S.K. NIEKOCHANE XII- ciagle nowe w pilnej potrzebie :(

Forest i Pablo dodani do Facebooka i NK. Dodałem też informacje o akcji adopcyjnej.

Mała1 pisze:i specjalnie dla CoToMa
nasi seniorzy

Maćko

i Stare Poczciwe Bure Kocisko

Bardzo dziękuję!
Maciek wygląda całkiem całkiem, tylko taki smutny.
Ale Staruszek chyba gorzej.
Tak bym chciała mieć go już u siebie.
Myśłałam, że w środę uda mi sie po niego przyjechać, ale okazało się się, ze będę siedzieć w pracy do wieczora.
Może w kolejną nic nam nie wymyślą...

Jakie fajne kocie CV

Cieszę sie, ze Zolinek ma juz swój dom

Takie malce nie powinny mieszkac na kociarni.

W schronisku kiepsko

Bardzo martwi mnie KitKecia, boje sie, ze on aumrze
wygląda jak szkielet kota, nic nie je

No i bardzo zapadł mi w serce Yoszko.
Ciezko przerazony koci dzieciak, który zupełnie sobie nie radzi na kociarni.
Siedzi wcisniety w kąt, nic nie je

.
Wczoraj nowa wolontariuszka Syliwia nosiła go na rekach, bardzo długo.
Kociątko odzyło. Wzieła na rece sztywną ze strachu kupkę kota, a po pół godzinie Yoszko lezał zupełnie wyluzowany.
On pilnie potrzebuje domu.

Lucek juz zaczyna smutnieć :cry:

Powoli znika radosny, zwariowany kot.

Guliwer baaardzo smutny,
większosc czasu siedzi w jednym miejscu.

No i dramat z kolejną czwórką po zmarłym

.
Dwa czarne kocury i krówka sa ogromne, w wielkimi brytyjczykowatymi głowami.
Piękne koty. Totalnie przerazone, skamieniały ze strachu.
Trzeci czarny bez oka jest mały i chudy.
I najodwazniejszy z nich wszystkich :wink:

Chodzi po klatce, nadstawia sie do głaskania, fajny kot

tyle kotow potrzebuje tymczasu na juz

Dziewczyny czy mam zamawiac transport Katowice - opole :?:

Musze go troche wczesniej zaklepać. Jezeli tak to CoToMa bedzie musiała sie dogadać z Magda o miejsce przeladunku albo odbioru. Podajcie informacje :mrgreen:

hej wszystkim Alduś się wyluzował no i zaczyna psocić hmm widać jeszcze że jest młody i głupolek wczoraj z dwie godziny polował na muchę i w końcu ją złapał no i oczywiście zostawił na dywanie heh a mam pytanie czy ktoś wie skąd się alduś znalazł w schronisku czy znacie jego historie
a co do kotka yuszko co mu dolega

Alduś wylegujący się w swoim koszyczku

Dzisiaj w schronisku dom znalazła piękna Luna

Było też dwoje młodych ludzi z małym niegrzecznym dzieckiem,którzy przyszli po Teqilę.
Dobrze,że byłyśmy bo w wyborze kierowali się wyglądem kota a nie Jego charakterem.
Tego się właśnie obawiam przy Tej kotce-Ona jest piękna,jeszcze nie ciachnięta-może źle trafić

Ci ludzie mają przyjść w następną niedzielę.

Te nowe koty po zmarłym są cudne-czarne miały na bank rodzica brytka.
Dwa z Nich sztywne ze strachu,nie jedzą

Na kociarni ciągle niestety niektóre koty są przeziębione

Rudolfina nawet nie wyszła z koszyka,nic nie jadła.
Jedna dziewczynka gliwicka też nieciekawie wygląda.

Gdy zobaczyłam dzisiaj Czarusia- szok jak On bardzo schudł :cry:

Nie tylko On tak wygląda-cała czwórka po zmarłym,KitKecia to koty potrzebujące pomocy :cry:

Yoszko-dla przypomnienia-to cudny młody kocurek,który zmarnuje się w schronie :idea:

Guliwer-bardzo smutny bez ludzia

Fafelki-witam serdecznie

Jak miło oglądać Aldika w domu.
Yoszko jest w podobnym wieku,nie jest tak odważny jak Aldo,siedzi w kąciku,niewiele je,jest wystraszony i bardzo samotny

IKA 6 pisze:Dziewczyny czy mam zamawiac transport Katowice - opole Musze go troche wczesniej zaklepać. Jezeli tak to CoToMa bedzie musiała sie dogadać z Magda o miejsce przeladunku albo odbioru. Podajcie informacje

W jaki to byłoby dzień?
Bo w sobotę mam od rana do wieczora zajęcia i miałabym problem, żeby gdzieś go przchwycić.
W niedzielę do południa jestem też uziemiona...

BOENA pisze:Fafelki-witam serdecznie
Jak miło oglądać Aldika w domu.
Yoszko jest w podobnym wieku,nie jest tak odważny jak Aldo,siedzi w kąciku,niewiele je,jest wystraszony i bardzo samotny

Witam pani Bożenko

kurczę jak czytam o tych wszystkich biednych kotkach to od razu chce po nie jechać no ale niestety mój Mąż nie jest za tym jak na razie może za jakiś czas zmieni zdanie :wink:

moja w tym głowa

Fafelki pisze:

Witam pani Bożenko
kurczę jak czytam o tych wszystkich biednych kotkach to od razu chce po nie jechać no ale niestety mój Mąż nie jest za tym jak na razie może za jakiś czas zmieni zdanie moja w tym głowa

Bez pani Pani Kasiu :wink:

Może Mała coś wie o Aldusiu,ja niestety nie znam powodu oddania do schronu.

To jest dogomaniaczka, która jeżdzi co dwa tygodnie do swojego chłopaka w Katowicach. Wyjezdza z Wrocławia w piatek wraca w niedziele wieczorem. Wiec odbiór kocurka byłby w niedziele wieczorem. Jak Ty nie możesz, to może ktos w Twoim imieniu mógłby go odebrać i Tobie dostarczyć. Zastanów sie bo muszę ja powiadomić do środy. :ok:

W niedzielę wieczorem będzie ok...

Zaraz podam Ci na pw telefon do Madzi. To naprawde sympatyczna dziewczyna :mrgreen:

Dzięki!

S.K. NIEKOCHANE XII- ciagle nowe w pilnej potrzebie :(

Kto przegląda forum