po raz kolejny - rasowy tylko z rodowodem

[TŻ Oberhexe]

Gdzie? W którym miejscu padły konkrety?

Sorki, nie mam czasu ani ochoty przeglądać ponownie tego kilometrowego wątku w poszukiwaniu konkretów. Ale ewidentnie jeżeli one nie były wystarczające zeby cię do tego przekonać... moje też nie będą... więc jaki jest sens ich powtarzania.

O ile można powtarzać coś, co nie zostało w ogóle napisane...
Nie padł ani jeden argument wyjaśniający w jaki sposób wprowadzenie metryk utrudni życie pseudohodowcom.
Daruj sobie takie wykrętne odpowiedzi, po prostu obrażasz rozmówców...

[enigma]

A jaka jest roznica miedzy kciakami po rodzicach z rodowodem a kociakami po rodzicach z metryka?

[Beliowen]

Tego nie musiałyscie łopatologicznie pisać, bo zdaje sobie z tego sprawe, że nic oprócz wczesnej kastracji nie powstrzyma pseudohodowli, ale jeżeli chociaż 5% osób zauważy tak jak ja różnice w "kocie po rodzicach z rodowodem" a "rodzicach z metryczką" to moim zdaniem już jest pewien sukces.

Przepraszam, ale dla rozmnażacza nie ma różnicy.
Dla klienteli rozmnażaczy też nie.

[Jowita]

he, doczytalam, niezle !!!
A przy okazji Kociaciociu, gdzie w moich wypowiedziach odnioslam sie do jakiejs konkretnej hodowli?

[KociaCiocia]

Daruj sobie takie wykrętne odpowiedzi, po prostu obrażasz rozmówców...

Padły konkrety które mnie zadawalały, jak widac ciebie nie jeżeli wciąż zadajesz to samo pytanie. Daruje sobie więc... Dobranoc

[Jowita]

Daruj sobie takie wykrętne odpowiedzi, po prostu obrażasz rozmówców...

Padły konkrety które mnie zadawalały, jak widac ciebie nie jeżeli wciąż zadajesz to samo pytanie. Daruje sobie więc... Dobranoc

Jezu, gdzie? Gdzie byly te konkrety? Ten belkot o rejestrowaniu kotow rasowych jako domowe, bo hodowca ma zwidy?

[enigma]

Daruj sobie takie wykrętne odpowiedzi, po prostu obrażasz rozmówców...

Padły konkrety które mnie zadawalały, jak widac ciebie nie jeżeli wciąż zadajesz to samo pytanie. Daruje sobie więc... Dobranoc

Jezu, gdzie? Gdzie byly te konkrety? Ten belkot o rejestrowaniu kotow rasowych jako domowe, bo hodowca ma zwidy?

Oj, bedziesz musiala przepraszac

[Beliowen]

Daruj sobie takie wykrętne odpowiedzi, po prostu obrażasz rozmówców...

Padły konkrety które mnie zadawalały, jak widac ciebie nie jeżeli wciąż zadajesz to samo pytanie. Daruje sobie więc... Dobranoc

Jezu, gdzie? Gdzie byly te konkrety? Ten belkot o rejestrowaniu kotow rasowych jako domowe, bo hodowca ma zwidy?

Oj, bedziesz musiala przepraszac

[Jowita]

Daruj sobie takie wykrętne odpowiedzi, po prostu obrażasz rozmówców...

Padły konkrety które mnie zadawalały, jak widac ciebie nie jeżeli wciąż zadajesz to samo pytanie. Daruje sobie więc... Dobranoc

Jezu, gdzie? Gdzie byly te konkrety? Ten belkot o rejestrowaniu kotow rasowych jako domowe, bo hodowca ma zwidy?

Oj, bedziesz musiala przepraszac

Oj, raczej nie

[mirka_t]

Tak sobie myślę, po co właściwie hodowca ma się tłumaczyć z wprowadzenia metryk. Bo komuś to nie odpowiada? To niech ci, którym to nie odpowiada postarają się uniemożliwić wystawianie metryk. Niech zmienią przepisy. Na razie hodowca miał prawo je wprowadzić a co one mu dadzą i czy będą uzasadnione czas pokaże. Nie zmienia to faktu, że osoby negatywnie nastawione do metryk nie mają prawa negować legalności hodowli ani rasowości kotów z niej pochodzących. Ja osobiście jestem już zmęczona tą sprawą. Muszę zająć się moimi nierasowymi kotami.

[Beliowen]

Nie zmienia to faktu, że osoby negatywnie nastawione do metryk nie mają prawa negować legalności hodowli ani rasowości kotów z niej pochodzących. Ja osobiście jestem już zmęczona tą sprawą. Muszę zająć się moimi nierasowymi kotami.

Też mam nierasowe koty, Mirko - jak wiele osób wypowiadających się w tym wątku
A co do negatywnego nastawienia, napisałam wcześniej:

Nikt tu nie kwestionuje że koty mają rodowody, że są rasowe - ja przynajmniej kwestionuję tylko sens wydawania metryczek.
Bo że nie powstrzyma to przed rozmnażaniem na lewo to już i ja i Jowita napisałyśmy łopatologicznie.
A budzi niesmak - bo hodowca traktuje wszystkich nabywców jak potencjalnych złodziei

[TŻ Oberhexe]

Na razie hodowca miał prawo je wprowadzić a co one mu dadzą i czy będą uzasadnione czas pokarze.

Podobno miały być biczem na pseudohodowców...
Widzę, że „rura zmiękła” i w tej chwili jest „czas pokaże”. Przepraszam, ale co pokaże? Zrobicie badania statystyczne dotyczące pseudohodowli w Żorach i okolicach?

[Enya]

Na razie hodowca miał prawo je wprowadzić a co one mu dadzą i czy będą uzasadnione czas pokarze.

Podobno miały być biczem na pseudohodowców...
Widzę, że „rura zmiękła” i w tej chwili jest „czas pokaże”. Przepraszam, ale co pokaże? Zrobicie badania statystyczne dotyczące pseudohodowli w Żorach i okolicach?

Boskie te badania statystyczne, cudowny pomysł Wojtku.

[Beliowen]

Na razie hodowca miał prawo je wprowadzić a co one mu dadzą i czy będą uzasadnione czas pokarze.

Podobno miały być biczem na pseudohodowców...
Widzę, że �rura zmiękła� i w tej chwili jest �czas pokaże�. Przepraszam, ale co pokaże? Zrobicie badania statystyczne dotyczące pseudohodowli w Żorach i okolicach?

Boskie te badania statystyczne, cudowny pomysł Wojtku.

Swoją drogą, mogłoby to być bardzo kształcące.
Dla innych klubów - bo jeśli to rewelacja, niech idzie w eter.
A jeśli się okaże porażką, też warto wyniki puścić w świat jako ostrzeżenie.

[mirka_t]

Na razie hodowca miał prawo je wprowadzić a co one mu dadzą i czy będą uzasadnione czas pokarze.

Podobno miały być biczem na pseudohodowców...
Widzę, że „rura zmiękła” i w tej chwili jest „czas pokaże”. Przepraszam, ale co pokaże? Zrobicie badania statystyczne dotyczące pseudohodowli w Żorach i okolicach?

TŻ Oberhexe zrobienie badań statystycznych dotyczących pseudohodowli byłoby trudne. Zbyt wiele kociąt z tej hodowli jest rozsianych po kraju. Co prawda nie orientuję ile z nich zostało sprzedanych z metryką ale na pewno nie są to Żory i okolice.