Zapraszam na ziemię
Osesek je, je, je, i pięknie siusia - wg Abrakadabr@ będzie wielki. Wczoraj wymasowała z niego 28 (!!!) mysich bobków, musiał mieć biedaczek ciężkie zatwardzenie... W nocy kupki nie było..
Telefon ze sklepu za skarbonką - staruszka sunia z ropomaciczem, leczona, pani już nie ma pieniędzy, pomóżcie. Dzięki CC sunia dziś będzie wystrylizowana, zapłacimy za zabieg wsplónie z opiekunką.
Wczoraj pojechałam po samochód do warsztatu, za płotem kręciła się coś za gruba czarna kotka - podeszlam, nie uciekła, zwabiłam na puszkę, zapakowałam do kontenera. Do resztek puszki przylecialy trzy kociaki - jednego pogłaskałm delikatnie, wygiął grzebicik, spojrzal na mnie, i prysnął. Kotka już w lecznicy, kociaki mają panowie dziś łapać - dzięki, CC

.
Wieczorem podjechalam z Dobra Panią na Pomorską, na chwilkę, zrobić rozeznanie, męczyła mnie o to od dawna. Pokazaly się koty, chyba 5, mocno zainteresowane nami. No to rozstawiłyśmy klatki. Zabrałyśmy 4, bo sprzętu zabrakł (2 łapki i 2 kontenery). Dobra Pani w międzyczasie wypatrzyła dwa kolejne miejsca do łapania
Karmicielka ze Srebrzyńskiej złapała dwa koty na szczęście na sterylki talonowe. Wydawało siię jej, że koty są trzy, jest wiecej, ile - nie wiadomo. Ma łapać, bardzo konkretna pani
Przed chwilą telefon z Zachodniej od zaprzyjaźnionego gospodarza domu - kotka i male, więcej nie wiem, Dziś tam nie podjadę, nie dam rady.
Statystyka - jak się koty płciowo ujawnią
