla "Skórka" no to rozumiem

Jak tylko zobaczysz , że Maciuś się zaciekawia sytuacją, głaski po głowie jak najbardziej wskazane - powinien szybko zobaczyć, że czeka go grzanie doopki w domu, pyszna miska i głaski , no niech chłopak wstydu nie robi w sobotę zestrsowany siedział za kontenerkiem też , ale wygłaskałam go solidnie i się ocierał o mnie i miział prawie jak zwykle.

za "skórkę II" trzymam kciuki - no !

[smarti]

Fuńkowi wyprodukowałam dzisiaj ogłoszenie i jak dam radę to jutro go ogłoszę.

dzięki Ci o Marzeniu


Erin-gdybyś Ty widziała jak Państwo zakochani już w Promysiu-juk podziwiają jego wygląd i charrakter-jak zachwycają się jego spojrzenie...wtedy wiedziałabyś że nie można w weekend
poza tym to ode mnie w korkach ze dwie godz. jazdy ,(a raczej stania ) i środa wieczór jeszcze jakoś ujdzie-ten weekend mam zawalony już na maxa,niestety..

Alareipan-oooooczywiście przyjedziesz z dr.Anią aby nie błądziła??

i potrzymać kicie za łapkę podczas czipowania

[Erin]

A o której jutro planujecie?
Jeśli mogłabym z Wami pojechać, to pogadam z szefową i wezmę wolne.

[smarti]

kochana-musiałabyś być na Centralnym ok 18-tej bo tak ruszamy-jeśli dasz radę to byłoby na pewno Księciuniowi o wiele milej jechać w takiej eskorcie

Alareipan-kiciów do czipowania mamy 18 jeśli 3 "skórki" damy radę zaczipować


Właśnie dostałam smsa od Kamila o treści mniej więcej:
"Pozdrawiam z Bali-jestem cały i zdrowy-bawię się świetnie-jak tam kotki i kociaczki-pozdrawiam"

ma szczęście że dostałam go dzisiaj kiedy już odczuwam "wielką satysfakcję" z powodu udanego wczorajszego "oprawiania kiciów" a nie wczoraj-wczoraj jeszcze miałam ochotę go zamordować za ten wyjazd

[Erin]

Czy dam radę? Pytanie!
Przyjadę i za eskortę będę robiła

Tylko jakiś nocleg muszę załatwić.

[mpacz78]

Gratuluję!

Ja od początku roku 2011 wyadoptowałam 41 kiciów

[smarti]

Gratuluję!

Ja od początku roku 2011 wyadoptowałam 41 kiciów

jejku to wspaniale!!! gratulacje

a więc można! a są takie dt które podobno "nic nie mogą wyadoptować" a tylko wciąż "muszą" przyjmować...nie rozumiem tego

[Marzenia11]

kochana-musiałabyś być na Centralnym ok 18-tej bo tak ruszamy-jeśli dasz radę to byłoby na pewno Księciuniowi o wiele milej jechać w takiej eskorcie

Jeśli chodzi o mnie to kończę spotkanie w centrum o 19 więc ja mogę ale bardzo bardzo późno i nie wiem czy w takim układzie moja obecność jest niezbędnie konieczna nie ukrywam że wiem jaka odpowiedź jest jedynie słuszna i przeze mnie oczekiwana wczorajsza 5godzinna wyprawa i czekanie na zimnie 20minut aż pan podjedzie busem na przystanek dała mi się ostro we znaki i efekty już dzisiaj mam
Natomiast faktem jest, ze państwo bardzo czekają na kota - dzisiaj ma być skończony drapak, zakupy już są, kuweta raz jeszcze "na wszelki" będzie dzisiaj zdezynfekowana itp a dziecku to nawet wczoraj nie powiedzieli "bo nie będzie mógł spać ani mysleć o lekcjach"

[mpacz78]

Można, można, wszystko to wiele mnie kosztuje (i nie mówię tu wcale o pieniądzach, choć to też ma znaczenie), ale tego nie muszę Ci przecież mówić to wiesz.

W moim 4 pokojowym mieszkaniu od około 2 lat liczba kotów oscyluje w okolicach 20 (5 własnych i +/- 15 tymczasów), poza tym działam 'na mieście' łapię kocice do sterylek, i pracuję jeszcze na ponad etat.
Ale jak się ma misję to można i góry przenosić .

Dostaję zdjęcia z DS kotów i od razu mam siłę do dalszego działania.

Żeby nas było więcej to cała kocią biedę byśmy zlikwidowały w góra 2 lata.

Pozdrawiam nasze trójmiejskie 'skórki'.

[Erin]

No to państwo profesjonalnie podeszli do sprawy, faktycznie
A dlaczego chcą kuwetę dezynfekować? Ze względu na tamtego kiculka, który odszedł?

[Marzenia11]

A dlaczego chcą kuwetę dezynfekować? Ze względu na tamtego kiculka, który odszedł?

Tak. I ze względu na to, że ich o to poprosiłam. uważam, ze skoro nie wiadomo do końca na co odszedł kociak, a wiadomo, ze jego przeszłość nie była znana to nie jest zbyt dużą przesadą i wysiłkiem zdezynfekowanie ponowne kuwety.
Ja naprawdę wolę być przewrażliwiona niż zbyt pobłażliwa i omijająca pewne subtelności. Mimo ze wiele osob, także tu , sądzi inaczej. Skoro mnie prosicie o pa to musicie się z tym liczyć

[Erin]

A widzisz, ja akurat myślę podobnie, chociaż w lecznicy jedna wetka się ze mnie śmieje.

Słuchaj, a mogłabyś mnie ewentualnie przytulić na jutrzejszą noc?
Nie w sensie dosłownym, of korsik

[Gibutkowa]

A dlaczego chcą kuwetę dezynfekować? Ze względu na tamtego kiculka, który odszedł?

Tak. I ze względu na to, że ich o to poprosiłam. uważam, ze skoro nie wiadomo do końca na co odszedł kociak, a wiadomo, ze jego przeszłość nie była znana to nie jest zbyt dużą przesadą i wysiłkiem zdezynfekowanie ponowne kuwety.
Ja naprawdę wolę być przewrażliwiona niż zbyt pobłażliwa i omijająca pewne subtelności. Mimo ze wiele osob, także tu , sądzi inaczej. Skoro mnie prosicie o pa to musicie się z tym liczyć

A na mnie mówią "kociohipohindryk"

[Erin]

A nich sobie mówią ... a nam to lotto

[Marzenia11]

A nich sobie mówią ... a nam to lotto

dokładnie