Fundacja Pod Jednym Dachem - gdzie te kocie Domy?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 12, 2014 18:44 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Zaznaczam, bo :ok: :ok: :ok: trzymam za Wensza i za furiatkę Lunę. Wzięty na DT z tego samego schronu Leon[*] mimo że w transporterku grzeczny i dający się głaskać, też na początku bardzo bał się ludzi - bał się, że zostanie skrzywdzony jeśli "opuści gardę". A bardzo tego potrzebował, bo przytulanki i głaskanka oraz w ogóle kontakt z ludziem uwielbiał. Byle nie poniżej łopatek i powoli, no i nie po tym jak zrobił coś nie tak - wylał wodę, kupa wyleciała poza kuwetę - wtedy się bał ludzkiej ręki.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sty 12, 2014 21:32 .

Zosik, Lunka jest śliczna :love:
kicikicimiauhau
 

Post » Pon sty 13, 2014 0:43 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Zaznaczam .
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 13, 2014 7:41 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

kibicuję :ok:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sty 13, 2014 9:00 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Siedzimy dość często z Lunką Furiatką w łazience. Przychodzi sama, mizia się, włazi na kolana i bardzo kocha. A potem kładzie uszy, warczy i ucieka z krzykiem. 8)
Chyba mam syndrom Neigh, bo podoba mi się ta jędza. :twisted:

Śliczna jest istotnie, ale jaki charakterek! Ajajaj!

Jest już spokojniejsza, wyłazi z budki, leży na niej, przyłazi, jak ktoś wchodzi do łazienki.
Ale nie znasz dnia, ani godziny, kiedy wpadnie w panikę i z rykiem spierniczy do budki.
Czas, wszystko czas...
I będzie kot, jak się patrzy. Chociaż coś mi się zdaje, że nie dla każdego będzie to towarzyszka... :twisted:

Na razie nie sprawdzamy jak zareaguje na inne koty. Za wcześnie jeszcze.

No i kicha na potęgę.
Dzisiaj rano podałam w jedzonku betaglukan, cała ferajna zresztą dostała.
Podejmiemy po południu próbę wejścia do transportera i spróbujemy udać się do weta.
Ostatnio edytowano Pon sty 13, 2014 9:15 przez Zosik, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sty 13, 2014 9:03 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

:1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon sty 13, 2014 9:14 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Zosik trzymam kciuki za próbę Ty-kot-transporter. Bo to co było w schronie przy zapakowaniu kota do transporterka to koniec świata. Mimo że na początku wsadzila główkę i myśleliśmy że juz będzie ok to nagle w kota diabeł wstąpił :( To ja miałam z dzikusami łatwiej niż z nią tam. Nawet chwytak nic nie dał. 10min lapania kota i w życiu takich wrzaskow nie słyszałam. Mam nadzieję że wejdzie sama i wszystko będzie ok.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sty 13, 2014 9:49 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

To mnie pocieszyłaś! :mrgreen:

Nie będziemy robić nic na siłę. Jeżeli ma być walka i mega stres to odpuścimy i spróbujemy znowu jutro. Ale wierzę, że nam się uda.
Młodzież ma na nią dobry wpływ, Lunka jest przy nim spokojna, pcha mu się na kolana i nie warczy, kiedy młody głaszcze ją "z partyzanta".

W ogóle muszę to napisać, bo się wczoraj wzruszyłam.
Przed wyjazdem na obiad do babci szliśmy z młodym dać jedzenie podwórkowcom. Idziemy już od nich do samochodu, a synuś do mnie ni z gruszki, ni z pietruszki: "Tak ładnie opiekujesz się zwierzętami. Jestem z ciebie dumny mamusiu..."
No luudzie...
Ale się gryzłam, żeby się nie popłakać! Obrazek
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sty 13, 2014 10:52 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Usłyszeć coś takiego od dziecka - bezcenne :kotek:
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 13, 2014 12:55 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Oj tak, coś takiego usłyszeć od swojego skarba - zdecydowanie bezcenne i cudowne :)
Trzymam kciuki za przekonywanie Lunki do tego, że człowiek jest ok.
Będzie dobrze, musi być :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon sty 13, 2014 17:14 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Zosik napisałam Ci priv w sprawie Luny - ja ją nazwałam na swoje potrzeby Gburia_Furia :mrgreen: ale o tym sza ! :wink: :ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 13, 2014 17:46 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Z wizytą u weta na dzień dzisiejszy musimy się pożegnać.
Wpadła w szał, znowu narobiła hałasu na cały blok, tylko czekać, aż w końcu zapuka administrator z policją i nakazem przeszukania... będą szukać ofiar...
Wszystkie koty się pochowały. Tylko Kropka wiem, gdzie jest, bo oczy świecą zza kuchennej firanki.

Luna vs. Wizyta U Weta
1:0
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sty 13, 2014 17:49 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Co za babka ! Temperament ma włoszki , lubi awantury.

Do klatki łapki można by ją w domu zwabić i do weta. :twisted: :twisted: :twisted:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pon sty 13, 2014 18:09 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Zosik pisze:Z wizytą u weta na dzień dzisiejszy musimy się pożegnać.
Wpadła w szał, znowu narobiła hałasu na cały blok, tylko czekać, aż w końcu zapuka administrator z policją i nakazem przeszukania... będą szukać ofiar...
Wszystkie koty się pochowały. Tylko Kropka wiem, gdzie jest, bo oczy świecą zza kuchennej firanki.

Luna vs. Wizyta U Weta
1:0


Bardzo mi przykro, Zosik :(

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7767
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Pon sty 13, 2014 20:01 Re: Fundacja Pod Jednym Dachem.

Ale kondolencje są tu naprawdę niepotrzebne.
Chiara Ty się nic nie przejmuj, toć mówię, że damy radę.
Jakby się wszystko udało od razu i idealnie, to by było nudno. :twisted:
Największy problem jest taki, że nie wiemy o kotce zupełnie nic. Od wigilii była w schronie i została tylko odrobaczona. Ani szczepień, ani nic.
Nie wiemy nawet, czy jest wysterylizowana.

Właśnie wpadła i wypadła najszczesliwsza i tak uradziłyśmy, że dobrze by było iść do innego weta, niż zamierzałam, w razie, gdyby się okazało, że dziewczyna jest w ciąży (bo w tamtej, do której chciałam iść aborcji nie uczynią...)

Jutro rano mam tą drugą przychodnię po drodze to pracy, więc wejdę, pogadam i zrobię kolejne podejście.

Swoją drogą, a propos tego, co napisała Monia - wyobrażam sobie, jak przychodzę z klatką-łapką do weta, pyta mnie tenże gdzie poczyniłam łapankę, a ja na to odpowiadam, że w toalecie. :ryk:
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Jura, puszatek i 64 gości