Kuki FeLV+ już w swoim domku:)

ankacom pisze:Może są jakieś wiadomości o Kuki?

Nie ma, nie chcemy pana naciskac i dzwonic codziennie. Co ma byc to bedzie. Jak tylko bedzie wiadomo cos nowego to cioteczki od razu dam Wam znac.

Trzymac mocno :ok:

toz-police pisze:
ankacom pisze:Może są jakieś wiadomości o Kuki?

Nie ma, nie chcemy pana naciskac i dzwonic codziennie. Co ma byc to bedzie. Jak tylko bedzie wiadomo cos nowego to cioteczki od razu dam Wam znac.

Trzymac mocno

Ja tam bym nie wytrzymała żeby nie dzwonić, a to przecież kot specjalnej troski i myślę, że i panu by było przyjemniej, jak by wiedział ile osób martwi się o Kukisię.

Anna61 pisze:
toz-police pisze:
ankacom pisze:Może są jakieś wiadomości o Kuki?

Nie ma, nie chcemy pana naciskac i dzwonic codziennie. Co ma byc to bedzie. Jak tylko bedzie wiadomo cos nowego to cioteczki od razu dam Wam znac.

Trzymac mocno

Ja tam bym nie wytrzymała żeby nie dzwonić, a to przecież kot specjalnej troski i myślę, że i panu by było przyjemniej, jak by wiedział ile osób martwi się o Kukisię.

Ja też na początku zawsze dzwonię codziennie i pytam o aklimatyzację kota. Zadzwońcie koniecznie, może pan też potrzebuje jakiejś rady czy informacji o Kukisi, na pewno będzie mu miło, że się o nią martwicie

Kciuki oczywiście są :ok:

KOLEJNY DRAMAT W POLICACH !!!! POMOCY

viewtopic.php?f=1&t=146098

Oj ciągle coś się dzieje

Czy kiedyś to się skończy

Rozmawialysmy z panem, powiedzial, ze kotki nadal sie nie dogaduja. Okres probny mija 21 wrzesnia, ale pan idzie na urlop do konca wrzesnia i jeszcze poczeka, ale jak dalej nie beda sie akceptowac to mysle, ze Kukisia wroci do Nas.
No trudno poczekamy, zobaczymy.

Trzymajcie cioteczki kciuki, zeby jednak pan pokochal Kuki mocno i zeby pozwolil Jej u Siebie zostac juz na zawsze.

Pewnie, że trzymam kciuki. Nie muszą się te koty kochać, chyba wystarczy, jak się będą tolerować.

Jestem tego samego zdania. Ludziom to się wydaje, że jak przyprowadzą nowegop kota do domu to natychmiasdt zaczną sobie lizac futerka. Ktoś na jakimś wątku na forum przyrównał taką sytuację do przyprowadzenia przez żonę do domu kochanka ze słowani "Mężu, ten Pan od dzisiaj będzie z nami mieszkał".