Kocia Chatka kociaki małe i duże szukają domków...

To ja biorę niedzielę rano i w ten sposób ten tydzień mamy obsłużony, prawda?

gorzej, że w przyszłym tygodniu nie mogę wziąć żadnego dyżuru - mam późniejszą zmianę a i weekend zajęty urodzinami Ali.

Ja mam jeszcze na tymczasie Olenke i chorego Trytka, oraz Kapsla i Czarka ktore sa trwale uszkodzone po chorobie i zostaly jako stale tymczasy poniewaz nie nadaja sie do adopcji.
Jeszcze Leszek takze w sumie mamy 10 tymczasow jakby nie liczyc.

Dzis do nowego domku pojechała....WESTA. Państwo z Mikołowa chcieli Perełkę ale Perełka to trudny kot (długo się aklimatyzuje) więc pojechaliśmy do KCh by obejrzeli też inne kotki. Już wcześniej wspominali o Smole. Smoła się do nich łasiła i spodobała im się ale ostatecznie wybrali spokojną Westę, która (nie wiem czy ona się zmieniła

) bardzo aktywnie jak na siebie się przymilała do nich, dawała głaskać, mruczała, z mojej perspektywy wyglądało, że ona chce z nimi jechać i na szczeście wzięli ją. Nie mają innych zwierząt a córka sporo jest w domu wiec kot nie będzie sam. Bardzo fajni ludzie - o kocie myśleli ponad pół roku. Zostawili też 100zł (dałam do skarbonki) i 2 koce - ale to chyba lepiej wziąść do schronu bo duże (dołącze jeszcze rzeczy od mojej koleżanki po zmarłym psie) i zostawię to w przedsionku na zdrowej. Ponadto Państwo dość dobrze znają..... Naszą Szefową (a nawet mieli albo mają z nią stosunki

ale służbowe) i dlatego też poniekąd zdecydowali się na adopcję od nas :ok:

Więc ogólnie wydaje mi się, że będzie bardzo dobrze :piwa:

Fajnie

Westa była tak wystraszona , że normalnie zadekowała się w boksie prawie na amen . Widocznie adoptujący przypadli jej do gustu , a nie jest to kotek wylewny. Szczęśliwej drogi Westa :ok:

» Sob wrz 17, 2011 18:17 Forum

Super wiesci o Westuni :ok:

cialo by sie takie wiesci min.raz w tygodniu czytac

Mara S pisze:Dzis do nowego domku pojechała....WESTA. Państwo z Mikołowa chcieli Perełkę ale Perełka to trudny kot (długo się aklimatyzuje) więc pojechaliśmy do KCh by obejrzeli też inne kotki. Już wcześniej wspominali o Smole. Smoła się do nich łasiła i spodobała im się ale ostatecznie wybrali spokojną Westę, która (nie wiem czy ona się zmieniła ) bardzo aktywnie jak na siebie się przymilała do nich, dawała głaskać, mruczała, z mojej perspektywy wyglądało, że ona chce z nimi jechać i na szczeście wzięli ją. Nie mają innych zwierząt a córka sporo jest w domu wiec kot nie będzie sam. Bardzo fajni ludzie - o kocie myśleli ponad pół roku. Zostawili też 100zł (dałam do skarbonki) i 2 koce - ale to chyba lepiej wziąść do schronu bo duże (dołącze jeszcze rzeczy od mojej koleżanki po zmarłym psie) i zostawię to w przedsionku na zdrowej. Ponadto Państwo dość dobrze znają..... Naszą Szefową (a nawet mieli albo mają z nią stosunki ale służbowe) i dlatego też poniekąd zdecydowali się na adopcję od nas Więc ogólnie wydaje mi się, że będzie bardzo dobrze

znam, znam i z nimi pracuję a skubani nic sie nie przyznali :lol:

Westa już ma domek :piwa:

Oby szczęśliwie i na zawsze i ona i inne nasze koty znalazły domki :ok:

Po dyżurze:
- przyjechał żwirek ale już rozsypałam 2 worki - został jeden w zapasie na zdrowej, w szufladzie jest rachunek za te i poprzednie....,
- kiepsko jest z Ewelinką -jest bardzo wycofana (nie była taka), nie je, nie pije, nie chciała wyleźć z kuwety, zwija się w jak najmniejszy kłębek
- nie ma już ręczników papierowych,
- na zdrowej ktoś na rzadko obsrał ręcznik parapetowy,
- w przedsionku zdrowej worki czekające na wywóz do schronu,
- otwarłam karmę Josera z kibla (stoi na razie w przedsionku) - i tak worek był już nieźle nadgryziony

Potwierdzają się moje podejrzenia . Na zdrowej prawdopodobnie jedna z burasi ma biegunkę . Może Alienor uda się stwierdzić która ?

Mara S pisze:Po dyżurze:
- przyjechał żwirek ale już rozsypałam 2 worki - został jeden w zapasie na zdrowej, w szufladzie jest rachunek za te i poprzednie....,
- kiepsko jest z Ewelinką -jest bardzo wycofana (nie była taka), nie je, nie pije, nie chciała wyleźć z kuwety, zwija się w jak najmniejszy kłębek
- nie ma już ręczników papierowych,
- na zdrowej ktoś na rzadko obsrał ręcznik parapetowy

Rano Ewelinka miala normalna zawartosc kuwety.. Nie mam pomyslu czemu jest bardziej wycofana niz byla...
reczniki sa jeszcze na zdrowej , tam sie tyle nie uzywa jak na kwarantannie.

a pieski sie pytały w sobotę czy fryzjer jest czynny :mrgreen:

jest jeden pilnie do ostrzyżenia - mozna podjechac w tygodniu jak jest Pani Hyla od 8-12

terenia1 pisze:I następny tydzień przed nami
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 19.09.-25.09.2011 r.
19.09. pon. rano brak wie. Teresa
20.09. wt. rano brak wie. brak
21.09. śr. rano brak wie brak
22.09. czw.rano brak wie. brak
23.09. piat rano brak wie. brak
24.09. sob. rano brak wie. brak
25.09. niedz. rano brak wie. Dorotka

19.09 rano

Miałam fajny telefon o Lemonka.
Najprawdopodobniej państwo przyjadą dzisiaj do mnie na dyżur wieczorny :ok:

terenia1 pisze:I następny tydzień przed nami
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 19.09.-25.09.2011 r.
19.09. pon. rano brak wie. Teresa
20.09. wt. rano brak wie. brak
21.09. śr. rano brak wie brak
22.09. czw.rano brak wie. brak
23.09. piat rano brak wie. brak
24.09. sob. rano brak wie. brak
25.09. niedz. rano brak wie. Dorotka

DLA MNIE CZWARTEK 22.09 RANO

DOROTKO TORBA W PRZEDSIONKU :lol:

Filomen pisze:a pieski sie pytały w sobotę czy fryzjer jest czynny

jest jeden pilnie do ostrzyżenia - mozna podjechac w tygodniu jak jest Pani Hyla od 8-12

Ja wówczas jestem w pracy - mogę pożyczyć maszynki i nożyczki Jadzi

Kocia Chatka kociaki małe i duże szukają domków...

Kto przegląda forum