Pieczarka pisze:Patka_ pisze:Kotka podwannowa ochrzczona roboczo Rudi została wykąpana i miala małe spa:) Teraz schowala sie pod narożnikiem:)
Dawaj zdjęcia bo pod wanną nic nie było widać.
Nie da rady - nie chce jej wyciągać bo się strasznie boi.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Pieczarka pisze:Patka_ pisze:Kotka podwannowa ochrzczona roboczo Rudi została wykąpana i miala małe spa:) Teraz schowala sie pod narożnikiem:)
Dawaj zdjęcia bo pod wanną nic nie było widać.
Patka_ pisze:Kotka podwannowa ochrzczona roboczo Rudi została wykąpana i miala małe spa:) Teraz schowala sie pod narożnikiem:)
bbd2 pisze:Patka_ pisze:Kotka podwannowa ochrzczona roboczo Rudi została wykąpana i miala małe spa:) Teraz schowala sie pod narożnikiem:)
a pasażerowie na gapę byli![]()
Patka_ pisze:bbd2 pisze:Patka_ pisze:Kotka podwannowa ochrzczona roboczo Rudi została wykąpana i miala małe spa:) Teraz schowala sie pod narożnikiem:)
a pasażerowie na gapę byli![]()
Nic nie widzialam:> teraz rudi siedzi w schowku na posciel w kanapie;) ale juz jej nie wyciagam bo wczoraj jak otworzylam to strasznie spanikowala:(
Pieczarka pisze:Kopiuję z watku śląskich puchatków
Bardzo potrzebny tymczas dla czarnego persa!!!!
UWAGA
BAAARDZO pilnie potrzebny tymczas
To czarny, niewykastrowany pers, nie jest skołtuniony, wiec moze komus zwiał.
Ale za to ma niedowład tylnich łap
.Nie jest sparalizowany zupełnie raczj, ale łapki mu na boki lecą, rozjezdzają się.
No i miał bardzo pełny pecherz, wiec chyba tez nie sika.
Dzis mu wetka wyciągnęła mocz sytrzykawką.
Dostał leki. Trzeba obserwowac czy oddaje mocz, jak nie- cewnikować.
To najprawdopodobniej sprawa jakiegos urazu, bo miauknał przy dotyku.Połamany nie jest-tzn po badaniu recznym, nie był przeswietlany.
Nie moze taki kot byc w schronisku,błagam o tymczas dla niego.
persik na rekach sie wtulał, spokojny jest.Tylko przy odciaganiu moczu, badaniu i zastrzykach troche sie złoscił.
Pieczarka pisze:Patka_ pisze:bbd2 pisze:Patka_ pisze:Kotka podwannowa ochrzczona roboczo Rudi została wykąpana i miala małe spa:) Teraz schowala sie pod narożnikiem:)
a pasażerowie na gapę byli![]()
Nic nie widzialam:> teraz rudi siedzi w schowku na posciel w kanapie;) ale juz jej nie wyciagam bo wczoraj jak otworzylam to strasznie spanikowala:(
I co tam u Was słychać pod narożnikiem?
markopolo00 pisze:Jak byłaś u mnie widziałaś Gerfiego jemu tak
specyficznie zwisa skóra kiedyś ważył 8,70
dziś schudł prawie dwa kilogramy i z tego to powstało
Jeśli nie wyczuwasz żadnych zgrubień lub jakiś podejrzanych
wypukleń , a kot nie ucieka lub miałczy przy dotykaniu i głaskaniu
to jest oznaka że wszystko jest ok. ale i tak skonsultuj to z wetem
Persy są delikatnymi kotami widzę po swojej . Zwróć uwagę na futerko
Ja swoją przynajmniej raz dziennie no powiedzmy ze nazywa się to czesanie
żeby się nie sfilcowało i oczka ale tu trzeba dobrać odpowiedni preparat
moja Fiona toleruje tylko Optex na pozostałe drogie czy tanie środki
powodowały zapalenie spojówek lub ciepła ale przegotowana woda
Jak będziesz potrzebowała pomocy daj znać mam taką panią która
potrafi wszystko z persem zrobić i sam korzystam z jej usług
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 208 gości