Koty wegrowskie cd- zbieramy na wybieg

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 20, 2005 23:02

:cry: jakie biedulki ...

a Zosia :roll:

sie poryczalam
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 20, 2005 23:06

Biedne kotki a chociaż troche lepiej ze zdrowiem ??. Ja jade do Nasielska po świętach z zamrarzarką.
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Nie mar 20, 2005 23:08

Ja kupie witaminy i zawioze z zamrarzarką tylko jakie ? takie zwykłe jak są w zoologicznych ??Boże nie moge patrzeć im w oczy :cry:
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Nie mar 20, 2005 23:08

Na jednym ze zdjęć z Nasieldka poznaje czarno-białą mordkę. Gdy go pierwszy raz zobaczyłam nie wiedziałam, czy jeszcze żyje, nie ragował na dotyk... Tak mało miał siły gdy kładliśmy go do przenoski, a jednak jaka silna jest wola przeżycia... Tak bardzo się o niego bałam, a teraz się cieszę, że trzyma sie cienkiej nitki życia dość mocno...
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39241
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie mar 20, 2005 23:19

jeeejku.... serce zamiera z rozpaczy :(

a ja nie moge pomoc :(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 20, 2005 23:28

Lilu przydadza się każde witaminy. Najlepsze chyba bedą preparaty typu zestaw witamin lub coś dla rekonwalescentów. Te koty musza się jak najszybciej odbic od dna.

Mario, ta koteczka zyje chociaż sprawia wrażenie jakby juz zrezygnowała. Przez cały nasz pobyt tam leżała i patrzyła się w jeden punkt

Obrazek
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Nie mar 20, 2005 23:28

Lilu pisze:Boże nie moge patrzeć im w oczy :cry:


dokładnie :cry: :cry: :cry:
ja też nie mogłam wczoraj jak byłam w Konstancinie :cry: :cry: :cry:

i z jednej strony cieszyłam się, że chociaż przywożąc im jedzenie moge im pomóc ale z drugiej jak zobaczyłam to przerażenie i zmęczenie i smutek w ich oczach to chciało mi się po prostu wyć...

w Konstancinie siedzą w osobnych klatkach. Nie wyjmowaliśmy ich z klatek. Pani Irena wyjęła tylko dwie największe bidy - tak przeraźliwie wychudzone i wycieńczone, że serce boli.

Jutro postaram się wstawić kilka zdjęć.
Obrazek Obrazek

drotka

 
Posty: 1802
Od: Wto kwi 22, 2003 11:49
Lokalizacja: Warszawa Kabaty

Post » Nie mar 20, 2005 23:36

sam kolor czarnobiały kojarzy mi sie ze smutkiem :cry: :cry: . Malutka nie umieraj ciocia Lilu przywiezie witaminy i karme wyzdrowiejesz :!: :cry: :cry:

Stanowczo jestem za wrażliwa :cry: :cry: kto normalny ryczalby bo zobaczyl biednego kota na zdjeciu. :cry:
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Nie mar 20, 2005 23:37

Czy wiadomo jakie preparaty witaminowe sa potrzebne. I gdzie Kasia je kupuje? Moze da sie to jakos polapac, zeby bylo sensownie i z jak najwieksza korzyscia.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie mar 20, 2005 23:41

Lidka pisze:Czy wiadomo jakie preparaty witaminowe sa potrzebne. I gdzie Kasia je kupuje? Moze da sie to jakos polapac, zeby bylo sensownie i z jak najwieksza korzyscia.


Potrzebne sa każde witaminy. Kasia ich nie kupuje bo raczej nie ma za co :cry: Ja zawiozłam dziś troche Witamixu firmy DAX. Preparat jest w proszku, zawiera dużo witamin, jest wydajny i tani (puszka w hurtowni kosztuje około 4 zł) i daje efekty - testowałam na swoich futrach.
Obrazek

Asia_K

 
Posty: 1374
Od: Pt paź 03, 2003 0:16
Lokalizacja: Stegny Południowe

Post » Nie mar 20, 2005 23:41

najlepsze chyba bylby jakies witaminy dla rekonwalescetntow itp w proszku- latwiej je podac w kamie. Czesto takich wit w postaci smakowych tabletek i tak koty nie chca jesc. Pewnie dobre bylby tez saszetki dla rekonwalescentow.

Tak bardzo chcialabym pomoc... ale moge byc tylko calym serduchem z tymi biedakami....
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie mar 20, 2005 23:44

Zdjecia moich kotkow z Wegrowa
http://www.koty.civ.pl/adopcja/adopcja.php?id=wegrow

na zdjeciach wyszly calkiem, calkiem ale w rzeczywistosci wygladaly gorzej. Zdjecia byly robione na drugi dzien po przywiezieniu.
Teraz juz wygladaja lepiej, futerko sie zrobilo puszysciejsze.
Sa strasznie wychudzone, male.
Duzo pija.

Mal-gosia

 
Posty: 527
Od: Sob sty 17, 2004 23:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 20, 2005 23:50

Zdaje sie, ze mam nieruszoną puszke Salvikal`a i saszetki walthama Rehydration Support...
Jaki tam jest adres?

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Nie mar 20, 2005 23:52

Kasia D. pisze:Zdaje sie, ze mam nieruszoną puszke Salvikal`a i saszetki walthama Rehydration Support...
Jaki tam jest adres?

Fundacja "Koci Świat"
Kątne 59
05-190 Nasielsk
Kocie wiersze i KociennikObrazek
Obrazek
Holmes & Watson (Brytole)
Gacek[*] Mika[*] Romek[*] Ziutek[*] Norka[*] Miś Major[*] Tymoteusz[*] Miodunka[*]Bambina[*] Felek[*]

Majorka

 
Posty: 1607
Od: Pt lis 29, 2002 10:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 20, 2005 23:55

Kasia D. pisze:Zdaje sie, ze mam nieruszoną puszke Salvikal`a i saszetki walthama Rehydration Support...
Jaki tam jest adres?

na 1 stronie...
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], Myszorek i 163 gości