afiain pisze:Pytam pania, która sprzedaje ciastka francuskie obok czy ten kot tam zawsze jest czy ktos go wyrzucił a ona odpowiada ze panie z budki z fast foodami , która stoi przed cerfurem dokarmiaja kota ale zrobiło sie zimno wiec kot niema sie gdzie podziać!!
Dzisiaj poraz pierwszy wszedł do środka Carrefoura był tak zmeczony i zmarzniety ze nie przeszkadzali mu ludzie chodzacy do okoła![]()
![]()
![]()
Wygladał na oswojonego dorosłego kota/ kotke w kolorach biało czarnych.
Strasznie mi żal kociaka ale niemam obacnie miejsca nawet na DT
Strasznie smutne


