FIV+

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 27, 2010 19:59 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Nie znam dokładnie sytuacji Astry, ale jeśli takie rzeczy robi osoba, która oddała Ci ja pod opiekę to jest to nie w porządku [delikatnie rzecz ujmując].


Osoba u której Astra była- jest jak najbardziej w porządku.
Osoba, która szukała u mnie tymczasu i przywiozła Astrę do mnie- już nie.
I wszystko było ok, byłam super hiper idealna, dopóki nie zostałam oskarżona o kradzież kotów przez nią :ryk: swoją drogą, do dzisiaj mnie to rozśmiesza I się zaczęło od tej pory. Teraz jestem potworem. :lol:

Agn- wiesz, mogę odpocząć, odetchnąć.. ale działanie w obrębie jednej organizacji pro zwierzęcej z osoba która tylko ci kłody podkłada, jest... niewykonalne na dłuższą metę. Zwłaszcza, że u mnie jest fajny argument- gówniara jesteś. Nie wtrącaj się, ja wiem lepiej :roll: Ciekawe, czy od wrześnie ten argument zniknie? :twisted:
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Nie cze 27, 2010 20:13 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

[quote="sebriel":vv1irrox][quote:vv1irrox]
Nie znam dokładnie sytuacji Astry, ale jeśli takie rzeczy robi osoba, która oddała Ci ja pod opiekę to jest to nie w porządku [delikatnie rzecz ujmując].[/quote:vv1irrox]

Osoba u której Astra była- jest jak najbardziej w porządku.
Osoba, która szukała u mnie tymczasu i przywiozła Astrę do mnie- już nie.
I wszystko było ok, byłam super hiper idealna, dopóki nie zostałam oskarżona o kradzież kotów przez nią :ryk: [size=85:vv1irrox]swoją drogą, do dzisiaj mnie to rozśmiesza[/size:vv1irrox] I się zaczęło od tej pory. Teraz jestem potworem. :lol:

Agn- wiesz, mogę odpocząć, odetchnąć.. ale działanie w obrębie jednej organizacji pro zwierzęcej z osoba która tylko ci kłody podkłada, jest... niewykonalne na dłuższą metę. [b:vv1irrox]Zwłaszcza, że u mnie jest fajny argument- gówniara jesteś. Nie wtrącaj się, ja wiem lepiej :roll: Ciekawe, czy od wrześnie ten argument zniknie?[/b:vv1irrox] :twisted:[/quote:vv1irrox]

Zapewne nie zniknie, skoro już się pojawił na tapecie. 8) Różnica wieku się przecież nie zmieni. :mrgreen:

A co do wcześniejszych słów - nie da się współpracować z osobami, z którymi... nie da się współpracować. Nie wszystkim jest zawsze wspólnie po drodze.
Ostatnio edytowano Wto gru 27, 2011 11:06 przez Agn, łącznie edytowano 1 raz
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lip 17, 2010 15:38 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

zaznaczam

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Wto sie 03, 2010 20:08 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

zaznacze do poczytania :)

a tu
:arrow: viewtopic.php?f=13&t=114630&start=0
uroczy, przemiziasty, niesamowicie pro-ludzki, mlody kocurek-Maniek, ktory niestety tez jest FIV-kiem :( Cale szczescie da sie jakos opoznic postep tej paskudnej choroby, wiec zdrowko wszystkich FIV-kow! :piwa:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sie 13, 2010 12:44 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

dzis Dzien Czarnego Kota, wiec wszystkim murzynkom wsrod FIVkow zycze zdrowka i mnostwo milosci :1luvu:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt sie 13, 2010 12:53 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

No właśnie :lol: Się przyłączam!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 04, 2010 14:48 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Trzymajcie kciuki :cry: Maguś chory. Było b. źle, teraz - odpukać - odrobinę lepiej. Jamka pyszczna mu się zapaliła. Kiepsko je. Od kilku dni na kroplówkach :cry:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 04, 2010 22:58 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

wszystkiego naj kociego z okazji Swiatowego Dnia Zwierzat :1luvu: :1luvu: :1luvu:

sebriel nie ty pierwsza i nie ostatnia :D
moja kolezanka niedawno na policji musiala skladac wyjasnienia, bo jedna kobieta co rozmnaza koty oskarzyla ja o kradziez 4 swoich kotow, inna osoba zostala przez te sama pania oskarzona o kradziesz 20-kilu kotow, a to wszystko za pomoc, za dostarczanie karmy...

Zofia&Sasza pisze:Trzymajcie kciuki :cry: Maguś chory. Było b. źle, teraz - odpukać - odrobinę lepiej. Jamka pyszczna mu się zapaliła. Kiepsko je. Od kilku dni na kroplówkach :cry:
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :piwa: i za zdrowko Magusia :piwa:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw paź 14, 2010 11:48 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Zaznaczam.
Fadek katarzy, jesteśmy na scanomune na zmianę z imunodolem, do tego dostał miks witaminowy w zastrzyku w poniedziałek, teraz co dwa dni mamy zastrzyki homeopatyczne. Powiedźcie, co robić dalej, bo ta nasza wetka chyba niezbyt się przejmuje FIVem :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw paź 14, 2010 11:50 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Szalony Kot pisze:Zaznaczam.
Fadek katarzy, jesteśmy na scanomune na zmianę z imunodolem, do tego dostał miks witaminowy w zastrzyku w poniedziałek, teraz co dwa dni mamy zastrzyki homeopatyczne. Powiedźcie, co robić dalej, bo ta nasza wetka chyba niezbyt się przejmuje FIVem :/

Ja bym zastrzyki homeopatyczne olała. Skuteczność dyskusyjna, a stres dla kota. Nam na katar zawsze pomoagał unidox, choć nigdy nie dawało się wyleczyć go do końca...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 14, 2010 11:55 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

No właśnie mnie ta homeopatia zdziwiła raczej, ale Jerz chyba dał się pani wetce zagłuszyć, bo ona taka dosyć panosząca się paniusia :/

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw paź 14, 2010 11:59 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Szalony Kot pisze:No właśnie mnie ta homeopatia zdziwiła raczej, ale Jerz chyba dał się pani wetce zagłuszyć, bo ona taka dosyć panosząca się paniusia :/

A gdzie on jest leczony? Można na pw :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 14, 2010 12:05 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Znam wetów, którzy stosują środki homeopatyczne.
Znam koty, którym homeopatia pomogła.
Znam też takie, na które nie zadziałała.
W przypadku FIV-ka nie odrzucałabym tak łatwo czegoś, co akurat może w konkretnym przypadku pomóc.
Ostatnio edytowano Czw paź 14, 2010 12:52 przez pixie65, łącznie edytowano 1 raz
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Czw paź 14, 2010 12:09 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

pixie65 pisze:Znam wetów, którzy stosują środki homeopatyczne.
Znam koty, na które homeopatia pomogła.
Znam też takie, na które nie zadziałała.
W przypadku FIV-ka nie odrzucałabym tak łatwo czegoś, co akurat może w konkretnym przypadku pomóc.

Natomiast stres przy zastrzyku zaszkodzi prawie na pewno.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 14, 2010 12:11 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Zastrzyki homeo są niebolesne, można spokojnie robić je samemu, w domu.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, fruzelina, puszatek i 172 gości