WZ- Mela i Fela są teraz Warszawianki!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 11, 2013 23:06 Re: WZ- młodziutkie MELA i FELA/ szukają domu(podlaskie)

Nie zanadto tomny, ucieka, ucieka, ucieka - zamknięty w sypialni, żeby nie spadł ze schodów.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Pon mar 11, 2013 23:45 Re: WZ- młodziutkie MELA i FELA/ szukają domu(podlaskie)

'Moi" weci sa za pozostawianiem w ich klatkach kotów do pełnej "tomności" - co by się nie uszkodziły czy nie wyziębiły...
No ale potem jest taki moment, kiedy kot przytomnym wzrokiem wodzi doookoła i widzi siebie w klatce :roll: też nie fajne...
Kreciku! nie uciekaj, pod kołdrę wleź :)

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Wto mar 12, 2013 8:13 Re: WZ- młodziutkie MELA i FELA/ szukają domu(podlaskie)

Musiałam wyjąć z klatki bo lał, lał, lał i s...., potem poszedl na swoje miejsce miejsce na łózku przy kaloryferze, dzisiaj rano próbował się dobrać do jedzenia, efekt - wrzask. Wieczorem czeka go kroplówa i zastrzyki, biedna Kreta.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Wto mar 12, 2013 10:45 Re: WZ- młodziutkie MELA i FELA/ szukają domu(podlaskie)

Randa, dzięki za zdjęcia Kacpra. Bo w życiu trzeba się umieć ustawić i z porcelanki jeść...

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Wto mar 12, 2013 14:52 Re: WZ- młodziutkie MELA i FELA/ szukają domu(podlaskie)

Albo: baaardzo mocno trzymałyście kciukasy. Albo: Kret jest niesłychany twardziel. Albo: wetka jest geniusz.

Właśnie Kret pożarł miskę mięcha, wymył się dokładnie i poszedł spać na kaloryfer. :P I przestał łazić i smędzić daj, daj :mrgreen: W związku z tym usuwamy wenflon i żadnych kroplówek!!!! Juhu!

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Wto mar 12, 2013 20:54 Re: WZ- młodziutkie MELA i FELA/ szukają domu(podlaskie)

Co za dzień! I w końcu Kizia zaakceptowała nowy dom - a jest to, jak wiecie, kitka z charakterem :mrgreen: Po wstępnych perturbacjach, jest super. Już nikt nie płacze, Panie są przeszczęśliwe, fantastyczny dom! Oby wszystkim kotom z Miau taki się trafił!

A Kret znowu: jeść, jeść, jeść :mrgreen: Normalnie nowy kotek bez 10 zębów :D

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Wto mar 12, 2013 21:40 Re: WZ- młodziutkie MELA i FELA/ szukają domu(podlaskie)

Super, ze Kizia się przyjęła :D

A z Kretem to rewelacja :D
ObrazekObrazek

Randa

 
Posty: 600
Od: Pt mar 04, 2011 20:46

Post » Wto mar 12, 2013 21:49 Re: WZ- młodziutkie MELA i FELA/ szukają domu(podlaskie)

Kret tak się zachowuje, jak ja po usunięciu ósemki, po prostu nowe życie :P

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Wto mar 12, 2013 21:54 Re: WZ- młodziutkie MELA i FELA/ szukają domu(podlaskie)

[quote="ewona1"]Albo: baaardzo mocno trzymałyście kciukasy. Albo: Kret jest niesłychany twardziel. Albo: wetka jest geniusz.

Wszystko na raz :)
A moja kicia po zrobieniu paszczeki też dostała mega chęci na żarcie..aż wydzielac musiałam...

zjawka

 
Posty: 1655
Od: Nie wrz 18, 2011 21:36

Post » Śro mar 13, 2013 9:44 Re: WZ- młodziutkie MELA i FELA/ szukają domu(podlaskie)

Świetne wiadomości i o Kreciku i o Kizii.
Wszystkim takich domków.

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Nie mar 17, 2013 14:02 Re: WZ- Mela i Fela są teraz Warszawianki!

Byłam dzisiaj na kontroli z Kretem, goi się ładnie. Wyników histopatologii jeszcze nie ma. Natomiast Mandarynka oprócz kaprawych oczek( które trzeba konsultować w W-wie u dr Gancarza) ma także zapalenie dziąseł :( . I jeszcze w przyszłym tygodniu będziemy szczepić towarzystwo. I taki to sposób chyba pójdę z torbami :mrgreen:

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Nie mar 17, 2013 15:05 Re: WZ- Mela i Fela są teraz Warszawianki!

Może Mandarynka ma też ząbki do usunięcia?

Zapraszam do udostępniania kolejnej części wydarzenia na FB: http://www.facebook.com/events/52957600 ... ext=create
I przepraszam za opóźnienie.
Jakiś tydzień jestem ze wszystkim do tyłu :roll:

issey32

 
Posty: 3621
Od: Śro maja 18, 2011 9:39

Post » Nie mar 17, 2013 16:42 Re: WZ- Mela i Fela są teraz Warszawianki!

ewona1 pisze:Byłam dzisiaj na kontroli z Kretem, goi się ładnie. Wyników histopatologii jeszcze nie ma. Natomiast Mandarynka oprócz kaprawych oczek( które trzeba konsultować w W-wie u dr Gancarza) ma także zapalenie dziąseł :( . I jeszcze w przyszłym tygodniu będziemy szczepić towarzystwo. I taki to sposób chyba pójdę z torbami :mrgreen:


A ha? nie miala baba klopotu. . . .wziela koty do adopcji :mrgreen:
A tak powaznie to masz sie z nimi. A portfel chudnie. . . . :ok: tylko, ze milosc ci wszystko wybaczy. . hm :roll: to znaczy Ty im wszystko wybaczysz . :1luvu: :wink:
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie mar 17, 2013 16:56 Re: WZ- Mela i Fela są teraz Warszawianki!

Taa.. wybaczę: Mandarynka - Pinka w ogóle się nie myje, dwa razy dziennie walka:zakrapianie oczu, mycie pyska, wyciąganie fluków i resztek żarcia wbitych wokół nosa, i dwuosobowo mycie tyłka, bo tak się wije,że sama nie dam rady. Jest gruba jak dynia, i mądra "inaczej". Jak ją szwagier zobaczył po paru miesiącach rzekł: o k.....a to był taki ładny kotek!
U weta obsługa musi być 3 osobowa, inaczej nie da rady. Kto chce zepsutego kotka grubasa? Co dziwniejsze ona myje Kreta, i mi o 6 rano potrafi zrobić peeling twarzy. Kret - gamoń i łamaga, no ale on cierpi to mu wybaczam, i jeszcze ma te zaletę, ze nie budzi mnie rano, i czasem się mizia.

Nie, Mandarynka nie ma zębów do usunięcia, trzeba zdjąć z kilku kamień, ma zastrzyki i żel do pyska. Te dziąsła nie są tragiczne, gorzej oczy, nie ma na nie sposobu.

Na razie się obraziły - ponad 3 godz w klatce,(kolejka u wet), i sobie poszły. I nie wracają. Pewnie znowu dały się komuś zamknąć w garażu, durnowate. Dobrze, ze dziś koniec weekendu, to wieczorem wrócą. Ale raz się zdarzyło, ze były gdzieś zamknięte od wieczora w piątek do niedzieli.

ewona1

 
Posty: 369
Od: Śro sty 25, 2012 15:59

Post » Nie mar 17, 2013 23:44 Re: WZ- Mela i Fela są teraz Warszawianki!

No tak to jest z tymi kotami, ciagle coś. . . .
na wolnosci zawsze jakies zagrozenie czycha, ale tam u Ciebie to jest bardzo spokojnie i odnioslam wrazenie, ze ludzie normalni. Nie zrobi tam nikt kotu krzywdy.
Szwagier? hmmm, no coż, chyba ma racje :wink: . Mandarynka baryleczka, to fakt. Ale jakby nie bylo, te koty nigdzie lepiej tak dobrze miec nie bedą. Reka do glaskania, pełna micha, pani zawsze czujna w "pogotowiu" i wolnosci pod dostatkiem.
moj nr tel: 789 084 913
gg: 7163414


Obrazek
jankowska.irena@wp.pl

pinokio_

 
Posty: 1375
Od: Wto mar 09, 2010 20:49
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Google [Bot], Levika, uga i 438 gości