Wątek FF

[Kasia D.]

Poproszę mocne kciuki w bardzo ważnej sprawie.
Dla mnie, a pośrednio też dla kotów.

[katikot]

Kciuki są

[Lemoniada]

Ja także trzymam. Napisz potem, Kasiu, czy się udało

[Aleba]

Poproszę mocne kciuki w bardzo ważnej sprawie.
Dla mnie, a pośrednio też dla kotów.

Jasne

[Fredziolina]

[Kasia D.]

Femka zadrwiła sobie z tego wątku nazywając go blogerskim, z racji minimalnego zainteresowania i niemal zerowego poziomu komentarzy.
Jakos mnie to nie obraża ( bo i nie jest w stanie), ani nie zraża, od czasu do czasu coś tu napiszę.
Najwięcej informacji o tym co robię i o kotach mozna znaleźć na NK i na allegro, bo aukcji mam sporo a będzie jeszcze więcej .
Powolutku dopisuję koty do profilu FF na facebooku.

Nie mam czasu na literackie, bogate opisy, nie mam siły, nie chce mi sie nic przez brak słońca, chroniczne niewyspanie, kłopoty różnej maści, o kórych nie będę nawet zaczynać...

Dobry news: w tym tygodniu oddaję w super ręce trzy dorosłe koty! Jeden poszedł do ludzi juz wczoraj. Dwa pozostałe mają domy forumowe

Bardzo prosze wszystkich, ktorzy tu zaglądają żeby klikneli w bannerek w moim podpisie, ten z pieniązkiem 10zł i w miare możliwosci wsparli Praksedę, bo ja sobie dam radę, a ona juz niekoniecznie.

[katikot]

A którym futrzakom tak się poszczęściło?

[Kasia D.]

A którym futrzakom tak się poszczęściło?

Bialo-rudy Rudzik,
Persik-senior z mojego wątku na kociarni ( zabrany ze schronu)
Duży bury kocurek Gabryś, który trafił do mnie na wyleczenie z zapalenia pluc i został.

Do tego jeszcze dwa maluszki pójdą w tym tygodniu do domów

[Kasia D.]

Miło się rozczarowałam, bo myslałam, ze na moim osiedlu tylko menele i dresy mieszkają...

Otóż, w poniedzialek rano zabili jedno z dwóch podciętych dla kotów okienek piwnicznych. Docietą plytą paździerzową.
W poniedziałek wieczorem na karmieniu była tylko jedna kotka z dwóch. A wczoraj idę, patrzę a nowe zamknięcie okienka rozwalone, dziura jaka była taka i jest znowu
I obie kotki przylecialy do michy
Nie wiem kto to zrobił, ale daj mu Boże dużo zdrowia

[Katia K.]

Nasze osiedle jest debest przecież A niektórzy tzw. żule to wspaniali ludzie, żeby wspomnieć pana P. z mojej sąsiedniej ulicy...

[Kasia D.]

Kicia ze śrutem ( juz wydłubanym)
Dostała na imię Cyranka:



Mizia się straszliwie. Przykleja się do mnie gdy tylko siądę przed kompem.

I smutna wiadomość: wczoraj musialam uśpic Mamę Myszkina.
Leczyłam ją na zapalenie płuc dziwiąc się skad jej się to wzięło, potem wywalilo jej gigantyczne nadzerki w całej jamie ustniej, poszła hemoliza, kotka zrobiła się w ciągu dwóch dni pomarańczowa. Leżała jak błoto, nie jadła, nie miała siły wstac. A po uspieniu wetka , ot tak, z ciekawosci, wkłuła się do otrzewnej...
I juz wiedziałysmy dlaczego nie było lepiej, pomimo zmiany leków...
Tylko, ze wcale nie widac było tego brzucha, ani płyn nie był wyczuwalny jak zwykle przy mokrym FIPie.
Była ze mną 7 lat.

[Lemoniada]

Boże mój, jakie cudo! e rude pręgi po obu stronach pysia, zjawiskowa po prostu Jeszcze nie ma na nią chętnych? Aż niemożliwe...

[Kasia D.]

tak, Lemoniado, kicia jest prześliczna

Moze reflektujesz?

[Dorota]

Jaka piekna Cyranka!

[']

[Lemoniada]

tak, Lemoniado, kicia jest prześliczna

Moze reflektujesz?

Ne ne, nie czas mi się teraz dokacać A poza tym, gdybym miała zaadoptować kota, wzięłabym Muminka, albo innego burasa czy czarnulka. Cyranka jest za ładna.

Biedna Mama Myszkina... [*]