Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Szejbal pisze:Ale metacamu nawet jednorazowo nie powinno się podawać...
Domyślam się, co czujesz![]()
Marea pisze:Asia, ale z drugiej strony wiesz ile chorób się u Ciebie przewineło w tym rokuWitek trafił do Ciebie razem z Wiktorem i czarnym braciszkiem Wiktora, Wiktor b długo kichal krwią zanim doszedł do siebie, czarny braciszek nie przeżył pomimo że byl praktycznie dorosłym kotem, Witek jakoś najlepiej się z nich trzymał...nie wiem czy później chorował i czy dostawał i jakie leki...wiadomo to wszytsko nie jest obojętne...teraz mega stres, zmiana domu, możliwe ze coś co było uspione teraz wyszło ze zdwojoną siłą, wszytskie opcje trzeba przyjąć i przeanalizować, ale fakt faktem wszytskie wiemy jacy sa weterynarze i jak potrafią partolić
fajnie byłoby wiedzieć u jakiego weta leczą Witka i przeanalizować z nim przebieg chorób i leczenia dotychczasowy i skonsultować z innymi weterynarzami....zaproponuj to domkowi, pomoc, choćby i merytoryczną
seja pisze:Niestety po badaniach krwi weterynarz potwierdził, że Witek ma kalicywirozę- upewniłam się ,rozmawiałam z dr Łukuć , po zwykłej morfologii nie da się powiedzieć , że to na bank jest kalci.
nerki pracują mu jeszcze w miarę dobrze więc podjęliśmy się z mężem leczenia - tu mi włosy na głowie dęba stanęły...bo gdyby nie te nerki w miarę, to by go uśpiono...??
odwodnienie sprawiło, że ciężko było znaleźć u niego żyłę do której można by podłączyć kroplówkę.
Każdego dnia podawałam mu kroplówkę podskórnie, która go trochę odżywiła. Dzięki temu udało mu się dziś założyć welfron i może zacząć otrzymywać antybiotyk i sterydy.
- 2 tygodnie nawadniania podskórnego i dopiero teraz można było mu założyć wenflon ?
Coś nie jest ok...
Sterydy ? Po 2 tygodniach ? Sterydy rozumiem jakby było jakieś zapalenie płuc , co przy kacli ma rację bytu...ale to można domięśniowo ... i nie trzeba czekać 2 tygodnie na wenflon...
Niestety ma tylko 20 % szansy na to że uratujemy mu ząbki.
- zdjęcie z 18.11.2011.
choroba jest już w zaawansowanym stadium.
- nie wiedziałam , że calci ma stadia...bo generalnie jest się nosicielem...
Za dużo rzeczy mi tu nie pasuje...
ewka63 pisze:Domek Witka nigdzie nie napisał, że chcieli kota uśpić.
Nigdzie też nie jest napisane, że była to tylko morfologia.
Co do ząbków, mój weterynarz badając mojego kota również poinformował nas, że jest taka możliwość, iż Batman ma plazmocytarne zap. dziąseł i przedstawił ewentualny plan leczenia tej choroby. Co nie znaczyło wcale, ze zęby będzie mu wyrywać. Najpierw próba leczenia.
Mam dwa kociaki adoptowane i coś nie bardzo mi się podoba Twoja nagonka na domek Witka, jak również stwierdzenie, że wet leczący obecnie jest szarlatanem. Ja adoptując moje koty, dostałam całą historię choroby, całą dokumentację medyczną, którą mogłam przedstawić swojemy weterynarzowi. Nie odwrotnie.
Piszesz co wet stwierdził - dla mnie to są fakty. Piszesz również to co Tobie się wydaje - sorry, ale to chyba jest gdybanie. Biorąc pod uwgę, że przed adopcją Witka, ani Ty, ani Twój wet nie stwierdzili stanu zapalnego dziąseł ( choć był ewidentny) to trochę chyba jest nie fer wydawać oskarżające opinie tym, którzy chorobę stwierdzili, prawda?
Ja rozumiem, że mając kilka kotów na tymczasie, mozna nad wszystkim nie panować. Ale po fakcie, chyba należałoby może domkowi pomóż, niż od razu atakować?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 742 gości