W-wa Ochota. Kociaki wyłapane! Jedna kotka ciachnięta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 07, 2008 10:11

podładuję jeszcze chwilę telefon i ruszam (siedzę w kurtce :roll: )

mam nadzieję że p. Basia z tym remontem przesadziła. w każdym razie rozejrzę się po okolicy. podbierak w razie czego mam, klatki też. proszę o kciuki 8)
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt lis 07, 2008 10:12

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt lis 07, 2008 10:16

Satoru pisze:cholera. zastanawiam się, czy beda cos robic z okienkiem pod schodami.


hahah smrod ich skutecznie odstraszy. Ciekawe jak wlasciciel piwnicy wyobraza sobie, dojscie do tego okienka. Mimo wczorajszego przemeblowania jest tam tragicznie.

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 07, 2008 10:22

ja ciągle myslę o tej okruszynce z rozowym noskiem, ktora sie wczoraj zaklinowala:(
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lis 07, 2008 10:29

Satoru,
proszę nie histeryzować!

kocie nie zaklinowało się tylko przytuliło do ściany:)
Zmotywowane kijeczkiem ładnie się od ściany odkleiło :))

Fakt, że było przeurocze, mniejsze jakby niż siostry i takie przestraszone, trzęsące dupką z różowym noskiem i przerażonymi ślepkami...

I pełen uroku, kurdupel nam zwiał... Nie taki biedny jak taki ruchawy :twisted:

Kasia_S trzymam kciuki :)

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt lis 07, 2008 10:32

no ale wlasnie taki bidulinek rozowy i pierdółkowaty:(
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lis 07, 2008 11:12

Była grana pierwsza kupa:)

Rzadziocha i poza kuwetką :twisted:

Mój ukochany uchylił okno i zwiał z domu :)

Fu !

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt lis 07, 2008 11:24

Ciężka sprawa z tym remontem :(
Będzie trudno łapać kociaki, podczas gdy pracują robotnicy. Wczoraj, pomimo, ze była cisza, maluszki były spłoszone wcześniejszym zamieszaniem i bardzo skutecznie się ukryły...


Jana, ja też wpłaciłam pod koniec października- 50 PLN - ale nie wiem na który dlug ta wpłata, wydawało mi się, że na kociakowy. W każdym razie i tak to nie wystarczy... Długi w lecznicy są naprawdę spore :oops:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt lis 07, 2008 11:51

jesli mam dzisiaj przy sobie kartę (mam tendencje do rozpierdziuchy w dokumentach - muszę przekopać torebkę) zaplacę po pracy za wczorajsze badania
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lis 07, 2008 11:53

senna7 pisze:
Mój ukochany uchylił okno i zwiał z domu :)


oknem? 8O :wink:
a okno bez zabezpieczenia? :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt lis 07, 2008 12:24

:)

Zwiał drzwiami :)
Okno wychodzi na balkon, a te jest zabezpieczone...

:(

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt lis 07, 2008 12:50

nic z tego :( kociaków nigdzie nie widziałam. uczuliłam p. Basię, ma dzwonić.


do świąt będzie przeprowadzany generalny remont klatki schodowej (nie wiem co jeszcze). będą wymieniane też okienka w piwnicach. niezła zadyma. poinformowałam o tym właściciela sklepu zoologicznego z podwórka obok. oni też dokarmiają koty, sensowni ludzie. będą się rozglądać :D zostawiłam namiary na siebie
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pt lis 07, 2008 12:54

teraz jest weekend a pozniej swieto, moze byc spokoj.. robotnicy nie pala sie do roboty w wolne dni..
trzymam kciuki, opis zaklinowanej kruszynki z rozowym noskiem mnie rozczulil Ale ja ostatnio podatna jestem na takie rozczulenia bo w lazience mieszka jeden rozowy nos :D

slifkowa

 
Posty: 661
Od: Śro kwi 16, 2008 15:24
Lokalizacja: Warszawa Wola Muranów Śródmieście

Post » Pt lis 07, 2008 14:28

Melduję, że karty dzisiaj nie mam, sprawę więc załatwię albo wieczorem albo w niedziele (jutro od rana do wieczora w pracy).

jak nazwiemy te cudne dwie kruszyneczki?? :1luvu:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt lis 07, 2008 14:51

Ja mam inna propozycję:

za te dwa kociaki które są u mnie, pozwólcie mi uregulować rachunek na białobrzeskiej.

Wczoraj, przy łapance, nie miałam przy sobie wystarczającej ilości kaski, ale w poniedziałek lub sobotę- jeśli to nie za późno - pojadę i ureguluje dług.

ok :?:

Sutaru, co ty na to? od przybytku głowa nie boli, kaska zawsze się przyda... A za te dwa maluchy czuję się odpowiedzialna również finansowo...

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 83 gości