K-ów, maluchy z Kryspinowa - kto przygarnie przed zimą?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 05, 2010 13:13 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

alessandra pisze:Tweety czy Stefcio będize miał/ma zapewnione dt ?
Maluszek jest w klubie ślepaczków zgłoszony do wsparcia finansowego, na razie kontakt daje na Ciebie, dobrze?


bardzo dziękuję :1luvu: malec na razie jest w szpitaliku i pozostanie tam jak długo będzie potrzeba

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 05, 2010 13:24 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

Dziewczyny jesteście wielkie. Taka szybka akcja ztym malym. Jestem pod wrażeniem. :1luvu:

PANCIA.M

 
Posty: 225
Od: Pt sty 09, 2009 20:01
Lokalizacja: TARNÓW

Post » Pt lis 05, 2010 13:46 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

PANCIA.M pisze:Dziewczyny jesteście wielkie. Taka szybka akcja ztym malym. Jestem pod wrażeniem. :1luvu:


gdzie tam, zupełnie przeciętnego wzrostu (osobiście nad tym boleję, że nie jestem z kilka cm wyższa :wink: ). generalnie po to jesteśmy, jest problem trzeba działać, nie dla oklasków tylko dla kotów, w końcu nikt nie bije brawo karetce jadącej na sygnale ...

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 05, 2010 13:56 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

Wszystkiego najlepszego dla kiciunia.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edii

 
Posty: 2590
Od: Pon paź 04, 2010 18:05

Post » Pt lis 05, 2010 14:24 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

Tweety pisze:
PANCIA.M pisze:Dziewczyny jesteście wielkie. Taka szybka akcja ztym malym. Jestem pod wrażeniem. :1luvu:


gdzie tam, zupełnie przeciętnego wzrostu (osobiście nad tym boleję, że nie jestem z kilka cm wyższa :wink: ). generalnie po to jesteśmy, jest problem trzeba działać, nie dla oklasków tylko dla kotów, w końcu nikt nie bije brawo karetce jadącej na sygnale ...

wiesz
ale takiej karetce można albo zjechac z drogi aby umozliwic
albo się rozkraczyc na srodku i ....
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 05, 2010 14:58 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

BarbAnn pisze:wiesz
ale takiej karetce można albo zjechac z drogi aby umozliwic
albo się rozkraczyc na srodku i ....


ale wtedy może się tak skończyć, że kilka razy ten ktoś zostanie ominięty, możliwe, że ze szkodą dla jadących poszkodowanych a w którymś momencie ten manewr się nie uda i rozkraczający się zostanie przejechany albo sam, wieziony karetką, trafi na podobnego rozkraczonego imbecyla ...

Komunikaty dwa:
1. są pudełka na Kocimskiej tzn połowa zamówienia, (druga połowa u mnie w biurze wzbudza sensację) kto może sobie zrobić sam budkę odbiera pudełko w trybie pilnym, kto czeka na gotowca, bo składa się z samych lewych rączek niech zgłasza zapotrzebowanie

2. Majeczce daje się chrupki do miseczki na drapaku z prawej strony catroomu, Majeczka wpiernicza je wtedy tylko trzeszczy :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 05, 2010 15:54 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

Tweety pisze:
_namida_ pisze:Masza ma odwiedziny w pn, możliwe że pójdzie ok. 20 listopada.

Co do małego rudego kota, to aż nie chce mi się pisać...
Podejrzewam, że nie przeżyje tej nocy.
Kobieta zostawiła go samego w magazynie w pracy na noc licząc na to, że mama przyjdzie, bo się tam kręciła.
Gdyby jakimś cudem przeżył, to ma DT
.


i jak sytuacja?

A Maszka gdzie się wybiera? i czy został Ci jeszcze jakiś (h)olkusiak?


Rudy żyje! Ma dziś jechać do weterynarza, choć już wczoraj miał jechać, a skończył w magazynie.
Sprawa obecności kotki jest niejasna. DT czeka. Ja też czekam z klatką łapką. Mój TŻ czeka z transportem.
Nie potrafię dogadać się z tą kobietą, dziś wraca jej facet (czyli znajomy TZ-a) i może on wreszcie podejmie jakąś decyzję!

Z panem od Maszy spotykam się w pn, więc wtedy będę mogła więcej napisać (nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że to znajomy Marioli?)

U mnie stacjonuje nadal Holkusiak - Hillary. Mi wskakuje na kolana i pcha się do łóżka, ale przy obcych jeszcze dziczy. Ogólnie trochę się rozkręciła, biega po nas w nocy, nie da się zamknąć w pokoju bo miauuuczy przeraźliwie, zżera ze stołu, pcha się do lodówki i notorycznie wylewa wodę z misek :wink:
Ma od kilku dni ogłoszenia, ale na razie nikt nie dzwonił.
BarbAnn - jeśli nie będzie odzewu, czy mogłabyś za jakiś czas przyjechać ze swoim magicznym aparatem?

_namida_

 
Posty: 2410
Od: Pon mar 22, 2010 16:36

Post » Pt lis 05, 2010 16:28 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

_namida_ pisze:BarbAnn - jeśli nie będzie odzewu, czy mogłabyś za jakiś czas przyjechać ze swoim magicznym aparatem?


I do mnie też, bo chłopaki się lekuchno zasiedziawszy :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 05, 2010 18:02 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

Tweety pisze:Komunikaty dwa:
1. są pudełka na Kocimskiej tzn połowa zamówienia, (druga połowa u mnie w biurze wzbudza sensację) kto może sobie zrobić sam budkę odbiera pudełko w trybie pilnym, kto czeka na gotowca, bo składa się z samych lewych rączek niech zgłasza zapotrzebowanie

2. Majeczce daje się chrupki do miseczki na drapaku z prawej strony catroomu, Majeczka wpiernicza je wtedy tylko trzeszczy :wink:


1. Zgłosiłam zapotrzebowanie kierownikowi kociarni na dwa pudełka do Bochni. Obiecał, że będą na przyszły tydzień.

2. Majeczka :1luvu:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt lis 05, 2010 22:29 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

_namida_ pisze:
U mnie stacjonuje nadal Holkusiak - Hillary. Mi wskakuje na kolana i pcha się do łóżka, ale przy obcych jeszcze dziczy. Ogólnie trochę się rozkręciła, biega po nas w nocy, nie da się zamknąć w pokoju bo miauuuczy przeraźliwie, zżera ze stołu, pcha się do lodówki i notorycznie wylewa wodę z misek :wink:
Ma od kilku dni ogłoszenia, ale na razie nikt nie dzwonił.
BarbAnn - jeśli nie będzie odzewu, czy mogłabyś za jakiś czas przyjechać ze swoim magicznym aparatem?


A ja nie dostałam do ogłoszeń nic o Hillary, tyko Hermana i Hedwig.

Tweety, ja chcę jedno pudełko, bo jeszcze nie brałam za tamto, które pojechało na Wlotową.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pt lis 05, 2010 23:38 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

Armaturki dziczą. Jedna z nich nashrała wczoraj w kuchni - mimo usilnych poszukiwań góvna nie udało się zlokalizować...
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 06, 2010 14:41 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

na kocimskimskiej na sbiurku ( stojącym na samym środku pierwszego pomieszczenia) zostawiłam
POCZTÓWKI :!: oraz paczuszkę dla PAW, ma odebrac JEJ SIOSTRA - dziękuję

Pojechałam dziś do radia i razem z doktorem K. pocałowiliśmy klamkę, bo się nie dogadaliśmy i Pan Grzegorzzrobił dziś ngranie ze zlotu akwarystów :mrgreen:
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob lis 06, 2010 15:13 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

kosma_shiva pisze:na kocimskimskiej na sbiurku ( stojącym na samym środku pierwszego pomieszczenia) zostawiłam
POCZTÓWKI :!: oraz paczuszkę dla PAW, ma odebrac JEJ SIOSTRA - dziękuję


Pojechałam dziś do radia i razem z doktorem K. pocałowiliśmy klamkę, bo się nie dogadaliśmy i Pan Grzegorzzrobił dziś ngranie ze zlotu akwarystów :mrgreen:


a kaskę dla Namidy?

Lutra z Noemik pojechały na wezwanie, że leży kot potrącony na Fr. Nullo. Na szczęście tylko ... wypoczywał :wink: Ale czujne oko kociarzy wyhaczyło 3 maluchy w krzaczkach i mamusię do ciachnięcia.

Z naszą pięknością o niebieskich oczach, Dzidką, jest bardzo źle, rozsypała sie w w kilka godzin. Oczywiście karaluch zajęła się nią najlepiej jak się dało, od razu wet, badania, niestety wyniki paskudne :( Może to tylko chwilowe ale obawiam się, że białaczka rozpoczęła zmasowany atak ...
Agnieszka pewnie napisze więcej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 06, 2010 15:27 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

biedna Dzidka
chyba przestanę robic zdjęcia kotom bo nie chcę byc poslańcem smierci, takie mam przemyslenia zwlaszcza jak patrzę na zdjecie dostojnego pana kota Bigiego
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 06, 2010 15:34 Re: K-ów, Stefek z oczkami, Puzon i Wera z łapkami i inne

BarbAnn pisze:biedna Dzidka
chyba przestanę robic zdjęcia kotom bo nie chcę byc poslańcem smierci, takie mam przemyslenia zwlaszcza jak patrzę na zdjecie dostojnego pana kota Bigiego

BarbAnn, przecież wiele kotów dzięki Twoim zdjęciom poszło do domu, ostatnio Helena i Broszka. Że o Pillow już nie wspomnę. A i Robiś będzie miał wizytę. Więc to nie całkiem tak...
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], moniczka102, noora i 720 gości