1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

[egwusia]

Tobiś dał się wygłaskać w każdej możliwej i niemożliwej pozycji.Wyginał swoje ciało śmiało bardzo. oznaczał wąsiskami i prosił o więcej głaskania, zwłaszcza na brzuszku i po grzbieciku. Dotykałam go tylko przez chwilkę bo asekuracyjnie wszedł pod stół, a potem to się kot pokazał z najlepszej możliwej strony. Obkłaczył Państwa równo i dokładnie podbijając ich serca. Państwo chcą podjąć decyzję po przespaniu się a nie pod wpływem emocji - mają dać znać do niedzieli co postanowią. Jestem dobrej myśli, zwłaszcza po takim spektakularnym postępie w jego zachowaniu.
.....

Odświeżać ogłoszenia Tobisia czy nie odświeżać ???




Bo Trisia już na moje nie musi szukać domku

viewtopic.php?f=1&t=187521&start=510#p12143958

[Joka2011]

OPgłoszeń Trisi nie trzeba odświerzać definitywnie. Kotka jest oczkiem w głowie wszystkich
Państwo jeszcze nie dzwonili co do Tobisia...

edycja
i o tej godzinie nie spodziewam sie już telefonu od nich. Szkoda, bo fajni ludzie, Tobiś się przty nich otworzyl i jestem pewna, że jakiś kotek będzie miał u nich dobrze.
Za to jutro do swojego domu idzie mój najmłodszy tymczas Okruszek, odchudzacz Tobisia. Oczywiscie dzięki mimbli, jej wspaniałym zdjęciom i ogłoszeniom, za co jeszcze raz bardzo dziękuję.
Tobiś będzie teraz narażony na przytycie...

[Baltimoore]

To mocne kciuki za Okruszka

I nadal kciuki za dom dla Tobisia

[Szalony Kot]

Ech, a jakoś byłam pewna, że to TEN dom dla Tobiego, tak pięknie się prezentował
Dziękuję jakiejś Dobrej Duszy za wypromowanie jego ogłoszenia, właśnie przeczytałam powiadomienie

[jasdor]

Co jeszcze ma k******** robić ten kot żeby ktoś go w końcu chciał. To już chyba czwarta z kolei wizyta .
Tańczyć, śpiewać i
On chyba się nikomu nie podoba. Na zdjęciach wygląda ładnie, a w rzeczywistości .... chyba gorzej, bo o nic innego przyczepić się nie można.

[egwusia]

Jeszcze będzie przepięknie...

[mimbla64]

Według mnie Tobiś jest ładny.
Gdyby nie był, to by zdjęcia ładnie nie wyszły.
Ludzie się nie znają albo trafił akurat na takie przebierne typy.
Zdarzają się, muszą chemię poczuć, bo jak nie ma chemii, to nie biorą kota.
Będzie dobrze, to tylko kwestia czasu i cierpliwości.
Ogłoszenie Tobisia mam wyróżnione do 28 marca dzięki jednej forumowiczce.
Na pewno się znajdzie jakiś wspaniały opiekun.

[Joka2011]

Tobiś jest piękny
Zarówno w kwestii urody fizycznej jak i charakteru.
Być może to kwestia konieczności przełamania się w pierwszym kontakcie jest problemem dla ewentualnych domów stałych. Rubi, Trisia czy maluchy każdego witały w drzwiach, ocierały się, mruczały.. Za to Macho, Karol czy teraz Tobiś potrzebują więcej czasu na zapoznanie się i zaufanie inaczej śmierdzącemu człowiekowi.
Tobiś jest białym kotem i w stresie dodatkowo gubi sierść - może też to jest przyczyna jakiegoś aleu osób go zapoznających
Zastrzegam - nie przefarbuję go. Jest wyjątkowy w swoim całokształcie i musi czekać na tego odpowiedniego człowieka

[Joka2011]

To teraz tak już na oficjalnie
TOBIŚ NADAL SZUKA DOMU
Państwo wyslali smsa...

[gizmo22]

smsa... ludzie z klasą
choć im się nie dziwię, może im głupio, że tyle zamieszania robili

Czy kogoś trzeba odświeżyć? Dajcie znać!! Nawet na priv, bo na forum czasem mnie i tydzień nie ma.

Ciągle za Tobisia

[Joka2011]

lepszy sms niż nic... a większość tak właśnie zrobiła
Zawsze mówię na wizycie zapoznawczej (o ile ludzie od razu nie mówią, że się decydują), że prosze o decyzję w ciągu dwóch, góra czterech dni aby w razie rezygnacji kot mógł daleć być ogłaszany.
W większości wypadków jak grochem o ścianę niestety

[Baltimoore]

To teraz tak już na oficjalnie
TOBIŚ NADAL SZUKA DOMU
Państwo wyslali smsa...

Porażka jeśli chodzi o tych ludzi.

[jasdor]

Fela dziś zaliczyła wizytę u weterynarza. Była bardzo dzielna i grzeczna. Przytyło się dziewczynce, waży jakieś 3,8 kg i nie jest już taka malutka, jak kiedyś. Dostała kropelki na pasożyty i pchły, choć pcheł przy badaniu nie stwierdzono, ale tak na wszelki wypadek. W piątek pierwsza dawka Zylexisu.
Fela ogólnie jest w stanie bardzo dobrym, przeglądnięte ząbki, uszka, oczka, obsłuchana. Ma lekki stan zapalny dziąsełek, ale to bardziej wyniki białaczki i wieku, bo ząbki ładne i czyste. Do tej pory nie przejawiała kłopotów z jedzeniem itp. Pani wet wyciągnęła tylko pęsetą jednego górnego siekacza, który wisiał na włosku. Sam nie wypadł ale przeszkadzał.
Na początku trochę miauknęła jadąc, ale w drodze powrotnej leżała sobie w transporterku bardziej wyluzowana jak niejeden kot i obserwowała.

Wetka nie miała czasu wypisać faktury za Puszkina i dalej nie wiem na czym stoję .

A teraz prosze o kciuki dla mojej prywatnej kici, jutro jedziemy wygolić kołtuniska

[Stomachari]

[Baltimoore]