Waldemar pisze:Spróbuję zacytować wymianę zdań z mamą p. Ani:
Ja: "Piesek jest z rodowodem"
Pani: "Nie. Papier nie potrzebny. Ja go kocham"
Ja: "Piesek jest wykastrowany"
Pani: "Nie"
Na pytanie o rodowód coś tam powiedziała o wystawach, że po co skoro ona ją kocha. Ale sens ten sam.
Za dużo ludzi w łazience było, aby wszystko dokładnie zapamiętać


edit: Waldemar - zdjęcia małej podeślę jutro rano.