gosiakot pisze:Dorota Wojciechowska pisze:Lidka pisze:A macie może takie kuwetki z podwójnym dnem?
Kurcze a jak są takie kuwetki to może kupić do KC, a i DT by mogły pożyczać.
Trzeba kupić taką kuwetkę albo spróbowć samemu zrobić - bo biedni jesteśmy. Możnaby np. włożyć jedną kuwetę w drugą ( kuwety mogą być przecież używane , z tych co mamy) tylko ta wierzchnia musiałaby mieć trochę większe dno żeby nie wchodziła do końca albo możnaby włożyć miedzy nie coś do podparcia ( klocki plastikowe np) a w kuwecie górnej wywiercilibyśmy małe dziurki dość gęsto - i " sikołapka" gotowa
Ogłaszam konkurs na dalsze apetyczne określenia - mamy już kultowy " zeszyt kup" to może będziemy mieć też "sikołapkę"
Dawno temu kupowałam po 20 zł.
Teraz znalazłam taka kuwetę z podwójnym dnem tu
http://animalia.pl/produkt,5914,Savic_K ... wowym.html
Ja raczej nie wypywałam tam żwirku, bo to musiałby byc bardzo drobny. Dawałam ja Bondziowi, bo on miał zwyczaj sikać obok kuwety jak była bardzo pokopana.
Myślę, że taka kuwetka byłaby też dobra do boksu matkii maluchów, gdzie boicie sie dać kuwetę ze żwirkiem. Jakby pod kratke dać trochę zasikanego piasku to kotka załapie.
Znajoma kładła na kratke ręczniki papierowe.
Na odsmradzanie nieodmiennie polecam biostalfris. Wychodzi najtaniej mimo pierwszego znacznego zakupu. Wychodzi 5 razy taniej niż vitopar. I najlepiej kupić dużą porcję i porozlewać.
Mam lejka w domu więc znam problem od tzw podszewki:(