1m2 na kota!Koty u zbieraczki.Zastraszona Fela prosi o dom !

[Joka2011]

Rubi wraz z moim tymczasem Ananasem w drodze do Krakowa.
Pociąg rzecz jasna ma opóźnienie, ale kotki widzą siebie w transporterach i jest im zdecydowanie raźniej. Koty śpią w najlepsze zbierając siły na poznawanie nowego domu. Adoptująca go rodzina już zachwycona z mega hoplem z przerzutką na ich punkcie
Karol i Kokos jadą

[egwusia]

Rubi wraz z moim tymczasem Ananasem w drodze do Krakowa.
Pociąg rzecz jasna ma opóźnienie, ale kotki widzą siebie w transporterach i jest im zdecydowanie raźniej. Koty śpią w najlepsze zbierając siły na poznawanie nowego domu. Adoptująca go rodzina już zachwycona z mega hoplem z przerzutką na ich punkcie
Karol i Kokos jadą

jak dobrze

[Marzenia11]

To oni pociągiem jadą? Moja Deedee uwielbia PKP.
No to kociaki w podróżach dzisiaj. Dobrze, że ładna pogoda.
Kciuki za wszystko

[mimbla64]

Kciuki.

[jasdor]

A Mikotka sama siedzi w tymże pokoju?
Toż ona w życiu sama nie była
Może stąd stres i choroba.

No właśnie sama
Ona zbytnio się nie spoufalała z kotami ale zawsze była w ich towarzystwie, na pewno jej kotów brakuje

Za zdrowie Mikotki i powodzenie dalszych akcji potrzymam kciuki.

Jasdor czy myślisz, że pani byłaby zadowolona z pamiątki po Maczusiu, Rubim i Kropce, którą by dostała od nowych opiekunów?
Bo mogłabym wydrukować zdjęcia, włożyć w passe partout i wysłać Ci.
Można na ścianie powiesić, może by się trochę udobruchała, że koty oddaje?

Ja jej już wcześniej wydrukowałam koty, które pojechały, ale zdjęcia brzydkie, byle jakie, zapięte do biurowej teczki.
Tak na pamiątkę.
Na pewno by się bardzo cieszyła.
Napiszę jak nam poszło pakowanie do transporterów później, bo teraz rodzina na karku, nie ma jak się nawet skupić

[Arcana]

Ważny dzień dla czterech chłopaków
A ile emocji dla Joki, pożegnanie dwóch tymczasków, witanie nowego...

[Joka2011]

Ważny dzień dla czterech chłopaków
A ile emocji dla Joki, pożegnanie dwóch tymczasków, witanie nowego...

ech, nie ukrywam, że oczy mi się z deka spociły....
Ananas i Rubi już są w domu.
Ananasek ciut pozwiedzał i schował się w transporterku.
Rubi na lekko ugiętych łapkach i z lekko podkulonym ogonkiem energicznie zwiedza swoje nowe królestwo. Już się ociera o nogi i wlazł na łóżko

A my czekamy na Karolka

[Marzenia11]

Można się pogubić kto gdzie jest
No to teraz za panów K.

[pisiokot]

Można się pogubić kto gdzie jest
No to teraz za panów K.

[jasdor]

KAROL dojechał. Na razie przerażony. Obserwuje z kuwety

[egwusia]

Biedna jasdor, znowu TE oczy...

[jasdor]

Jeszcze wieści od MIKOTKI - otworzyła się, Daje się głaskać, mruczy, siedzi obok pani i się myje

[jasdor]

Kokos wprowadził się do nowego transportera i obserwuje. Pan prosił, żeby mu dać kocyk z domu to dałam na wszystko jedno. Był wyprawy i nawet nie śmierdział, a kotkowi będzie milej w nowym domu.

Karol. Posiedział w kuwecie, zrobił siku, posiedział na kolanach, poobserwował i schował się pod biurko na dalsze obserwacje.

Rubi (Diabełek) w nowym domu czuje się, jakby zawsze tam mieszkał, Ananas siedzi pod łóżkiem. Może jak zobaczy, że Rubi jest taki dzielny to też się odważy wychylić.

Machuś dziś już u pani na kolankach i do góry brzuszkiem.

[egwusia]

Juhhu

[haaszek]

No oczy mi się pocą...
Dziewczyny, ran waszych niegodnam całować. Czy jakoś tak...
Na początku wątka nie wierzyłam, że cokolwiek się uda. A tu wszystko idzie jak burza. Kciuki za kociaki i ich nowe domy. I za Was!!!