Paluch5 - potrzebujemy dt dla Paluszków!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 10, 2011 19:49 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

No się dzieje się... :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Nie kwi 10, 2011 20:28 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

AnielkaG pisze:jaka dzielnica?


Już wiem :) Jeden kot by miał dom w Centrum (ul. Chłodna) a drugi na Tarchominie :)
Na wątku Brysia zgłosiła się Marzenia11, tylko nie wiem jeszcze który dom mogłaby odwiedzić.

Pozdrawiam serdecznie!

Adam
aburacze
 

Post » Nie kwi 10, 2011 20:40 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

aburacze pisze:
AnielkaG pisze:jaka dzielnica?


Już wiem :) Jeden kot by miał dom w Centrum (ul. Chłodna) a drugi na Tarchominie :)
Na wątku Brysia zgłosiła się Marzenia11, tylko nie wiem jeszcze który dom mogłaby odwiedzić.

Pozdrawiam serdecznie!

Adam

Też się zgłosiłam, jak coś.

Gratulacje dla ambitnego domu Freona.
A Tosia piękna... :1luvu:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie kwi 10, 2011 20:56 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Kasiu-ale super wieści ze schronu :dance: :dance2: .
Można uznać ,że tydzień był :ok: .
Oby w następnym też tak dobrze się działo :piwa:

Szalony - Tosia piękna dzięki Anielce :1luvu:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów


Post » Nie kwi 10, 2011 22:11 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

MłgosiaZ mam pytanie nawiązujące do foty numer 3... Że niby gdzie Ty śpisz? :mrgreen:

Dostałam rachunek za Pucia do rozliczenia, ale fotę strzelę jutro... Pucio ogólnie kiepsko... :( Okazało się, że ma kiepską krzepliwość krwi i wczoraj miał krwotok z rany pooperacyjnej, stracił sporo krwi. Kciuki mu potrzebne :ok: :ok:

Dziś oprócz Pań Jeżynki, była tylko jedna para... czyżby ludzie czekali na kocięta...


Za to oficjalnie podziękowania należą się dwóm Panom, którzy nam dziś wybieg do zera wyczyścili i nowego piachu nawieźli :D Mamy śliczny, czysty i zvirkonowany wybieg :ok: :ok:


Magaaaa, a może chcesz jeszcze białego persa do kolekcji... Wprawdzie z nim problem, bo Związek F. od miesiąca nie raczy schronisku odpowiedzieć do kogo jest przypisany tatuaż, ale biały jest równie paskudniasty, co rudy :P :wink:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 11, 2011 6:53 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Jako zbieraczka nie mogę odmówić.
Chcę persa maniacko!
:mrgreen:
A rudy ile ma lat w końcu?


Myszata dziś dostanie tabsy i alleluja, bo idzie oszaleć.
Na dokładkę wylazł jej grzyb pod okiem (ten pod bródką ładnie zaleczyłam).
Cholery można dostać.
:?

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 11, 2011 7:43 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Alareipan - ja śpię w swoim łóżku :D , to jest spanko mojego syna :mrgreen: .
Moje jest na tyle szerokie,że zawsze uda mi się w którymś rogu załapać na miejsce(dopóki mam trzy śpioszki) :ryk: .
Magaaaa-bierz obydwa persy. Rudy z białym kolorystycznie pasują :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon kwi 11, 2011 7:55 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Wezmę, ale musze wydać Myszatą.
Tylko z rują, macicą i grzybem będzie ciężko, spodziewam się.
Pers bedzie jakiś na pewno.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 11, 2011 8:12 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Daj Myszatej proverę przez 3 dni, a potem ciachaj. Po sterylce i tak grzyb wylezie znów, więc wtedy go będziesz doleczać.
AnielkaG
 

Post » Pon kwi 11, 2011 8:32 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

O, dzięki Anielka!
Tzn za trzy dni może być sterylka, czy po wybraniu provery przez trzy dni musi być jakaś przerwa?
Provera po 1 tabletce 5 mg na dzień?

Grzyba póki co tylko przesmarowuję clotrimazolem, chciałabym podać Jej felisvac, tylko kiedy???

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 11, 2011 9:50 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Tak, provera tak jak piszesz, nie musi byc przerwy. O ile ruja się wyciszy, bo czaem trawa dzień dłużej. Szczepienie to już za dużo na raz, jak wszystko bedzie OK to możesz ją szczepnąć po 7-10 dniach.
Harremu grzyb zniknął bez leczenia, ma jeszcze tylko małą plamke na pysku (a ma białaczkę). Natomiast Tośce wylazł grzyb po steryce mimo dwukrotnego szczpienia i Imaverolu. Nie ma zasady.
AnielkaG
 

Post » Pon kwi 11, 2011 10:32 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Nie mam doświadczeń w kwestii wyciszania rujki, więc tym bardziej dzięki.
Nie miałam już provery, ale kupiłam, i podałam pierwszą tabletkę.
Na szczęście prowera kosztuje grosze :idea:
Biedna Myszata, tak się morduje - jak dotąd nie miałam nawet rujkującej koty w domu, jakos mi sie udawało. Do teraz :mrgreen:
Ale co tam, oby do czwartku!

W piątek wybywam na weekend; nic się nie stanie, jeśli umówię sterylkę na poniedziałek? :roll:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pon kwi 11, 2011 12:06 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

A, Margerita (obecnie Majeczka) była dziś w Lux Vecie!
Wszystko Ok, tylko troche luźna kupa (ale się stabilizuje) i kłaki jej wyłażą.
Dostała witaminki i za dwa tygodnie bedzie miała badanie krwi.
Jest grzeczna i milutka.
:ok: :ok: :ok:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Wto kwi 12, 2011 7:55 Re: Paluch 5-jak zawsze potrzebne dt i wsparcie!

Gadam sama ze sobą najwyraźniej.
Jak tam moja ruda persiczka?
Kiedy kończy kwarantannę?

Serio. Chyba.

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 101 gości