ALICJA, MAKSIU, ZUZIA - toczy się życie:):):):):):):):):):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 21, 2007 14:01

SĄ, SĄ, SĄ NOWE WIEŚCI :D :D PRZECZYTAJCIE CIOTECZKI I WUJKOWIE :dance: :dance2: :dance: :dance: :dance2: :dance::dance: :dance2: :dance::dance: :dance2: :dance:


Dzień dobry Pani Aneto!
Nie mam dzisiaj za dużo czasu na pisanie, ale w skrócie napiszę, żeby cioteczki z forum nie denerwowały się brakiem informacji. Otóż są dalsze postępy w kontaktach kotków. Alusia już nie atakuje, Maksio jeszcze trochę się boi - ale pracujemy nad wszystkim. Dalej codziennie jeździmy na zastrzyk do lecznicy. To leczenie jakoś się nazywa, ale w tym momencie nie pamiętam, a kocinka dostaje w zastrzyku antybiotyk na jelita cienkie i osobno grube. Bardzo już poprawił się wygląd Alusi, staje się piękną dziewczynką. Jest niezwykle kochaną, milusią pieszczoszką. Miłość czyni cuda - będzie dobrze!!!
Jak znajdę chwilkę wolniejszą, napiszę więcej.
Pozdrawiam
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 21, 2007 14:39

:partygirl:

A miłość rzeczywiście czyni cuda ... 8)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw cze 21, 2007 14:50

Alicja rules 8)
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 21, 2007 15:22

montes pisze:Alicja rules 8)



:D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Czw cze 21, 2007 19:10

:dance2: :dance: :balony: :dance2: :dance: :balony: Co za wspaniałe wiadomości Femko !!! Alicjo ........kochana jesteś :1luvu: , trzymam za ciebie kciuki koteczko !!! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Czw cze 21, 2007 21:07

Tralalallala!!!!!!!! :balony: :dance: :dance2:
Marcelibu
 

Post » Czw cze 21, 2007 22:18

Cudowne wieści :D
Mizianki dla obu kotków, a dla pani Domkowej i Femki wiele serdeczności :lol: :lol:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Czw cze 21, 2007 22:20

Super wieści :D
Całe szczęście, że się moje krakrra nie sprawdziło :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw cze 21, 2007 23:14

Dobranoc Alicjo !!! , jutro będzie jeszcze lepiej ......... :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt cze 22, 2007 8:47

Femka pisze:

Dzień dobry Pani Aneto!
Nie mam dzisiaj za dużo czasu na pisanie, ale w skrócie napiszę, żeby cioteczki z forum nie denerwowały się brakiem informacji. Otóż są dalsze postępy w kontaktach kotków. Alusia już nie atakuje, Maksio jeszcze trochę się boi - ale pracujemy nad wszystkim. Dalej codziennie jeździmy na zastrzyk do lecznicy. To leczenie jakoś się nazywa, ale w tym momencie nie pamiętam, a kocinka dostaje w zastrzyku antybiotyk na jelita cienkie i osobno grube. Bardzo już poprawił się wygląd Alusi, staje się piękną dziewczynką. Jest niezwykle kochaną, milusią pieszczoszką. Miłość czyni cuda - będzie dobrze!!!
Jak znajdę chwilkę wolniejszą, napiszę więcej.
Pozdrawiam






:dance: :dance2: :dance: :dance: :balony:

Jak to mówią: Nic dodać, nic ująć :lol: :lol:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt cze 22, 2007 9:15

Wiecie co? teraz to widzę, że o Alicję walczy Pani Domkowa, a mnie się trafiło tyle serdeczności :D
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, przekażę je Pani Domkowej i czekamy na dzisiejsze wieści. :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 22, 2007 12:31

Oto ostatnia relacja Pani Domkowej :D


Dzień dobry Pani Aneto!
Informuję, że jest coraz lepiej i ze zdrówkiem Alusi i z kocią integracją. Uwaga! - wczoraj na godzinę zostawiłam koteczki same razem - żyją i mają się całkiem dobrze. Maksio chowa się jeszcze po kątach, ale ... wczoraj bystre oczka Alusi wypatrzyły kryjówkę Maksia i w momencie, kiedy ten udał się na posiłek... kryjówkę zajęła Alusia. No i to już jest jej miejsce, nawet tam spała. Nastąpiła zamiana pokojów. Teraz już wiem, że będzie dobrze! Alusia pomalutku dojdzie do zdrówka - jest to niesamowite, że po tak krótkim pobycie u mnie widzę duże postępy. Kupka jeszcze nie jest taka jak powinna być, ale dalej bierze środek na kokcidia. Leczenie antybiotykami zakończyłyśmy wczoraj. Sierść robi się coraz ładniejsza.Myślę też, że Alusia jest pod dobrą opieką lekarską, a to jest bardzo ważne. Chciałam również poinformować, że koteczka pięknie drapie w drapaczek (czego nie mogę powiedzieć o Maksiu, który sztuki tej nie opanował do dzisiaj - najlepiej wychodzi mu drapanie w kanapę).
To tyle wieści z ostatniej doby.



W odpowiedzi zapytałam Panią Domkową, czy Maksiu i Alicja już wąchają sobie pysie i czy Maksiu nie miał nic przeciwko zajęciu przez Alusię jego kryjówki :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 22, 2007 12:37

I już dostałam odpowiedź:


A pewnie, pewnie, że są noski. Maksio jeszcze strachliwie nosek wystawia, ale czyni postępy. Dzisiaj po moim powrocie z pracy okaże się, czy jest obrażony o zajęcie jego kryjówki. Ale jak on zawitał w naszym domku, to Zuzia też mu prawie we wszystkim ustępowała.


:dance: :dance2: :dance: :dance2: :dance: :dance2:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 22, 2007 12:47

Super wiadomości, czyli to jednak stres był podstawą :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2007 12:57

A ja dzisiaj w tonie minorowym : żeby tak WSZYSTKIE footra miały tyle szczęścia w nieszczęściu co Alicja ... :?


Kciuki za futrzaki u pani Domkowej :)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL i 808 gości