Kurka, może jak Twoja malutka byłaby zdrowa to do Seji ją damy to ty zajełabyś się przetrzymaniem kotek....w razie co Zdenka ma auto...
Dziś zadzwoniła do mnie pewna Pani, dostała moj nr od Zdenki, pracuje przy Kosciuszki, sprzedaje drzewka sadzonki, ktoś podrzucił kociaki 3 sztuki, ok 6-7 tyg. buraski, śliczne zdrowe oswojone

Pani ta od wielu lat zajmuje się kotami, sterylizuje, pomaga karmicielom, znajduje domki dla kociaków ale wiadomo kociaków wszędzie pełno, będzie jhe trzymała u siebie w pracy, ma klatkę łapkę (w razie co mozna od niej pożyczać) pojdzie z kociakami do weta, porobiłam masę zdjęć zrobię wątek na miau i ogłoszenia, może znajdą domki bo są cudne, biedne maleństwa