Wwa. Powązkowska. My na wakacje, a kot na ulicę :((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 25, 2008 16:55

Agalenora pisze:4. Larsika trzeba będzie szybko ciachnąć (ale nie wiem, czy nie lepiej byłoby po skonczeniu kuracji antybiotykowej?)


"W trakcie" antybiotyku to nie problem raczej, nawet dobrze, o ile kot nie jest chory mocno. Warto weta zapytać.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lut 25, 2008 19:41

chyba nie trzeba Larsa narażać na podróż... wygląda biedniutko :( zreszta sami zobaczcie, on jest taki drobniutki

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

zaoferowałam sennie pomoc. chłopak może u mnie zostać do czasu znalezienia DS.
(i znowu okazuje jaki świat jest mały, senna mieszka w bloku obok :wink: )
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pon lut 25, 2008 19:53

jeżeli uważacie, że tak bedzie dla niego lepiej... to trudno nie protestuję... :oops:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Pon lut 25, 2008 19:59

iwop, tylko się nie gniewaj, gdyby wyglądał "lepiej" pojechałby do Ciebie :wink: ale naprawdę licho wygląda...
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pon lut 25, 2008 20:10

Kasia :roll: tu nie chodzi przecież o mnie tylko o kota :lol:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Pon lut 25, 2008 20:11

Kasiu :). Teraz masz negatyw i pozytyw.
Ponieważ masz szczęśliwą rękę chciałam Ci dać Misia na tymczas ;)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lut 25, 2008 20:16

ariel pisze:Kasiu :). Teraz masz negatyw i pozytyw.
Ponieważ masz szczęśliwą rękę chciałam Ci dać Misia na tymczas ;)


Misia powiadasz... hmmm... nie mówię nie :wink:

Lars dostał unidox- metoda na masełko :lol: a Biały jest ze trzy razy większy od niego... na razie cisza i spokój
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Pon lut 25, 2008 20:19

Kasia mam fajne ksiązki i inne rzeczy - moge zrobic bazarek dla Larsa :)
Oczywiście jak się zgadzasz... :oops:

iwop

Avatar użytkownika
 
Posty: 1306
Od: Sob lut 24, 2007 19:47
Lokalizacja: Ostrowiec Swietokrzyski

Post » Pon lut 25, 2008 20:21

Widzę, że przeprowadzka nastapiła..
Kasiu, dziękuję.. :1luvu:
iwop. jak chcesz puchatego tymczasa, to pewnie niedługo coś znajdę.. :oops:

Kasiu, zostało mi trochę unidoxu po leczeniu Puchatka - może Ci się przyda dla Larsa?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon lut 25, 2008 20:45

Trochę pośrednio... ale też dowiedziałam się, że Larsik znalazł się Kasi_S :oops:
W każdym razie bardzo dziękuję Wszystkim Zaangażowanym w imieniu Larsa!
Kasiu, oczywiście, jezeli będzie potrzebna jakaś pomoc, czekam na sygnał.

Trzeba będzie też chłopaka wykastrowac.

Ale rzeczywiście, na tych zdjęciach wygląda dość biedniutko. Martwiłam się doniesieniami karmicielki...

I nie bardzo wygląda na NFO... tylko na długowłosego dachmana!

Ale cudny jest!!!

A tak w ogole Dziewczyny to... dopiero teraz Go widzę....8O




***

A teraz o mojej koteczce.

Kotenia posterylkowa w klatce na szczęście je, ale wygląda na bardzo smutną i od piątku nie zrobiła qpy... tak mówi TŻt.

Mam logistyczny problem (proszę się nie śmiać) - pt.
jak zdjąć kaftanik zupełnie dzikiej kotce i włożyć ją z klatki do transportera...8O

Obsługiwałam dzikie i bardzo kociaki i podrostki, ale dorosła dzicz, to trochę inne wyzwanie... :roll:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon lut 25, 2008 20:52

Wsadź ręce w rękawicach do klatki i tylko rozwiąż troczki - kotka sama sobie zdejmie kubrak (teoretyzuję, dzikiej kotce jeszcze nie zdejmowałam, ale moim i tymczasom tak, wystarczyło troczki poluzować 8) ).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon lut 25, 2008 20:54

iwop pisze:Kasia mam fajne ksiązki i inne rzeczy - moge zrobic bazarek dla Larsa :)
Oczywiście jak się zgadzasz... :oops:

byłabym wdzięczna :oops: dzięki

aamms pisze:Widzę, że przeprowadzka nastapiła..
Kasiu, dziękuję.. :1luvu:

nie ma za co, a widziałaś tę bidę? może wpadniesz do nas?

aamms pisze:Kasiu, zostało mi trochę unidoxu po leczeniu Puchatka - może Ci się przyda dla Larsa?

na razie dostałam Larsa z zapasem unidoxu, jeżeli trzeba będzie przedłużyć podawanie, wtedy się przypomnę.
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Wto lut 26, 2008 8:50

Witam wszystkich :)

Najpierw chciałąm podziękować Kasi za przygarnięcie Larsa - mój dom powoli odżywa :)
Kasiu, jesli potrzebujesz czegokolwiek, masz mój nr, albo dryndnij domofonem :))
Może transporcik do weta, albo żarełko? :)

Mieszkamy z Kasią na jednym podwórku :dance2:

Myslę że Lars powiniem zostać w wawie, ponieważ do niedzieli ma się zastanowić dom stały w warszawie :)
A zastanawia się poważnie... 8)

Jakby był potrzebny unidox, mam receptę, mogę wykupić :) ale proszę zgłaszać do połowy marca najpóźniej, bo recepta traci ważność niestety :(

Kasi koty są boskie, zakochałam się bez pamięci w takim jednym :1luvu:

Dziękuję Iwopp za zaangażowanie i pomoc :king:
Mam nadzieję że dzięki niej następny biedak który sie pojawi u nas będzie miał szansę na spokojne i ciepłe dojście do siebie, przed domem stałym - tutaj powinien być buziak, ale nie mogę znaleźć... cmok, cmok

Jakie wieści u Larsa?

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lut 26, 2008 8:57

senna7 pisze:Kasi koty są boskie, zakochałam się bez pamięci w takim jednym :1luvu:

Jakie wieści u Larsa?


A w którym? :)

Dołączam do pytania, co u Larsa?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lut 26, 2008 9:08

ariel pisze:
senna7 pisze:Kasi koty są boskie, zakochałam się bez pamięci w takim jednym :1luvu:

Jakie wieści u Larsa?


A w którym? :)

Dołączam do pytania, co u Larsa?


chyba w Białym :lol: ale nie ma się czemu dziwić 8)

a Larsik odsypia nocne wędrówki :twisted: moje koty też, bo łaziły za nim jak cienie. śniadanko było z samego rana, Larsik zjadł suche, razem ze wszystkimi w kuchni :lol: to dzielny chłopiec, a najmniejszy ze wszystkich w domu. taki delikatny... no i trzeba go szybko ciachać... dzisiaj już czuć go w całym mieszkaniu :?
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 112 gości