SPIS KARM DLA KOTA CZ. 2

[czarnekoty123]

Bozita Feline w kartoniku mieści się w tych parametrach idealnie, zawartość tłuszczu co prawda bliżej dolnej granicy, ale jednak pasuje. Czy ktoś miał z nią jakieś doświadczenia?

Próbowałam kiedyś przestawić kota z Sanebelle najpierw na Acanę, potem na Orijena, niestety połykała chrupki w całości, co kończyło się zwracaniem nieprzetrawionego jedzenia. Musiałam zrezygnować, bo jeszcze by wyszło, że karmiąc kota jak najlepiej, zagłodziłam go

Na koty pochłaniające chrupki dobrym sposobem są wszelkie zabawki, z których muszą je wydobyć, ewentualnie lekkie nawilżanie chrupek (bo czasami nie gryzą, bo zęby lub dziąsła bolą, a Orijen jest dość twardy); Magnolia łyka często w całości, ale ma nawilżane (często bóle gardła), więc nie kończy się to żadną tragedią, a do tego ona je głównie mokre - może przy samym suchym tez by były takie problemy.

Co do Bozity - ma strasznie mało tauryny (700mg albo 800mg / kg - źródło, a np. GranataPet czy Catz FineFood mają 1500mg / kg, choć biorąc pod uwagę, że kot musi jej strasznie dużo zjeść, to w sumie wyjdzie w porcji dobowej podobnie), a do tego wszystkie wersje to głównie kurczak z dodatkiem mięsa danej wersji, np. wołowina; jeśli kot niezbyt dobrze znosi kurczaka, to odpada totalnie; zresztą jest nawet napisane nie "indyk" tylko "kawałki mięsa z indykiem", a w praktyce - ze strony producenta:

Składniki:

kurczak, indyk (4% w każdym kawałeczku), wieprzowina, wołowina, węglan wapnia, drożdże (ß-1,3/1,6 glucan, 0,01%)


Substancje dodatkowe w 1kg karmy:

witamina A 2000IE, witaminy D3 200IE, witaminy E 12 mg , tauryna 700 mg, miedź 2 mg (siarczan miedzi (II) pentahydrat), mangan 1,8 mg (tlenek manganu II & III), cynk 14 mg (siarczan cynku, jednowodny), jod 0,1 mg (jodan wapnia, jednowodny). Zawiera barwniki w postaci minerałów tlenku żelaza i tlenku tytanu.


Dodatki techniczne na 1kg:
guma kasja 1180 mg


Skład analityczny:

białko 8,5%, zawartość tłuszczu 4,5%, włókno surowe 0,5%, popiół surowy 2,3% (wapń 0,35%, fosfor 0,3%, magnez 0,02%), wilgotność 83%

Czyli spora objętość, żeby się najeść, nie dziwi więc dla 4kg kota przeciętnie 300g na dzień, a taka np. GranataPet DeliCatessen ma 1500mg tauryny, zalecenie ok. 150g na 4kg kota i skład (Jagnięcina z indykiem): jagnięcina, mięso indycze, serca drobiowe (72 %, w tym: 36% mięsa jagnięcego, 18 % mięsa z indyka, 18% serc drobiowych), bulion, 1% nasiona granatu, 1% olej z łososia, składniki mineralne (węglan wapnia); analiza: Rohprotein: 11,0 % - Rohfett: 6,4 % - Rohasche: 1,9% - Rohfaser: 0,3 % - Feuchtigkeit: 80 % - Kalzium 0,29 % - Phosphor 0,24 %.

Warto się się zastanowić, czy kupować Bozitę, czy jednak np. uderzyć w GranataPet czy Catz Finefood (jeszcze tańsze, a z tego, co czytam, wielu kotom smakuje nawet bardziej). A więcej karmy do przerobienia = większe obciążenie żołądka, wątroby, trzustki, jelit i nerek.

[Bellemere]

Dziękuję za odpowiedź,

faktycznie pogryzała Orijena w trakcie zabawy, jak przysmak. Może faktycznie spróbuję kiedyś jeszcze raz wrócić do niego, i jeszcze wolniej niż ostatnio mieszać z Sanabelle.

Zawartosć tauryny w Bozicie faktycznie jest nijaka, ale u nas podstawą jest to suche (mokre raz dziennie, rano), a w Sanabelle jest ilość akceptowalna (2000mg/kg), dlatego to mnie w sumie nie zmartwiło. Catz Finefood mnie urzekło składem i ceną, jednak w pierwszym poście pisałam, że kotka nie uznaje mielonek, a przerobiłam z nią już połowę sklepów zoologicznych. Dlatego szukam czegoś o konsystencji Bozity, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że jednak mielonki są najlepsze. Smaki w zasadzie obojętne, nie przepada tylko za dziczyzną, uczuleń i problemów wszelakich brak.

[czarnekoty123]

A jak podajesz tę mielonkę? Bo ja zawsze kroję w takie drobne paski i tak, żeby galaretka była na wierzchu - inaczej nie przejdzie. Magnolia poza Catz FineFood nie chce innych z listy tych polecanych (i to nawet w tych smakach, które z CFF wcina). Koty mają swoje gusta i trzeba je jednak uszanować, bo stres zabija kota szybciej niż mniej dobra karma

Swoją drogą to może warto rozważyć BARF, ale nie taki full tylko z mieszanek (TC PremixPremium lub mięso + FeliniComplete), bo nawet małą porcję można łatwo przygotować, jest konsystencja karmy filetowej, a zbilansowanie dobrej karmy pełnoporcjowej. Poza tym Felini można dodawać też do gotowanego mięsa (podobnie jak Lily's Easy Barf, ale tam się jeszcze dodaje sól, taurynę i skorupki mielone lub cytrynian wapnia). Magnolia dostaje właśnie dwa dni CFF, a jeden - mieszanka BARFowa; a przed kolacją animondę vom feinstein dla kastratów (samo mięsko bez podrobów - coś jak dla nas deser), bo strasznie lubi i jej to do szczęścia potrzebne; kolacja chrupkowa (25% dziennie ma tego suchego na kolację właśnie). Co ciekawe, sparzonego/lekko gotowanego mięsa nie chciała tknąć, ale surowe lub mocno ugotowane (ale tylko indyk z szyjek) uwielbia

[Bellemere]

Podawałam różnie, najpierw rozpaćkaną widelcem, raz też pokroiłam, a kiedyś nawet wrzuciłam w całości kawałek - nie poskutkowało.

Co do barfu, to akceptowalne przez mojego kota składniki wychodzą na to samo, co obecnie podawana Cosma - je tylko pierś z kurczaka, najczęściej surową, przemrożoną, niektóre ryby i tuńczyka z puszki. Wzgardziła nawet wątróbką, serduszkami, żołądkami, wątróbkami z dorsza, wołowiną, gulaszowym mięsem z indyka...podawane na surowo, sparzone, gotowane. Chyba, że można to czymś posypać, jakimiś witaminkami smakowymi?

Chociaż przyznam się, że wolałabym dobrze zbilansowane, wartościowe puszki.

[czarnekoty123]

Podawałam różnie, najpierw rozpaćkaną widelcem, raz też pokroiłam, a kiedyś nawet wrzuciłam w całości kawałek - nie poskutkowało.

Co do barfu, to akceptowalne przez mojego kota składniki wychodzą na to samo, co obecnie podawana Cosma - je tylko pierś z kurczaka, najczęściej surową, przemrożoną, niektóre ryby i tuńczyka z puszki. Wzgardziła nawet wątróbką, serduszkami, żołądkami, wątróbkami z dorsza, wołowiną, gulaszowym mięsem z indyka...podawane na surowo, sparzone, gotowane. Chyba, że można to czymś posypać, jakimiś witaminkami smakowymi?

Chociaż przyznam się, że wolałabym dobrze zbilansowane, wartościowe puszki.

Chyba nie bardzo doczytałaś o BARFie - tam podrobów jest malutko - zdecydowanie mniej niż w zbilansowanych puszkach, a przede wszystkim mięsko (jak chude - to plus odrobina tłuszczu: może być nawet surowe masło).

Zerknij sobie na ten produkt i przepis na dole: na 900g mięsa dajesz 60g tego i 236 ml wody - dostajesz dobry posiłek z witaminami, tauryną itp.; uwaga taka, że jak chude mięso, to trzeba dodać tłuszcz - najlepiej w ilości takiej, żeby na 1g białka wychodziło ok. 0,5 g tłuszczu. Ile jakie mięso czy jajko itp. ma tłuszczu fajnie się sprawdza na stronie ilewazy.pl: na tej podstawie wiadomo, czy dodawać tłuszcz i ewentualnie ile; dla przykładu kilka produktów:
- żółtko jaja kurzego,
- pierś z kurczaka,
- udko kurczaka,
- żołądek z indyka.

Jest tam wyszukiwarka, wiec łatwo się połapać. Co do gotowych receptur dających zbilansowane posiłki z użyciem mieszanek - tutaj jest kilka przykładów (w drugim poście z 2011-09-14, 12:18) takich prostych z gotowymi mieszankami, żeby nie trzeba było samemu za dużo kombinować. Cenowo jak się przeliczy, to nie wychodzi nic drożej niż puszeczki (a raczej nawet taniej), a kotuś je zbilansowany posiłek ze smakiem. Magnolia na razie ma co 3 dzień mokre BARFne, ale docelowo będzie codziennie 75% BARFa i 25% Orijena. I powiem Wam, że z takim apetytem jak mieszanki, to jeszcze nawet fast fooda żadnego nie wsuwała, nie mówiąc już o mielonkach.

I jeszcze coś, co może się i Wam przyda, bo zalazłam, a do jedzenia też nawiązuje: Homeopatia dla psa i kota - trudna kwestia odporności

[Amarantine]

Macie może sposób na 'sosikowca'?
Jedyna karma z tych lepszych, które Luna wsuwa to Catz Finefood, ale jest małe ale...
Ponieważ to mielonka, a ona woli żeby był sosik... to muszę podziubać to na kawałki widelcem i
dodać trochę pasty na odkłaczanie lub witaminowej, wtedy zjada wszystko.
Macie może jakąś alternatywę jak jej zastąpić ten sos?
Catz Finefood to w ogóle jedyna mielonka, którą zaczęła w miarę jeść bo inne tylko zakopywała...

[czarnekoty123]

Dla kupujących Orijena - szukajcie tego z nową formułą, bo skład jeszcze ulepszono - niższy IG i w sumie 50% świeżego mięsa, pierwsze 10 składników jest pochodzenia zwierzęcego (ponoć smakowitość też - nie wiem, przyszło dzisiaj i będziemy sprawdzać, co kotuś na to); nowe opakowania wyglądają jak pokazano, zmieniono wielkość opakowań (czyli jak sklep nie pisze, która to wersja, to po wielkości opakowania można poznać); nowy skład:

Świeże mięso kurczaka (20%), dehydratyzowane mięso kurczaka (15%), świeża wątróbka z kurczaka (4%), świeże mięso śledzia (4%), świeże mięso indyka (4%), wątróbka z indyka (3%), świeże całe jaja (3%), świeże mięso sandacza (3%), świeże mięso łososia (3%), świeże serce kurczaka (3%), chrząstka z kurczaka (3%), dehydratyzowane mięso śledzia (3%), dehydratyzowane mięso łososia (3%), olej z watróbki z kurczaka (3%), tłuszcz z kurczaka (2%), czerwona soczewica, zielony groszek, zielona soczewica, lucerna, słodkie ziemniaki, włókno grochu, ciecierzyca, dynia, kabaczek, szpinak, marchew, czerwone jabłka, gruszki, żurawina, czarne jagody, organiczne wodorosty, korzeń lukrecji, dzięgiel litwor, kozieradka, kwiat nagietka, koper słodki, liście mięty pieprzowej, rumianek, mniszek, cząber, rozmaryn.

DODATKI (NA KG):

wit. A: 15000 IU, wit. D3: 2000 IU, E1 (żelazo): 40 mg, E2 (jod): 3 mg, E4 (miedź): 13 mg, E5 (mangan): 14 mg, E6 (cynk): 150 mg, E8 (selen): 0,3 mg, konserwowane mieszaniną tokoferoli

oraz analiza:

ANALIZA:
Białko (min.) 42%
Tłuszcz (min.) 20%
Popiół surowy (max.) 8.0 %
Włókno (max.) 3.0 %
Wapń 1.4 %
Fosfor 1.1 %
Omega-6 (min.) 3.5%
Omega-3 (min.) 1.2%
Tauryna (min.) 0.25 %

[Maupa]

Dla kupujących Orijena - szukajcie tego z nową formułą, bo skład jeszcze ulepszono

tylko niestety zdrożał przy okazji. i to sporo.

[Bellemere]

Amarantine, mam ten sam problem i też Lunę chociaż moja jest bardziej "galaretkowcem". Ciekawy sposób z tą pastą, może wypróbuję, bo cholerka mnie już bierze z szukaniem porządnej karmy nie-mielonki. Jak jeszcze jadła jako małe kocię Animondę Carny, to też paćkałam to widelcem. Teraz karmy o takiej konsystencji nie tknie i już.

gpolomska, tu raczej nie chodziło o doczytywanie o BARF'ie, tylko bardziej próbowanie, co w ogóle mogłabym kotu podawać. Jeśli nie tknie żółtka, czy "brzydkiego" mięsa z żyłkami i błonkami, tłuszcze też nie przechodzą, bo o dziwo, nawet masła z kanapek mi nie zlizuje, a to podobno częsta praktyka u kotów, to co ja mam dawać do tych mieszanek? Podroby dawałam w małej ilości, żeby sprawdzić, które smakują. Większość zgodnie z zasadami podawałam na surowo, ale jak je potem musiałam wyrzucać, próbowałam je sparzać, a nawet krótko gotować. No i nic, dlatego wolę gotowe, zbilansowane jedzenie w puszkach czy kartonikach. I w tej chwili nadal Bozita wypada mi najlepiej ze wszystkich karm nie-mielonkowych. Ale patent z jakąś pastą smakową może się sprawdzić, jak przejdą w ten sposób mielonki, to może spróbuję jeszcze raz takiego częściowego BARF'u

[czarnekoty123]

Dla kupujących Orijena - szukajcie tego z nową formułą, bo skład jeszcze ulepszono

tylko niestety zdrożał przy okazji. i to sporo.

Niestety masz rację dobrze, że u mnie większość to mokre, więc akurat tej podwyżki tak nie odczuję.

Najtańsze chyba z nowej formule znalazłam w Keko:
340g - 17,90
2.27kg - 85,00
6.8kg - 169,90
2 x 6.8 kg - 334,00
// dostawa gratis od 99zł //; skład mają wpisany ze starej wersji, ale opakowania już nowej.

[Amarantine]

Amarantine, mam ten sam problem i też Lunę chociaż moja jest bardziej "galaretkowcem". Ciekawy sposób z tą pastą, może wypróbuję, bo cholerka mnie już bierze z szukaniem porządnej karmy nie-mielonki. Jak jeszcze jadła jako małe kocię Animondę Carny, to też paćkałam to widelcem. Teraz karmy o takiej konsystencji nie tknie i już.

gpolomska, tu raczej nie chodziło o doczytywanie o BARF'ie, tylko bardziej próbowanie, co w ogóle mogłabym kotu podawać. Jeśli nie tknie żółtka, czy "brzydkiego" mięsa z żyłkami i błonkami, tłuszcze też nie przechodzą, bo o dziwo, nawet masła z kanapek mi nie zlizuje, a to podobno częsta praktyka u kotów, to co ja mam dawać do tych mieszanek? Podroby dawałam w małej ilości, żeby sprawdzić, które smakują. Większość zgodnie z zasadami podawałam na surowo, ale jak je potem musiałam wyrzucać, próbowałam je sparzać, a nawet krótko gotować. No i nic, dlatego wolę gotowe, zbilansowane jedzenie w puszkach czy kartonikach. I w tej chwili nadal Bozita wypada mi najlepiej ze wszystkich karm nie-mielonkowych. Ale patent z jakąś pastą smakową może się sprawdzić, jak przejdą w ten sposób mielonki, to może spróbuję jeszcze raz takiego częściowego BARF'u

Bellemere moja też jadła animondę carny jako kocię, a potem z dna na dzień coś się odmieniło i nie chciała jej już tknąć! I zrozum tu kota Dobrze, że drugi kot Julek jest wszystkożerny Btw co do pasty to polecam tę z miamora moje uwielbiają zarówno wariant witaminowy i odkłaczający trzymam kciuki za Lunkę

[Bellemere]

Mój kot lubi mokrą karmę z Miamora, więc pasta też jej powinna zasmakować, a z tego co widzę, nie są drogie, wiec na pewno wypróbuję

Jeszcze jedno pytanie do ogółu, jak Wasze koty reagowały na przejście z innej karmy na Taste of the wild? Podobno ma delikatniejszy zapach, więc nie jest tak atrakcyjna, i kończy się na jakimś wybrzydzaniu itp. I czy ma wystarczająco duże chrupki, żeby kot ich nie połykał? Może ktoś z Was byłby skłonny odsprzedać jakieś 200 gr tej karmy? Najmniejsza paczka ma ponad 2kg, a nie chcę żeby się to potem zmarnowało, jeśli kotka kategorycznie odmówi jedzenia..

Ps. Amarantine, a gdzie zamawiasz Catz Finefood? Korzystnie cenowo wychodzi w zooplusie, ale wolałabym najpierw kupić jedną-dwie puszki, niż cały pakiet od razu... Można ją znaleźć w stacjonarnym zoologicznym?

[Maupa]

Jeszcze jedno pytanie do ogółu, jak Wasze koty reagowały na przejście z innej karmy na Taste of the wild? Podobno ma delikatniejszy zapach, więc nie jest tak atrakcyjna, i kończy się na jakimś wybrzydzaniu itp. I czy ma wystarczająco duże chrupki, żeby kot ich nie połykał? Może ktoś z Was byłby skłonny odsprzedać jakieś 200 gr tej karmy? Najmniejsza paczka ma ponad 2kg, a nie chcę żeby się to potem zmarnowało, jeśli kotka kategorycznie odmówi jedzenia..

ja przechodziłam z applawsa na totwa i smakował suuuper, dopóki się kotu smak nie znudził chrupki ma takie, że da się, owszem, połknąć w całości - ale Łajzie się to zdarzyło za pierwszym razem w ramach zachłyśnięcia nowością. od tamtej pory zawsze gryzie i nie ma problemu.
chętnie wyślę Ci próbkę - ale ja mam canyon river (bez kurczaka), a nie rocky mountain, które ma trochę lepszy skład

[czarnekoty123]

TOTW ma małe chrupki i w składzie "aromat", więc generalnie koty się nim bardziej zajadają niż innymi bezzbożowymi ale jeśli karmiłaś zbożowymi lub niskobiałkowymi, to przechodzić musisz bardzo powoli, bo na żwirek nie wyrobisz (choć jeśli zaczniesz od Canyon River, która ma znacznie mniej białka, to może będzie łatwiej).

A co do sosików Miamora, to wielu kotom smakuje i powinno pomóc w dosmaczeniu jedzenia.

Odnośnie "kot nie tknie" - jak mi przekazywano Magnolię (5 marca br.), to usłyszałam, ze ona tylko fast foody (w szczególności whiskas), bo animondę i inne zostawia, mięsa nie tknie i żadnych chrupek

[Maupa]

Odnośnie "kot nie tknie" - jak mi przekazywano Magnolię (5 marca br.), to usłyszałam, ze ona tylko fast foody (w szczególności whiskas), bo animondę i inne zostawia, mięsa nie tknie i żadnych chrupek

u mnie było odwrotnie, że Filip pan chrupkowy, puszkami gardzi. po czym tak mnie sterroryzował, że bez mokrej kolacji nie ma dnia.