Ślepaczki cz IV -prosimy o zamknięcie watku

Lusi [*]..

[*]

bądź malutka szczęśliwa tam dokąd odeszłaś

dla malutkiej... [*]

zmieńcie proszę na pierwszej stronie apel odnośnie Loli - koteczka jedzie już na szczęście do DT u niebieskawck w Łomiankach :piwa:

NASZE AKTUALNE FINANSE:

Stan na 17.09.2010r. - 567,69 zł :1luvu:

Wpłaty na fundusz + bazarki = 547,00 zł
Wpłaty na fundusz + bazarki + rezerwa = 567,69 zł

Wpłaty na Fundusz Klubu - 370,00

karolinaS
Cynamon i Wanilia
Bazyliszkowa
Anita5
ksiezna_kluska
alessandra
Mar_tika
Alicja_Borgelt
Liwia_
PetkaP-1
Lidka
AprilRain (08 i 09)
Ciepła (08,09,10)
BozenazWiśniewa (08 i 09)

Bazarki - 177,00 zł

Rezerwa z miesiaca poprzedniego: 20,69

Znacie się na chorych oczkach najlepiej. Zaglądnijcie na ten wątek viewtopic.php?f=1&t=117301 tam Kubuś potrzebuje pomocy.

OtoKubuś :

Uploaded with ImageShack.us

Opiekunka nowa na Miau i nie bardzo wie, jak sie odnaleźć.

Dziękuję za dodanie Kubusia na wątku ślepaczków

Ja rzeczywiście jestem nowa na Miau i nie za bardzo się jeszcze orientuję.
Tak jak pisałam na wątku kotka znalazłyśmy go wczoraj z siostrą niedaleko naszego domu,największy problem jest z jego oczkami,wydaje mi się,że Kubuś albo nie widzi w ogóle,albo widzi bardzo słabo,na pewno należy skonsultować to z weterynarzem,ale u mnie w domu póki co nie mam zgody na czwartego kota,przede wszystkim dlatego,że nie mamy na tyle pieniędzy żeby należycie o niego zadbać.Pojawiła się w domu propozycja żeby zawieść go do schroniska,mi wydaje się,że tam jego życie nie potrwa za długo :cry:

Nie wiem na jaką pomoc mogę liczyć,chyba byłabym najszczęśliwsza gdyby znalazł się dla niego jakiś kąt,ale zdaje sobie sprawę,że tu na Miau wszyscy mają nie tylko swoje, ale i tymczasowe kotki.

Kremona, która wcześniej już tu pokazywałam, koteczka z elblaskiego schroniska, bez oczka, dzis pojechała do nowego bardzo fajnego domku, w Katowicach

Zamieszka z kilkuletnią wysterylizowaną koteczką w Katowicach

Nowa pani zalogowana jest na naszym forum

Powodzenia Kremono

To smutne,ze kolejny maluszek odchodzi...U mnie tez walczymy o Nocke....Raz lepiej raz gorzej...
Pani z Warszawy strasznie sie wkurzyła napisała po rozmowie z byłym opiekunem Maszy,że "rezygnuje, nikt mi po katach nie bedzie zagladał"Nie zgadza sie na wizyte przed adopcyna...Jeszcze raz napisałam do niej i opisałam Temidka....Moze sie zgodzi na wizyte....Moze jej sie Maszka nie spodobała....to Jej dwupak zaproponowałam....Zobaczymy...Teraz spadam, bo mam szpital w domu...

kordonia pisze:Kremona, która wcześniej już tu pokazywałam, koteczka z elblaskiego schroniska, bez oczka, dzis pojechała do nowego bardzo fajnego domku, w Katowicach

daleko to szczęście ma znaleźć :lol:

za Kremonę :ok:

i znalazła!!! domek przyjął ją z miłością i troską - oto wątek Kremonki w nowym domu!!!! viewtopic.php?f=1&t=117033 :piwa:

Wklejam prośbę Adrii o pomoc dla niewidomego Elvisa:

"Elwis ma zakraplane oczy prawie co godzine.
Weekend byłam w domu wiec jakoś dawałam rade, dzisiaj już bedzie ciut gorzej. Dzisiejszy dzień bede go jeszcze obserwować, ale wet powiedział, że jesli poprawy nie bedzie to nie mamy z czy zwlekać..powieki tzreba bedzie zaszyć

Z informacji jakie dostałam bardziej doświadczonym specjalistą wydaje sie być dr.Garncarz niestety dojazd do Warszawy jest dużo trudniejszy niż do Wrocławia a biorąc pod uwage nasze możliwości logistyczne kiepsko to widze Tym bardziej, że najpierw trzeba by zabrać Elwiska na konsultacje i dopiero później decydować o dalszym leczeniu,operacji.
Idealnym rozwiązaniem było by gdyby ktoś z Warszawy zabrał Elwiska na okres leczenia tymczasowo do siebie, później kocurek mógłby wrócić do mnie. Oczywiście koszty konsultacji i leczenia bierzemy na Miaukota.

Jak tylko sie obrobie z robota podzwonie i popytam o terminy konsultacji.
Bardzo prosimy o pomoc dla Elwiska."

Tu jest wątek tego biednego kocia:

viewtopic.php?f=1&t=114301

Może ktoś z Warszawy mógłby dać mu tdt i możliwość dowiezienia do lekarza?

Nowe wiadomości o Parkerze, po dzisiejszej wizycie u okulisty:
Oczy Parkera wyglądają świetnie, oczywiście w porównaniu do tego co było. Na całej powierzchni oka są zamglenia, ale wzrok w pełni odzyskany. Wszystkie dotychczasowy leki idą w odstawkę, a przez 4 tygodnie ma dostawać jeszcze Difadol. Za mniej więcej tydzień (czas potrzebny na zaobserwowanie, czy nie dzieje się coś złego po zmianie kropli) kot może iść do adopcji.

Witam - powracam do zagubionego KKNiN.

Jak zwykle dużo tu nieszczęść :cry:

Chciałabym, więc trochę optymizmu tu włożyć. JW trafił do mnie z konstancińskiego azylu dzięki alessandra i barba50 - dzięki wielkie raz jeszcze :1luvu:

Mały był chudym szczurkiem z resztą zgniłych gałek ocznych. Szybko to wyczyściliśmy (żeby pozbyć się wiecznego źródła zakażeń całego organizmu) i dziś mam pięknego, dorodnego i ZDROWEGO zbója. Bardzo kochanego oczywiście.

Proszę Państwa oto:

JW czyli Jura Wichura

Mam nowe informacje na temat tej koteczki bez oczka ze schroniska w Elblągu- moja koleżanka tam wczoraj była, kazałam jej specjalnie przyjrzeć się własnie tej koteczce.

Jest młoda, ok 1-1,5 roku, miła, bardzo łagodna. Lubi ludzi, których zna. Koleżanki nie znała, wiec ominęła ją szerokim łukiem,a le wzięta na siłę na ręce ani się nie wyrywała, ani nie drapała. Siedziała po prostu. Panie z kociarni, które zna- bardzo lubi.
Ma na imię Olga.

Obrazek

ewelina80 pisze:Dziękuję za dodanie Kubusia na wątku ślepaczków
Ja rzeczywiście jestem nowa na Miau i nie za bardzo się jeszcze orientuję.
Tak jak pisałam na wątku kotka znalazłyśmy go wczoraj z siostrą niedaleko naszego domu,największy problem jest z jego oczkami,wydaje mi się,że Kubuś albo nie widzi w ogóle,albo widzi bardzo słabo,na pewno należy skonsultować to z weterynarzem,ale u mnie w domu póki co nie mam zgody na czwartego kota,przede wszystkim dlatego,że nie mamy na tyle pieniędzy żeby należycie o niego zadbać.Pojawiła się w domu propozycja żeby zawieść go do schroniska,mi wydaje się,że tam jego życie nie potrwa za długo
Nie wiem na jaką pomoc mogę liczyć,chyba byłabym najszczęśliwsza gdyby znalazł się dla niego jakiś kąt,ale zdaje sobie sprawę,że tu na Miau wszyscy mają nie tylko swoje, ale i tymczasowe kotki.

witaj Ewelino u slepaczków

czy jest możliwośc, aby Kubuś na czas leczenia oczek był u Ciebie w tzw. domku tym,czasowym?
tu możemy wesprzec troche finansowo leczenie jego oczek, dodoac go do kotków szukających domów, takz ena naszej klasie w galerii kotków wyjątkowych, podam takze portale i strony ogłoszeniowe, gdzie możesz umieścić ogłoszenie adopcyjne kotka, zaglądaj do nas, a ja ide do watku Kubusia :wink:

Ślepaczki cz IV -prosimy o zamknięcie watku

Kto przegląda forum