SCHRONISKO SOSNOWIEC - okropne przepełnienie!!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 12, 2012 14:36 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Z grzybków zamówionego mam na przyszłą niedzielę kocurka (jeszcze zarasta), czarna koteczka dziś pojechała do domu mojej Mrówki i została biało-bura kotka. Jest pan zainteresowany Bezą, mają po nią przyjechac na początku tygodnia.

Tereniu, co z fakturą za leki? Czy jest możliwość na schronisko wziąć dla tej trójki szczepionki?
Myszka nie jest jeszcze wysterylizowana. Możecie ją umówić? Ona mieszka z moim Bastianem, więc nie chciałabym się zdziwić, gdyby okazało się, że jest w ciąży.

Mam jeszcze prośbę o umowy adopcyjne, bo mam zepsutą drukarkę i ani jednej umowy. Czy ktoś mógłby mi wydrukować 10 sztuk i np. zostawić w schronisku? Nie mam jak wydać Bezy bez tego, a już jutro mogą po nią przyjechać.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 12, 2012 16:21 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Prawda że cudna z nich para ? :1luvu:
Pręguska to Marika, trafiła do schroniska z dwójką rodzeństwa, kociaki były maleńkie, nie umiały jeszcze same jeśc, ani się załatwiac, ale na butli wyrosły z nich piękne kotusie. Czarnulek to Erni, jeden z dwóch "Grzybków", biedaki siedzieli w schroniskowym szpitaliku ok. 2 miesiące, grzyb obrał ich malutkie ciałka, a do tego masa innych nieszczęśc się do nich przyczepiła. Teraz kociaki są wyleczone ze wstrętnej "pieczarki". Erni ma lekkiego zeza, ale jak widac Marice to nie przeszkadza, a my uważamy że wręcz dodaje mu to uroku.
Kociaki przebywają w DT Kocia Chatka i czekają aż ktoś się w nich zakocha i weźmie do domku.
Obrazek
Obrazek

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sie 12, 2012 22:28 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Jaaga pisze:Tereniu, co z fakturą za leki? Czy jest możliwość na schronisko wziąć dla tej trójki szczepionki?
Myszka nie jest jeszcze wysterylizowana. Możecie ją umówić? Ona mieszka z moim Bastianem, więc nie chciałabym się zdziwić, gdyby okazało się, że jest w ciąży.

Mam jeszcze prośbę o umowy adopcyjne, bo mam zepsutą drukarkę i ani jednej umowy. Czy ktoś mógłby mi wydrukować 10 sztuk i np. zostawić w schronisku? Nie mam jak wydać Bezy bez tego, a już jutro mogą po nią przyjechać.

Jaaga postaram się jutro podrzucić do schroniska umowy.
Jesli chodzi o fakturę, dasz radę podrzucić do schroniska?
Jesli chodzi o szczepenia i sterylkę jeśli dasz radę najlepiej skontaktuj się z Panią Doktor Hylową ze schroniska - nie powinno być problemu to są kociaki schroniskowe - jak byłby jakiś problem ja do niej zadzwonię :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sie 13, 2012 7:25 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Tereniu, daj mi znać, jak te umowy podrzucisz do schroniska. Faktury zostawić w biurze?
O szczepionki i sterylkę zadzwonię, tylko nie wiedziałam, czy będą mieć zasponsorowane na schron, a nie chciałabym się zdziwić przy odbiorze.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 13, 2012 8:48 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Jaaga, Terenia - możemy taz tak zrobic, ze jak ktoś mi przesle umowy mejlem, to je wydrukuje i podrzuce Jadze w drodze do domu dzisiaj i odbiorę faktury dla Ciebie. W schornie po południu często nikogo nie ma (interwencje).
Dajcie znac :-).

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 13, 2012 9:55 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Umowy juz wydrukowane :-). Podrzuce je po południu.

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 13, 2012 10:27 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

ultra75 pisze:Jaaga, Terenia - możemy taz tak zrobic, ze jak ktoś mi przesle umowy mejlem, to je wydrukuje i podrzuce Jadze w drodze do domu dzisiaj i odbiorę faktury dla Ciebie. W schornie po południu często nikogo nie ma (interwencje).
Dajcie znac :-).

Kasiu dzięki :) postaram się po południu wpaść do schroniska, zabiorę jedzonko, wczesneij muszę Łezka odebrać z lecznicy i dostarczyć go do K.Ch., i z Arią muszę podjechać do weta.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sie 13, 2012 10:34 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Kasiu, jak ta kotka, która miała takie objawy jak Łezek??

The Szops

 
Posty: 4990
Od: Sob lip 30, 2011 15:08
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sie 13, 2012 12:07 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

The Szops pisze:Kasiu, jak ta kotka, która miała takie objawy jak Łezek??


Marta, cudne te zdjecia kocików :-) (ale wiesz, ze grzybki i Orzeszek to moi faworyci, wiec mogę być nieobiektywna ;-)).

Co do Siostrzyczki nr 2 - bez zmian na gorsze (przynajmniej wczoraj), schudła i jest dosyc osowiała i smutna, łasi sie do człowieka. Nie wiem, czy ma biegunkę, nie udało mi sie zaobserwowac...

STAN KOCIAKÓW NA 12.08.2012

KWARANTANNA
BOKS NR 1 nr 153/150 buraska-pręguska przed sterylizacją znajda z Wysokiej
BOKS NR 2 – 2 kotki biało-czarne, jeden wrócił z M1 (dzikusek z kk, ale w miare w dobrym stanie) + kociak przyjety 10.08
BOKS NR 3 nr 164/161 czarna kotka i 3 maluchy (jeden 'swój' + 2 podrzutki z klatki ze szpitalika)
BOKS NR 4 nr 139/136 biało-bura pręgowana – czeka na sterylke, biedna, widać, że juz ma serdecznie dosyc siedzenia w boksie :-(
BOKS NR 5 nr biało-czarna kotka z TOZu
BOKS NR 6 nr kotka + 4 kociaki (tri, 2 czarne i biało-czarne)
BOKS NR 7 nr 160/157 prześliczna koteczka srebrna i dwójka prześlicznych kociąt – wyjasniło sie, co sie stało z jednym – niestety nie dał rady :-(, jeden został adoptowany w niedzielę :-) – teraz zostały 2
BOKS NR 8 nr 160/157 biało-czarna kotka z M1 (zabrana z powrotem z powodu kk)
Klatka - kotka + 1 kociak – mały jest osowiały i ma chore oczka (kk), biedny maluch :-(

SZPITALIK
BOKS NR 1 nr 114/111 szylkrecia młoda z grzybkiem
BOKS NR 2 nr 190/187 - biało czarna kotka z chorą tylną łapką
BOKS NR 3 nr 125/122 koteczka biało-bura, jedna z trójki rodzeństwa
BOKS NR 4 nr 156/153 - 2 czarnuszki przeniesione z kwarantanny z boks nr 1 + 162/159 - 2 biało-czarne kociaki z dłuzszym włosem z boksu nr 6
BOKS NR 5 nr 182/179 - 3 małe kotki z kk + mały czarnuszek przeniesiony z Adopcji (też kk)
BOKS NR 6 nr 172/169 syjamka po sterylce
BOKS NR 7 – biało-bury połamaniec
BOKS NR 8 nr 170/167 – mały burasek z grzybem
KLATKA 192/185 – Lulu po sterylce
KLATKA 176/173 kotka biało-czarna i 4 kociaki + 1 kociak
KLATKA – kotka + 5 kociąt, przyjete 07.08 (wyjasniło sie - kociak w katarowni to inny podrzutek, jeden kociak z 6 niestety nie dał rady, został przyduszony przez matkę...) + jeden czarny podrzutek z klatki z 176/173
KLATKA – mała słodka buraska z białymi skarpetkami – złamana tylna nóżka. Dzisiaj ma miec założony specjalny opatrunek na chora nóżkę. Moze sasiad Martiki (który ja przyniósł do schronu) ją weźmie na tymczas :-)
KLATKA Z KONTENERKIEM – oddana domowa czarna koteczka z białym krawatem – bardzo wystraszona, prawie nic je :-(
KONTENEREK NA KLATCE PO PRAWEJ STRONIE OBOK BOKSÓW – mały burasek z kk przyniesiony 10.08, zapchlony, ale juz wygląda troszkę lepiej

KATAROWNIA
KLATKA nr 1 - 127/124 biało-czarna kicia po sterylce z trójki rodzeństwa
KLATKA nr 2 - biało czarny z wyleczonym oczkiem + 2 czarnuszki z częsci adopcyjnej
KLATKA nr 3 - mała klatka po lewej na stole - mały burasek z zapaleniem płuc (lepiej) i mały kociak z kk (troszke dziki, syczy jak mała żmijka ;))
KLATKA nr 4 - dzika buraska, w zasadzie zdrowa, czeka na sterylkę
KLATKA nr 5 - 2 czarne kotki, nie wiem skąd, niby na kartce jest nr i książeczka też, ale ich wiek za bardzo sie nie zgadza... - do wyjaśnienia
KLATKA nr 6 – rudy, biało-rudy i czarnuszek, mnie wiejcej w tym samym wieku – bardzo dzikie
KLATKA nr 7 - 132/129 Bazyli z grzybem (brzydka kupa :-(, pod kontrolą p. dr)

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 13, 2012 12:08 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

quote]
Kasiu dzięki :) postaram się po południu wpaść do schroniska, zabiorę jedzonko, wczesneij muszę Łezka odebrać z lecznicy i dostarczyć go do K.Ch., i z Arią muszę podjechać do weta.[/quote]

Nie ma za co :-), Tereniu.

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon sie 13, 2012 22:50 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

No niestety nie dotarłam dziś do schronu :( ale jutro po pracy będę.
Z wiesci schroniskowych.
Pani Ewelina schroniskowy doktor wet adoptowała dziś kociaka ze szpitalika chyba z boksu nr 4.
Kotka z klatki ze szpitalika po sterylce poszła na adopcje.
Kociak po którego w sobotę był znajomy od mar_tki łapka już zaopatrzony medycznie łapka usztywniona, tak że można go brać na DT.
Dziś przyjechała kotka dzika na sterylkę aborcyjną - Pani która ją przywiozła po sterylce zabiera ją na stare śmieci.
Jutro po 3 kociaki ze szpitalika z klatki - dzikensy przyjedzie Pani która je tam przywiozła - myslała że w schronie im będzie lepiej ale jak je dziś w klatce zobaczyła postanowiła je zabrać spowrotem na stare śmieci. Na jesień zadbamy o wysterylizowanie i wykastrowanei dzikusków.

Niestety zła wieść jak na razie do M1 nie możemy pzrywozić kociaków ze schronu do adopcji :( wielka szkoda bo dla nich to była ogromna szansa.
Dziewczyny moze macie jakieś znajomości w sklepach zoologocznych w Sosnowcu, żeby można adoptować kociaki.
A moze ktoś byłby chętny na obdzwonienie sklepów zoologicznych w Sosnowcu - z prośbą czy zgodziliby się na pośredniczenie w adopcji kociaków schroniskowych.

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sie 13, 2012 22:54 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

kotka ze szpitalika ta biało czarna z klatki ma jednego kociaka mniej ?
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Wto sie 14, 2012 7:34 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Co to jest za kot w szpitaliku:BOKS NR 7 – biało-bury połamaniec ? Dorosły czy mały i co ma połamane?

Tereniu, na fotkach, które wstawiłaś biały kot to ta matka, od której zabrałam podstawionego buraska?

Dziękuję za przywiezienie umów.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 14, 2012 8:07 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

terenia1 pisze:No niestety nie dotarłam dziś do schronu :( ale jutro po pracy będę.
Z wiesci schroniskowych.
Pani Ewelina schroniskowy doktor wet adoptowała dziś kociaka ze szpitalika chyba z boksu nr 4.
Kotka z klatki ze szpitalika po sterylce poszła na adopcje.
Kociak po którego w sobotę był znajomy od mar_tki łapka już zaopatrzony medycznie łapka usztywniona, tak że można go brać na DT.
Dziś przyjechała kotka dzika na sterylkę aborcyjną - Pani która ją przywiozła po sterylce zabiera ją na stare śmieci.
Jutro po 3 kociaki ze szpitalika z klatki - dzikensy przyjedzie Pani która je tam przywiozła - myslała że w schronie im będzie lepiej ale jak je dziś w klatce zobaczyła postanowiła je zabrać spowrotem na stare śmieci. Na jesień zadbamy o wysterylizowanie i wykastrowanei dzikusków.

Niestety zła wieść jak na razie do M1 nie możemy pzrywozić kociaków ze schronu do adopcji :( wielka szkoda bo dla nich to była ogromna szansa.
Dziewczyny moze macie jakieś znajomości w sklepach zoologocznych w Sosnowcu, żeby można adoptować kociaki.
A moze ktoś byłby chętny na obdzwonienie sklepów zoologicznych w Sosnowcu - z prośbą czy zgodziliby się na pośredniczenie w adopcji kociaków schroniskowych.


Zapytam w osiedlowym sklepie zoologicznym. Tam ciągle są tłumy, bo to jedyne takie miejsce w okolicy.

Plotkara

 
Posty: 240
Od: Pon gru 05, 2011 18:22
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto sie 14, 2012 9:03 Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC - jest źle nie ma już miejsca wolne

Jaaga pisze:Co to jest za kot w szpitaliku:BOKS NR 7 – biało-bury połamaniec ? Dorosły czy mały i co ma połamane?

Tereniu, na fotkach, które wstawiłaś biały kot to ta matka, od której zabrałam podstawionego buraska?

Dziękuję za przywiezienie umów.


Nie ma za co :-).

Biała kota jest w schornie tylko jedna i wykarmiła parę podrzutków, wiec na 90 %chodzi o tę sama kotke :-).

Napisałam "połamaniec", ale jest to dosyc młody kociak (kotka?) z dużym szwem na prawej przedniej łapce po jakims zabiegu, nie ma gipsu.

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 606 gości