Marzenia-jak to kręgosłup Ci zesztywniał

-to ja nosiłam Schnitzla cy Ty
Bianka-szacun

podziwiam Cię

,jak zresztą oczywiście i niezmiennie Alareipan i Jamkasicę(i resztę dziewczyn "z Palucha")
-ja nie moge się odważyc-zapłakałabym się na smierć że nie mogę ich zabrać, a efekt byłby taki że wzięłabym znowu pół schronu, poupychała w każdą dziure w naszym domu, po czym znowu zarobiłąbym się na śmierć, zawaliłabym pracę więc Pan Prezes wyrzuciłby mnie z pracy i jeszcze na dodatek Marzenia musiałaby robić bazarki na wieniec

Korzystając z chwili przerwy napiszę co u nas
jutro Funiek ma ściągany paskudny kamień i Rysia sterylkę-doleczymy Fuńka jeśli się da,bo znów zaglucił i będą mogli śmigać do domków..
Do sterylki zostaną mi więc-
Mućka -ma rujkę i mini gluta,
Pinia-ma rujkę i wciąż niedoleczone oczka (bo widzę że już i dr.G nie ma pomysłu

),oraz
Milka-ma gluta,jak zwykle i jest jeszcze troszkę wyleniała,
Krówka-ma cały czas brzydkie pod oczkiem-bo oczko,o dziwo,ma ok.
no i Coffi-dzikuska
Boniek to potrzebuje wyrozumiałego a przede wszystkim spokojnego i cichego domku-jest strasznym miziakiem ale jest kiciem zalęknionym a więc na widok i dżwięk "obcych" MUSI schować się do mysiej dziury
Ciumol do dwóch dni już w ogóle nie schodzi z parapetu-nawet nie chce korzystać z room serwisu

-lekko zagluciła i szczerze mówiąc nie mam już na nią pomysłu

-czuję niestety że u mnie jej samopoczucie już się nie poprawi-ona z jakichś powodów mnie nie lubi-może kojarzy mnie z pielęgnacją po operacji oczka a może z Promysiem-w każdym razie widać gołym okiem że nie ma o mnie najlepszego zdania

.
Niestety dotychczasowy Naczelny Miziator naszgo DT (a więc mój TŻ) wziął "bezpłatny urlop" i teraz już nie ma kto nad nią popracować. Chętnie się z kimś cierpliwym na nią zamienię
